- Opowiadanie: GOCHAW - trzy wieki człowieka

trzy wieki człowieka

Ekfraza do:
https://www.meisterdrucke.pl/wydruki-artystyczne/Anthony-van-Dyck/1112530/Trzy-wieki-cz%C5%82owieka-%E2%80%94-Anthony-van-Dyck.html

Dyżurni:

brak

Biblioteka:

Użytkownicy IV

Oceny

trzy wieki człowieka

 

moja biel skrzyżowana z walecznością

rodzi potomka doskonałego

w dłoniach kwiaty jabłoni

by przetrwał ludzki cud miłości

 

ponad czas do przyswojenia

bo przecież przechodzimy

w przeciągu przez szereg drzwi

 

od niewinności

po narodziny pestek

w lśniącej zbroi z zapalczywością o idee

i jeszcze ta siwizna

 

świadcząca o zsumowaniu

kwintesencji życia

 

wszyscy obieramy

jabłko ze skórki

 

a ponoć i tak jest w środku trujące

wiedzą o grzechu istnienia

Koniec

Komentarze

Hmmm. Bez obejrzenia obrazu nic nie zrozumiałam. Jak dla mnie – przez to wiersz jest trochę niesamodzielny. Tym bardziej, że to nie jest jedno z tych płócien, które kojarzę po tytule.

Babska logika rządzi!

Fin­kla – ekfraza: utwór poetycki poświęcony opisowi dzieła plastycznego ;)

 

Nie ma wiersza bez obrazu, proste. Przepraszać za skojarzenia nie będę. devil

 

Mam nie pisać wierszy?devil

 

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Tak, ekfrazę też musiałam wyguglać. :-)

Nie no, za swoją niewiedzę odpowiadam tylko ja, jestem już za stara, żeby to zwalać na nauczycieli. A jeszcze za młoda, żeby zasłaniać się sklerozą. ;-/

Ależ pisz, pisz. Zwłaszcza, jeśli Ci w duszy poetycko gra. Kimże ja jestem, żeby decydować, kto ma co pisać?

Babska logika rządzi!

Fin­klaangelsmiley, dobra już wiem, gdzie jest moje miejscelaugh

 

Kimże ja jestem, żeby decydować, kto ma co pisać?

 

Kimś bardzo ważnym dla mnieheart 

Trochę muszę się rzucać, bo jestem gadzinądevil, wiesz.

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Kimś bardzo ważnym dla mnieheart 

Za jakie grzechy?! Gocho, skarbie, weź znajdź sobie jakiś autorytet w sprawach poezji. Ślimak jest świetny. Albo chociaż ktoś, kto pisze wiersze. Ja na poezji znam się jak rekin na sałatkach z rukolą.

Babska logika rządzi!

Fakt, nie mając obrazu przed oczyma, można się trochę pogubić, ale spoglądając na niego i czytając jednocześnie, już jest lepiej i jaśniej. Ekfrazy nigdy nie pisałem, przyznam, że teraz trochę kusi, żeby samemu spróbować ;) 

 – dzięki za czytanie, to moja pierwsza ekfraza. Chciałam po prostu spróbowaćsmiley.

 

Pozdrawiam serdeczniesmiley

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

W moim domu rodzinnym były zawieszone na ścianach reprodukcje innych dzieł (portrety) tego malarza. :) Także musiałam najpierw spojrzeć na link, potem czytałam utwór, ale bardzo podobają mi się w wierszu nie tylko nawiązania, lecz również Twoje własne dopowiedzenia, nawiązujące do losu człowieka i jego zakrętów życiowych. :)

Klik, pozdrawiam serdecznie. heart 

Pecunia non olet

Bez obrazu nie zrozumiałem, ale to chyba nie jest minus jeśli to Ekfraza (nowe słowo dodane do mojego słownika :D). 

Kto wie? >;

Ja na poezji znam się jak rekin na sałatkach z rukolą.

Przecież to bardzo poetyckie porównanie! A ja jako autorytet w sprawach poezji… nie wiem, czy to najlepszy pomysł. Na poezji historycznej znam się przyzwoicie, ale ze współczesną nigdy mi nie było po drodze i często jej nie rozumiem. Mogę nie znać przyjętych form, nie wiedzieć, co jest rażące, a co cenione przez aktualne autorytety.

O tyle jednak, o ile się orientuję, ekfrazy uważane za znakomite są samodzielnymi utworami w tym sensie, że nie trzeba oglądać danego obrazu, aby je zrozumieć. Przeciwnie, nieraz opisują szczególiki obrazu z zaskakującą precyzją, tak aby móc przekazać choć cząstkę jego piękna nawet osobie niewidomej. Do tego dołożyć nową lub mało znaną interpretację treści, prawdę ogólną o gatunku, nieoczekiwany punkt widzenia bohatera (Rejtan, czyli raport ambasadora!) – i mamy wybitną ekfrazę. Mogę polecić analizę Miniatury średniowiecznej Szymborskiej, nie jest to jakiś bardzo zaawansowany artykuł językoznawczy, raczej poziom dobrej rozprawki licealnej, ale zwięźle pokazuje, na co warto zwrócić uwagę. Przy tym przypadek o tyle ciekawy, że to ekfraza obrazu wyobrażonego, pewnej syntezy gatunkowej, chociaż próbowano dopasowywać sceny z Bardzo bogatych godzinek księcia de Berry.

U Ciebie spodobał mi się pomysł powiązania kwiatów jabłoni, poprzez grzech pierworodny, z symboliką dojrzewania i starzenia – nie mam takiej wiedzy, żeby powiedzieć na pewno, czy van Dyck umieścił je na obrazie w tym sensie, ale brzmi jak prawdopodobna hipoteza. Niemniej część wyrażeń wydała mi się nieczytelna lub chybiona:

Dlaczego na przykład przechodzimy w przeciągu – sens metafory nie jest dla mnie jasny, na obrazie nie widać jakichś ruchów powietrza czy zawiei. Jest w środku trujące wiedzą o grzechu istnienia – czy “trujące wiedzą” (ale zwykle “zatrute wiedzą”), czy jabłko jest trujące, a jacyś “wiedzą o grzechu” (ale wtedy chyba byłoby wcześniej “wszyscy obierają”), czy wręcz “istnienia wiedzą o grzechu” (ale cóż miałoby to znaczyć). W lśniącej zbroi z zapalczywością o idee – tu bardzo przydałyby się przecinki, żeby można było się połapać, że to trzy niezależne wyrażenia przyimkowe charakteryzujące rycerza, a nie jakaś “zapalczywość o idee”. Zsumowanie kwintesencji życia – jak dla mnie odrobinę pretensjonalne, ale kogo innego może zachwyci, nie wiem.

Dziękuję za podzielenie się wierszem, pozdrawiam ślimaczo!

Przecież to bardzo poetyckie porównanie!

Taaaak? Pierwsze słyszę. Miało być zabawne.

A ja jako autorytet w sprawach poezji… nie wiem, czy to najlepszy pomysł.

A musiałeś guglać słowo “ekfraza”? No. Bo ja musiałam.

I kto tu jest autorytet? ;-)

Babska logika rządzi!

ekfraza to tak z grubsza literacki opis jakiegoś dzieła;

najczęściej tematem ekfraz są obrazy, ale mogą to być rówież

rzeźby, utwory muzyczne, a nawet inne dzieła literackie;

głównym walorem utworu zwanego ekfrazą 

jest wejście w warstwę emocjonalną opisywanego dzieła;

Tobie Autorko udało się to znakomicie;

wiersz wzbogacony wpisaniem w zmysłową religijność czasów malarza

kończy świetna puenta;

pozdrawiam z podziwem :)

 

bruce – dziękuję Ci pięknie za wizytę, a jeśli piszę w swojej wersji odbioru dzieła, to staram się przede wszystkim opisać to co czułam patrzącheart

 

 

skry­ty – no i bardzo się cieszę, sądzę że kiedy nabiorę wprawy ekfrazy będą bardziej czytelne dla odbiorcylaugh

 

 

Śli­mak Za­gła­dy – postaram się pomyśleć nad zmianami treści na bardziej poprawnewink.

Dziękuję Ci za czas i cenny komentarz!smiley

 

Fin­klaheartdevil

 

 

ASheartangel dziękuję pięknie za komplementsmiley

 

Kłaniam się Wam nisko i dziękuję za Wasz czas poświęcony na czytanie!

 

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Nowa Fantastyka