Aby zaproponować betowanie danego tekstu, kliknij na tytuł, a następnie potwierdź. Dołączysz do grona betujących, kiedy autor zaakceptuje Twoje zgłoszenie.
Aby zaproponować betowanie danego tekstu, kliknij na tytuł, a następnie potwierdź. Dołączysz do grona betujących, kiedy autor zaakceptuje Twoje zgłoszenie.
Wspólnie z Oidrin stworzyliśmy historię miłosną w czasach postapo opowiedzianą z perspektywy wiszącego na ścianie zegara. Będziemy niezwykle wdzięczni za wszelkie uwagi do naszego tekstu :)
Próbowałem napisać opowiadanie w klimatach kafkowskiego absurdu, także przedstawiam efekt mojej pracy. Opowiadanie jest stosunkowo krótkie (nieco ponad 9000 znaków) i nie widzę zbytnio potencjału do rozwinięcia. Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc głównie przy stylistyce tekstu i interpunkcji
Szukam bety – osoby, która niekoniecznie pomoże mi z błędami, a po prostu oceni moją opowieść. Wskaże, na przykład, jakie wątki są warte rozwinięcia, co wyrzucić, jak stoję z kreacją bohaterów itp.
Liczba słów: 45000
Opowiadanie jest o perypetiach siedemnastoletniej dziewczyny – demona – która uczęszcza do szkoły dla jej podobnych. Po stracie przyjaciółki próbuje poskładać swoje życie do poprzedniego stanu, ale widmo Nominacji do Rzezi Niewiniątek skutecznie jej to uniemożliwia.
Mam taką prośbę: Czy możecie mi powiedzieć szczerze czy ten fragment opowiadania to całkowity szajs i grafomania? Bo jeśli tak to nie będę go ciągnął i wszystko będzie OK. Czy jest tu masa rzeczy, które trzeba poprawić? Proszę bardzo o szczerość. Jeśli jest “w miarę”, “da się wytrzymać” itp. to będę dalej kontynuował opowieść. (Jak będzie dłuższa to nie będę jej tu w ogóle publikował).
Zaznaczam, że traktuję to jako próbę napisania dłuższego tekstu. I chodzi mi o absolutną szczerość. Nie muszę chyba więcej wyjaśniać jesteście tu wszyscy bardzo inteligentni i rozumiecie o co mi chodzi.
To nie beta, tylko kontrabanda
Historia pewnej zemsty. Szczerze pisząc, nie potrafię sobie wyobrazić bardziej okrutnej tortury psychicznej niż ta, którą przedstawiłem w tym opowiadaniu. Spokojnie, nic obrzydliwego czy odrażającego. Zaciekawieni? Mam nadzieję! Proszę o krytykę wszelkiego rodzaju :)
Długie, ale dość proste w lekturze opowiadanie.
Cess – piękna, sprytna, wygadana profesjonalistka… przynajmniej w jej mniemaniu.
Niefortunny splot okoliczności zmusza Cess do udziału w królewskim balu, co może skończyć się tylko w jeden sposób.
Świat w którym Isztar jest uważana za jedyne, absolutne bóstwo.
Archeolog Tupsarru odnajduje tekst, który może podważyć doktrynę o dobroci Bogini. Jednocześnie nawiedzają go koszmary, w których odgrywa rolę zwierzyny łownej.
Opowiadanie z drobną bibliografią. Odsyłacze w przedmowie.
Miała być mała laurka dla motywu zombie, ostatecznie wyszła jakaś dziwna próba oswajania własnych kompleksów. Ot historia człowieka, który został ugryziony przez żywego trupa i czeka, aż umrze. Wszelkie porady mile widziane
Co by było, gdyby porządkiem w wszechświata kierowały trzy postacie siedzące razem w jednym pomieszczeniu?
To moje pierwsze opowiadanie. Potrzebuję kilku osób, które znają tematykę hard si-fi lub umieją wytknąć każdy brak przecinka.
Opowiadanie na konkurs eklektyczny. Pierwszoosobowy narrator, czyściec, odkupienie win, no i obowiązkowy happy end. Wszelka krytyka bardzo mile widziana. Serdecznie zapraszam :)
Wątek dla użydobroczyńców chcących zorganizować katharsis. :-)
Utrzymana w klimacie noir opowieść o prywatnym detektywie, jego utraconej miłości, tajemniczej sprawie z femme fatale w roli głównej i MAGII. Wszystko okraszone zapachem smażonych ślimaczków.
Szukam dobrej duszy, która zwróci uwagę na warsztatowe błędy i napisze ogólne wrażenia, bo to trochę głupi tekst ;)
Opowiadanie, które napisałem kilka lat temu, a w ostatnim czasie baaardzo solidnie zmodyfikowałem. Jest to dość mroczne, klasyczne fantasy o pewnym elfie, który parał się katowskim fachem. Wszelkie sugestie mile widziane! Zapraszam serdecznie.
Prosiłbym o ogólne uwagi co do tekstu, wyłapanie dziur w logice, niespójności i tak dalej. Opowiadanie chcę wrzucić po prostu na stronę, więc nie ma pośpiechu w wydawaniu opinii. :)
Cześć! Mam nadzieję jeszcze zdążyć z publikacją :)). Będę bardzo wdzięczna za wszelkie uwagi. Zapraszam do marudzenia.
Opowiadanie przeznaczone na drugą turę konkursu “Nowoświaty”. Akcja rozgrywa się w nieodległej przeszłości, w której na naszej planecie doszło do nagłego regresu technologicznego, i skupia się na politycznych konsekwencjach tej przemiany. Zależy mi przede wszystkim na ogólnych uwagach nt. tekstu, czy jest przegadany/niedogadany etc. Termin konkursu to 15 listopada, więc jest sporo czasu, ale oczywiście im wcześniej otrzymam opinie, tym łatwiej mi będzie nanieść odpowiednie poprawki.
Jeżeli ktoś chciałby skorzystać w ramach wzajemnej transakcji ze mnie jako betaczytacza, to służę piorunem :)
Tekst powstał na potrzeby antologii, która miała ukazać się w tym roku. Ale wydawnictwa też mają problemy i dalsze losy nie są pewne. Może to znak, aby poszlifować przy pomocy dobrych ludzi z portalu NF.
Opowiadanie powstało w kwietniu i wówczas zdawało się wyprzedzać rozwój sytuacji związanej z epidemią. Dziś, hmmm, sam już nie wiem, czy rozwój sytuacji nie przegonił tekstu.
Nie zgłaszać się do betowania. Chyba, że masz więcej flowu niż całe Wu.
Wątek jurorów konkursu eklektycznego, w którym planujemy przejęcie władzy nad światem.
Niektóre słowa są specjalnie napisane z błędami by podkreślić charakter postaci.
Całkiem smutne rozważania na temat tego co by było gdyby w środku zagrała nam obca dusza.
Tekst jest mocno niedoskonały, więc chodzi mi bardziej o ogólną ocenę, czy się nadaje do dalszej pracy nad nim czy raczej od razu do kosza :)
Hej, proszę każdego chętnego o uwagi, odczucia i ewentualną dłuższą współpracę w naprawianiu tego tekstu. Jest długi, co jak rozumiem może odrzucać, starałem się jednak nie lać wody. Przy czym sam nie wiem, co jeszcze usunąć, więc i w tej kwestii chętnie przyjmę jakąś pomoc.
Co do fabuły, to jest to historia osadzona w świecie, gdzie niemal każdy jest potencjalnym czarownikiem, a sama magia zabija. Są jednak nieliczni, którzy urodzili się bez jej trującego wpływu i muszą się mierzyć z konsekwencjami swojej inności. I rozlicznymi niebezpieczeństwami.
Zapraszam do ocenienia opowiadania i zauważenia błędów, które mi umknęły. Miłego czytania ;)