Profil użytkownika

lozanf@fantastyka.pl


komentarze: 162, w dziale opowiadań: 108, opowiadania: 72

Ostatnie sto komentarzy

Proponuję X tekstów do przeczytania w Y dni. X i Y do ustalenia.

Finkla

lozanf@fantastyka.pl

anonim bardzo dziękuje; też nie może pojąć, po co się zgłosił z opkiem/opkami do tego konkursu (bo ponoć dla samego zgłoszenia i spróbowania swych sił nie wolno, bo się trzeba nawet z tego tłumaczyć…)

Oj, Anonimie… Ile razy myśmy Cię przekonywali, że wcale nie? Czujesz w sobie chęć rozbawienia, to startuj. A czy faktycznie masz tę moc, czy tylko Ci się wydaje, to czas pokaże. Nieważne, czy wygrasz, czy nie. Nikt nie ma prawa zabraniać Ci udziału w zabawie.

Finkla

lozanf@fantastyka.pl

Przeczytawszy.

Finkla.

Aha, uważam, że spokojnie można startować w konkursach, nawet jeśli nie jest się pewnym własnych umiejętności w danej dziedzinie. No bo jak inaczej się nauczyć, niż pisząc? A konkurs to dla wielu taki impuls, żeby jednak wyjść ze swojej strefy komfortu.

lozanf@fantastyka.pl

A niech kombinują…

Buahahahahahaha!

Finkla

lozanf@fantastyka.pl

Anonimie, nie masz za co przepraszać (czy w moim komentarzu był jakikolwiek zarzut?). Rozbawianie jest trudną sztuką, a Twój tekst wcale nie wypada najsłabiej. Głowa do góry i keep smiling. Pisać dalej też możesz. :-)

Finkla

lozanf@fantastyka.pl

Przeczytawszy.

Finkla

 

PS. Też nie znałam tego filmiku Monty Pythona. Fajny.

 

 

lozanf@fantastyka.pl

Gdyby mieszkańcami raju były dwie pary, a nie tylko jedna, nic takiego nie miałoby miejsca

Hmmm. Coś w tym jest. Zdaje się, że w mitologii sumeryjskiej było sześć par i węża z jabłkiem nie kojarzę. Pszipadek?

 

Finkla

lozanf@fantastyka.pl

Oj tam, marudzicie z tym dokuczaniem Reg. Kiedyś w konkursie na fantastów.pl Ją zabiłam i bana nie dostałam…

lozanf@fantastyka.pl

Komentarz konkursowy to nie tylko stopień śmieszności. :-)

lozanf@fantastyka.pl

Całość przypomina mi popisy Finkli swego czasu na krzyczącym pudełku…

Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.

lozanf@fantastyka.pl

Przeczytawszy.

Finkla

Aha, polecanka w przedmowie. Zastanawiam się, czy Autor chciał polecić siebie, ale nie wyszło,  czy chciał się podlizać każdemu…

 

lozanf@fantastyka.pl

Że tak się wtrącę: chyba jeszcze na broń białą można mówić “żelazo”.

F.

lozanf@fantastyka.pl

Zdajesz sobie sprawę, że jesteś odrobinę ponad limitem?

lozanf@fantastyka.pl

Jury stosuje prostą acz subiektywną metodę wyławiania funu: albo się śmieje/uśmiecha podczas lektury, albo nie.

lozanf@fantastyka.pl

Wilku, zgódźmy się na “rzadko kto lubi fragmenty” i nie wdawajmy w dyskusję na temat liczby przeczeń w różnych językach.

lozanf@fantastyka.pl

Arturze, można publikować po rozdziale, ale to słaba strategia. W całości też nie lepiej. Prawie nikt nie lubi fragmentów i prawie nikt nie będzie czytał mikropowieści nowicjusza, o którym nic nie wiadomo. Dyżurni są zwolnieni i z fragmentów, i z tekstów powyżej 80 tys. znaków.

Najlepiej napisz jakiś krótszy tekst i pokaż w całości.

A miejsce na zadanie pytania wybrałeś przedziwne. Off top rzadkiej czystości.

lozanf@fantastyka.pl

Po to się podpisuję, żeby wszyscy wiedzieli. ;-)

Słusznie, nie potwierdzaj, nie zaprzeczaj. Wiem, że zabawa przy zgadywaniu świetna. Zaprawdę, powiadam Wam, załóżcie sobie wątek do zgadywanek. A jak nie wierzycie, to możecie obejrzeć stary, przy okazji czarno-białego konkursu.

Mytriksa samiśmy wykluczyli… ;-)

Finkla

lozanf@fantastyka.pl

I już wszyscy się zastanawiają, kto tak pogańsko wcześnie wstaje do roboty… Mytrix, ale on skomentował. Ktoś się chwalił w SB, że kończy o 15. Ogary poszły w las. ;-)

To pisałam ja, Finkla.

lozanf@fantastyka.pl

Nowa Fantastyka