Profil użytkownika


komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 3

Ostatnie sto komentarzy

@Eferelin Rand

Jako, że lubię wiedzieć kto mi pomaga...

"Miasta podzielone są na sektory oddzielone od pozostałych grubymi murami z superszkła."

Nie przepraszam za złośliwość, co jest odzielone od czego? A może tym się różni wróbelek, że ma jedną nóżkę bardziej?

wygląda na to, że przede mną dużo roboty. :-)

Zabieram się za poprawki.

Hmm. To nie forum historyczne, ale ośmielę się mieć znowu inne zdanie. Polska w momencie wybuchu wojny była w tkakcie przezbrajania, przesunięcie jej o miesiąc naprawdę mogło zmienić jej losy, ba mógł zmienić jej losy skład z działami i amunicją zatrzymany przez Słowaków.A kampanię przesunąłem o miesiąc, na październik kiedy działa już dotarły i zostały rozśrodkowane, do tego dodałem rolę karabinów przeciwpancnernych, które rozwiezione w pore skutecznie mogły powstrzymać siły pancerne, gdyż przestrzeliwały pancerz każdego niemieckiego czołgu tej kampanii.
nie zaznaczyłem paru oczywistości, bo to nie jest opowiadanie o Polsce ale o człowieku.
Siłą postępową nie jest sanacja, tylko wojna, strach i przyjęcie niemieckich i żydowskich naukowców. Wojna została wygrana fuksem. A przemysł zbrojeniowy pociągnął za sobą rozwój. Jak na przykłąd w powojennych Stanach Zjednoczonych. Jeżeli chodzi o wyraźny punkt zwrotny, to kampania jest październikowa, nie wrześniowa. 

Dzięki za recenzję. Piszę od niedawna, więc każda jest cenna, a w przypadku pochwał lekko się rumienię.

Poziom techniczny  organizacyjny Polski był wystarczający do pokonania Niemiec, niestety niewystarczający do pokonania Niemiec i Sowietów. Polska zastosowała taktykę znaną z wojny 1920 roku, czyli rozciągnęła linie wpuszczając wroga w głąb teretorium. Odcinając od rezerw. Jeżeli spojrzysz na mapę z 1939 roku, Polska oddała Niemcom około 1/3 terenu, szykując się do kontrofensywy. Ale to jest moje zdanie, które być może jest w stanie jedynie zrównoważyć Twoje. 

A teraz ten gram przeważający. Dość wyraźnie zarysowałem sytuację wewnętrzną w Polsce. Rządzi de facto junta wojskowa. Życie toczy się w atmosferze zagrożenia (podobnie jak obecnie w Izraelu) i jest dość mocno zmilitaryzowane, z tego powodu bohater może posiadać wiedzę tylko taką jaką dostarczają mu media. A media są zwykle na służbie propagandy. Narratorem jest bohater, więc informacje ma takie, jakie podaje mu rzeczywistość.
Nie zapomniałem poinformować o wszystkim czytelników. Nie miałem takiego zamiaru. 
Osobiscie nie biorę za ułomność tego, że w literaturze coś nie jest do końca wyjaśnione, albo pozostawione domysłom.

z podziękowaniem.

Nowa Fantastyka