Profil użytkownika


komentarze: 11, w dziale opowiadań: 11, opowiadania: 10

Ostatnie sto komentarzy

,,Nie każdy ma czas grzebać i szukać kawałków historii porozrzucanych po portalu.'' Wystarczy kliknąć w profil autora, a tam są wszystkie części jego powieści :)

,, A on go zdradzili.'' - chyba miało być oni

,,Wyszedł z cienia i skierował się prosto do drewnianych drzwi domu'' - cień wyszedł z cienia? Trochę to dziwne.

Kwik dziecka rzeczywiście jest nie do przyjęcia.

Ogólnie opowiadanie mi się podobało. Zakończenie także.

Pozdrawiam

Zapis dialogów tak po prostu wyróżniłem. Nie ma w tym żadnego ukrytego sensu. Też nie miałeś się czego czepić.

,,A co przedtem, co potem? Czytelnik ma sobie sam, zastępując Autora, dopisać? '' Tak, właśnie taki był mój zamiar, aby nie podawać wszystkiego na talerzu. Jest to opowiadanie, które można odebrać jak rozdział z jakiejś książki. To czytelnik ma rozbudzić swoją fantazję i pomyśleć przez chwilę, co stało się dalej.

Nie rozumiem dlaczego wszystko musi być takie schematyczne? Akolitka - nie interesuje mnie znaczenie słownikowe. W moim opowiadaniu to słowo nabiera innego znaczenia - synonim do kapłanki. I nie odpisuj mi, że tak nie można, ponieważ nieraz się spotkałem, że autor nadaje nowe znaczenie jakiemuś słowu.

,,no i włosy ma się zasadniczo z tyłu, więc gdzie sens? '' Kolejny przykład kierowania się schematem. Nigdy nie widziałeś kobiety, która trzyma włosy z przodu?

,, Jej skąpa peleryna zaszeleściła, jak skrzydła wielkiego ptaka. --> Przed chwilą pisałeś, że kobieta ma odkryte ramiona, więc jak może nosić pelerynę?'' Nie można mieć szaty, w której zrobione są dziury na ramiona?

,, "duże usta" brzmi trochę tak, jakby miała je na pół twarzy. "Pełne", "wydatne" - to są słowa, których szukasz.'' Gdybym chciał użyć słowa pełne, na pewno bym go użył. Duże usta to duże usta. Nie ogromne na pół twarzy. Twoim zdaniem nie można mieć dużego nosa, dużych oczu, ust?

Niestety, większość ,,usterek'' to tylko wasze sugestie jak wy byście to napisali, co nie oznacza, że moja forma jest niepoprawna.

Początek mi się nie podobał. Tak poza tym było nawet ciekawie, chociaż brakował mi przerażających/obrzydzających opisów widm/wampirów, itd. ale to tylko moja subiektywna ocena :D

Tekst mi się nie podobał. Za szybko wszystko się dzialo. Czasem chaotycznie. Może to nie moje klimaty...

Nie bardzo wierzę, że można tak przejąć się zamknięciem knajpy (na dodatek nie swojej). Nie bardzo też przekonuje mnie grób dziewczynki na stoku. Śmierć mogłeś opisać inaczej, nie kierować się schematem. ...kosa, itd. ... Ogólnie daje 3+ 

Mnie się podoba opowiadanie. Pomysł orginalny, ale troszkę faktycznie niedopracowany. 4

Faktycznie opowiadanie jest na poziomie gimnazjalnym.  Z tymi malinami to przesada. A i jeszcze jej miłość do Paula... Jeśli by kochała, to by go nie zjadła... Chociaż by się zawahała...

Na początku historia jest wciągająca. Generalnie poprawnie językowo. Koniec faktycznie banalny. Tak w 10 minut zauważył Avrinni i się zakochał? Ostatni akapit położył opowiadanie. Spodziewałem się lepszego zakończenia. A i imię Jerry kompletni mi tu nie pasuje.  Pozdrawiam!

Nowa Fantastyka