Profil użytkownika


komentarze: 49, w dziale opowiadań: 48, opowiadania: 36

Ostatnie sto komentarzy

Dziękuję wszystkim za przeczytanie i komentarze. Gwoli wyjaśnienia - Herman (nr 9) zszedł (a właściwie zleciał), Wiśniewski zadanie wykonał (czyli posprzątał). Arbeit Macht Frei - w dowolnym tłumaczeniu.

Zupełnie nie wiem, o co tutaj chodzi. Miało chyba być tajemniczo i poetycko, a wyszło... jak wyszło. Do tego niezgrabnie językowo. No i właśnie tej puenty brak, a w szorcie to w sumie podstawa.

A to nawet mi się podbało, choć głosu nie dostało. Taka fajna historyjka, poruszająca kącik ust.

Podoba mi się taka zabawa słowem i skojarzeniami :) Choć to grzmocenie  nieco dwuznaczne :P
I też dam 4. 

Jeden z moich ulubionych (szortalowych) drabbli. 
Interpretacja dowolna. Dla niewtajemniczonych ;> 

Jak dla mnie, to szort nieco za poważny, jak na zadany temat (Polak, ufok...) niemniej jednak jest całkiem niezły, za co w konkursie dostał punkt, a tu dostałby 4,5 (gdybym mogła oceniać... ;>)

Reinkarnacja jako zakończenie szorta o tematyce hard SF to ciekawy pomysł, dlatego był punkt :)
Reinkarnacja jako opcja życia po życiu osobiście niespecjalnie mi się podoba. 

Uwielbiam takie fajnie, lekko napisane, krótke historie :) Fajnie też by było, gdybym mogła w końcu oceniać i postawić Ci 5.
Pozdrawiam. 

No i napisałam alternatywną wersję zakończenia. Czy lepszą? :)
Dreammy, na Centralnym tylko McD. Przynajmniej wiem, albo wydaje mi się, że wiem, co tam mogę zjeść :)) 

Oh to był dopiero odstresowywacz :D 

Nie wiem, drogi 60rson'ie6, czy zdajesz sobie sprawę, że:
po 1 - są tu dwa rodzaje narracji
po 2 - zdanie Jakie to uczucie zobaczyć po raz pierwszy Ziemię z kosmosu?  to zdanie klucz do całego drugiego akapitu
po 3 - tytuł JEST ważny (jeśli nie wiesz, co z tą pigułką na przykład)

Pozdrawiam :) 

Nie zrozum mnie źle, ale po przeczytaniu Twojego szorta poczułam się jak po wykładzie z fizyki kwantowej na conajmniej IV roku :) Jest to zapewne plus, ale i minus, albo parafrazując - plus dodatni i plus ujemny. Nuie mogłabym postawić 5 czy tym bardziej 6, ale jednocześnie 4, 3 czy 2 to za mało.

Pozdrawiam :)

A. 

Szort właśnie poległ w szortalowym konkursie. Proszę więc o miażdzącą krytykę :)

Trafiłam tu, że tak powiem, z polecenia. 

Cud, miód i ultramaryna, mimo, iż tematyka ciężka. 

Staroć czy nówka sztuka - nieważne. Ważne, że wciągające i życiowe, jakkolwiek by na to nie patrzeć :))
@60rson6 -  ciekawe, czemuś mi nie wrzucił w komentarz tego cytatu z Pratchett'a :D
 

Mogłabym się zapytać- WTF?? Sex, drugs i bynajmniej nie rock'n'roll, ale poza tym??
Taka opowiastka bez morałku, do przeczytania i zapomnienia. 
PS. Lubię techno party ;P 

Kiedyś chciałam zostać astronomem, w związku z czym pierwszy akapit niezwykle mnie rozczulił ;) Kolejne jednak już niekoniecznie. Ładnie napisane, ale nic ponadto. 

Szczerze mówiąc, nawet nie chce mi się tego interpretować. Bo i po co?? Toć to prawie że czysta w swej formie sztuka dla sztuki. Cudownie wieloznaczne, wysmakowane językowo dzieło. Najlepsze z haremowych. 6
 

Bla bla bla...czekałam na jakąś sensowną, może nawet błyskotliwą, pointę i co? I niestety nic. Trója na szynach.

Dzięki za komenty i oceny :) Poprawiłam to, co trzeba. Tego cumulonimbusa też;P

Oj tam, Seleno, od razu afront...;> 

Normalnie aż mnie wciągnęła ta dyskuja na temat zboczenia? Seleny i jej pedofilskiego? dzieła. Tak więc tutaj mamy "polemikę". Nie wiem, na ile ma to być słuszny głos w słusznej sprawie, a na ile w miarę  poprawnie sklecone opowiadanie typu "Short". Przychylam się jednak ku części pierwszej poprzedniego zdania. I aż mnie korci, żeby stworzyć coś w rodzaju mega-super shorta, który pociągnie na wątpliwej sławie opa w stylu pedofilskiego sado-maso z elementami gore, jakie ponoć stworzyła Selena.
Stawiam 3 " na szynach" - na szczęście dla autora- wirtualnie. 

Niestety, często wydaje się nam, że inni odbierają pewne rzeczy/zdarzenia itp. tak samo jak my. Tutaj mamy właśnie taką sytuację. Jest ona oczywista, ale jedynie dla autora niniejszego shorta. Ja nie łapię zupełnie, o co właściwie chodzi.

Jednakże shorty naprawdę lubię :)

Normalnie rozwalają mnie te słowa świętego oburzenia. Pedofilia jest złem, jest straszliwym złem, tak samo jak wszelkie inne rodzaje zła, tyle że inne rodzaje zła są już oswojone, już nie dziwią i nie wywołują większych emocji. Tutaj natomiast nie widzę pedofilii. Może i Oliwka będzie miała skrzywioną psychikę, ale na obecnym etapie (opowiadania) jest zadowolona z zaistniałej sytuacji. 
Selena, brawo za podjęcie tego tematu, zapewniłaś sobie nie-złą sławę;) Opowiadanie warsztatowo w sumie bez zarzutu. To jabłko to faktycznie nawiązanie do Biblii?

Eferelin Rand- człowieczek przeżył; od samego przecięcia nadgarstka się nie umiera. A musiał to zrobić, bo ten wampir-który nie pamięta, że jest wampirem, sam by na to nie wpadł, że trzeba się wgryźć.

Za wszelkie uwagi dziękuję, a jako że to moje pierwsze pisanie od jakiś 10 lat, to postaram się wziąć Wasze rady do serca i kiedyś tam dokończyć to, co zaczęłam :) 

Niestety, więcej nie będzie ;) Chciałam się trochę pobawić "konwencją wampirzą", jeśli tak to można nazwać. Przy okazji pozdrawiam wszystkich wampofilów :)

Największym minusem tego opowiadania jest jego wtórność. To wszystko już było- niedobra korporacja, zmęczenie materiału, nawiedzone staruszki, niedobry brat (a może dobry?) Plus za umiejętne budowanie nastroju.

Świetna dwutorowa narracja :D Wampirze dzieci biegające po Polsce północnej to może nie jest to, co mnie kręci- ale ogólnie opowiadanie oceniam na 4,5 :)

Nowa Fantastyka