W bibliotece polecamy nowego szorta z gatunku science-fiction, którego autorem jest Sonata.
Lyra nie sądziła, że dożyje czasów, w których trzeba płacić za tlen, ale nie to było najgorsze. Nie tylko ona potrzebowała oksygenonu.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest rrybak.
Jakoś tak samo wyszło, że od pewnego czasu każdy z własnej i nieprzymuszonej woli, i to bez żadnych, nawet najmniejszych zewnętrznych sugestii, oddawał Polakom co był im tam winien, i to na dwieście lat wstecz. Ot tak, z czystej przyjaźni. Bo sami mieszkańcy RP chcieli tylko, jak zawsze, doprawdy drobnostki: by jednego jedynego dnia w roku wszyscy się od nich serdecznie odpierdolili.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest Corrinn.
Przez następną godzinę, aż do zamknięcia, dwóch pracowników krzątało się przy dżipie. Byli bliźniakami, ale nosili różniące ich koszulki z greckimi literami. Pierwszy z nich, z wielką alfą na plecach, miał na imię Beginus i to on zawsze zaczynał robotę, a jego brat się przypatrywał. Gdy jednak Beginus poddawał się, twierdząc, że nic więcej nie może zrobić, pałeczkę przejmował Endus, z wyszytą na plecach omegą. On dokańczał każdą naprawę i tak było i tym razem.
opowiadanie
science-fiction
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest Matka Chrzestna.
Dokręcił powoli ostatni zawór. Chciał zostawić swojemu następcy wszystko jak należy. Nie żeby to miało coś zmienić, ale po prostu sprawiło mu przyjemność. Jutro ostatni dzień jego życia, więc wszystko było w cenie. Nagle wydało mu się, że znowu usłyszał ten dziwny dźwięk. Przez chwilę nasłuchiwał, w końcu zebrał narzędzia, wrzucił do torby i ruszył długim białym korytarzem dokończyć obchód.
opowiadanie
science-fiction
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest p.dolhain.
Dostałem się do liceum plastycznego. Byłem jednym z najzdolniejszych uczniów. "Bardzo zdolny, choć leniwy." – tak określali mnie profesorowie. Na szkolnych wystawach moje prace zajmowały honorowe miejsca. Wtedy zacząłem zauważać powiązanie.
Zaczęło się od mojej cioci.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Łosiot.
Duduś był kapibarą, jak jego tata oraz tata jego taty, i mama, a także jej mama. I jak Dusia, młodsza siostra Dudusia. Urodził się w rodzinie kapibar i miał w związku z tym powód do dumy: kapibary są najpotężniejszymi ze wszystkich zamieszkujących świat gryzoni. Duduś od urodzenia był więc “naj”. Mimo to, zdarzało się, że inne zwierzęta trochę się z niego naśmiewały.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Issander.
– Podsumowując – ciągnie nauczyciel ku uciesze rozbawionej klasy – nie ma i nigdy nie będzie samochodów jeżdżących na wodę. A teraz, jeśli można, wróćmy do sensownych zagadnień, których omawianie nie stanowi straty czasu.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest katia72.
Ujrzałam smugi dymu wylatujące spomiędzy naszych warg, łączące się w jedno i zmierzające w górę, do rury, która rozbłysła niesamowitym światłem. Ponownie się od siebie oddzieliłam, jakbym… jakbym się kopiowała, jednocześnie przy każdej kopii czyniąc się coraz bardziej przezroczystą i przybliżając się do innych podłączonych, już nie trzymaliśmy się za ręce, lecz nasze dłonie przenikały przez siebie nawzajem niczym nakładające się obrazy.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest belhaj.
Najpierw na morzu pojawiły się niewielkie, obijające się o burty kawałki kry. Następnie coraz większe lodowe odłamki, a potem olbrzymie czapy, przewyższające wielkością dierę. Załoga musiała uważać, aby je omijać i nie rozbić się na ich ostrych brzegach. Pyteasz czuwał przy sterze, w skupieniu sterując Artemisem. Okręt płynął bardzo wolno, meandrując wśród lodowych kawałów, a na horyzoncie pomimo słabej widoczności można było dostrzec zarysy lądu.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest Filip.
Trzymając broń w ręce niemal znów poczuł się wolny. Kiwnął do siebie głową, jakby podjąwszy jakąś decyzję. Wydech. Napiął łuk aż do policzka i wypuścił wszystkie pociski szybko, jeden po drugim. Utkwiły w celach niemal jednocześnie. Usłyszał cichy pomruk uznania wśród zebranych żołnierzy.
Mimowolnie wyszczerzył zęby. Kiedyś nazywany najlepszym strzelcem w królestwie. Nadal był dobry.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest fizyk111.
– Sprawdziła jakie wrażenie wywarła na mnie wspomniana suma. Szczęka w okolicach podłogi wydawała się jej chyba satysfakcjonująca, bo uśmiechnęła się kącikami ust. – Definicję cywilizacji znajdzie pan w aneksie numer trzy do umowy. Czy ma pan jakieś pytania?
– Nie, nie – odpowiedziałem machinalnie. – A co z tą załogą?
Uśmiech natychmiast zniknął z kącików jej ust.
opowiadanie
science-fiction
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest chroscisko.
Kaganek w rogu celi kopcił, a pełgający płomień rzucał osobliwy cień. Na ścianie, za widmowymi kratami tańczyła półnaga niewiasta. Nieznane arkana optyki sprawiały, że cień przysadzistej karlicy wysmuklił się i wydłużył, a chybotliwy płomień dodawał jej ruchom finezji, polotu i wdzięku. Rajmund spoglądał to na żonę, to na egzotyczną figurę, nie mogąc się zdecydować, który obraz pociąga go bardziej.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest Żongler.
Hoga podjechał pod okno, za którym Bynni wieszał pranie. Poczekał, aż przypnie spinaczami mokre skarpetki, po czym korbką zsunął wąskie policyjne okno.
– Jedziemy palić gwiazdy – powiedział.
opowiadanie
science-fiction
W bibliotece polecamy nowego szorta, którego autorem jest Jagiellon.
W świecie, gdzie życie nie ma sensu, warto nadać go chociaż śmierci, prawda? Bo trudno mówić o celu egzystencji, gdy trwa się w zbiorowej "dogorywalni", czekając na nadejście nieuniknionego.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest arya.
Stopnie okazały się strome i śliskie. Coś je pokrywało, jakaś ciecz. Specyficzny zapach drażnił nozdrza. Metaliczny, słodkawy. W błyskającym niestabilnie świetle jarzeniówek Lena dostrzegła jej barwę: czerwona. Jak rozlany malinowy sok.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Werwena.
– Suka nie żyje – warknęła stojąca obok niego blada kobieta, do niedawna będąca Królową Szpad.
Potem ktoś wreszcie odważył się podejść do drzwi i opuścić cuchnące okultyzmem pomieszczenie. Rozeszli się, wsiąkając w nocne ulice miasta. Nie oglądali się za siebie i nie szukali wzajemnego towarzystwa, uciekając od wszystkiego, co wiązało się ze wspomnieniem niemal dwustu lat niewoli.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Sonata.
Żółto-czerwone barwy tramwaju mignęły w oddali. Zamrugała. Nie, po szynach nic nie jechało. Pojazd pojawił się i zniknął, zupełnie jak w legendzie o Niewidzialnym Tramwaju Pojednania, jednej z niestworzonych historii opowiadanych przez ojca! Ech, bzdura, to tylko złudzenie.
W bibliotece polecamy nowego szorta, którego autorem jest Realuc.
Ileż można leżeć i gapić się w sufit? Albo, co gorsza, w wiszące nad głową tyłki pluszaków. Ileż można słuchać: A cio to jest? LAAAMPA. Zapamiętałem to za pierwszym razem! Ileż można znosić irytującą grzechotkę przed oczami? Owszem, jestem nieporadny i nie potrafię się odezwać, więc nie powiem: Ej, jestem facetem, ale w nadmiarze to nawet piersi mogą się znudzić! Zamówcie dziś pizzę!
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest Irka_Luz.
Usłyszał trzask łamanych gałęzi, coś ogromnego zmierzało w jego stronę. Sięgnął po pistolet, ale broni też nie było, najwyraźniej zgubił ją podczas szaleńczej jazdy. Chciał uciekać, ale nie był w stanie się ruszyć.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku horror, którego autorem jest rrybak.
Gdzie ja trafiłem? Czymże jechałem? Czy to jeszcze życie, czy też może gdzieś po drodze walnęliśmy w coś jadącego z naprzeciwka, a tu, nie wiedzieć dokąd, podąża jedynie mój przerażony duch, poprzedzany przez pijany nomen omen w trupa oddział piekielnych ochroniarzy? Taka pustka? To przecież niemożliwe! Rosnąca nieustannie desperacja, w końcu niemal panika, kazały mi się przyjrzeć hamulcowi bezpieczeństwa. Tak, to jest myśl! Kiedy pociąg stanie – zeskoczę w śnieg i w pole!