Profil użytkownika

Piszę głównie fantasy połączone z motywami słowiańskiego pogaństwa. Obecnie kończę pracę nad pierwszym tomem “Jastrabye” - sagi fantasy osadzonej w latach 990-1000 n.e.

Napisałem również kilka opowiadań w podobnym klimacie do sagi, głównie na konkursy, po których zamierzam je tutaj opublikować.

Jestem autorem książki: “RÓŻAL – Instrukcja Samodestrukcji”, która niebawem osiągnie status bestsellera.


komentarze: 2, w dziale opowiadań: 2, opowiadania: 2

Ostatnie sto komentarzy

Zanim napisałem swój to przeczytałem wcześniejsze komentarze. Trzeba przyznać, że wartościowa lektura.

Nie widziałem natomiast żeby poruszona została kwestia opisywania procesu myślowego bohaterki. Robisz to na przykład w taki sposób:

„Też muszę coś wrzucić, wybrać się gdzieś daleko. Nowe fotki pokażą na co mnie stać”. Roztaczała w myślach wizję setek polubień i komentarzy. Kilka lat temu zamieściła zdjęcie z koalą, wystąpiła na nim w skąpym kostiumie kąpielowym od Prady – wpis zyskał tysiące polubień. „Miłe wspomnienie”.

Nie wiem czy nie lepiej zapisywać je podobnie jak dialogi, czyli używając myślników. Ale może ktoś mądrzejszy ode mnie by się wypowiedział w tym temacie.

Opowiadanie dobrze się czyta, najbardziej podoba mi się scena z nagrywaniem smartfonami wypadku. Mocne zakończenie.

Jaru

Świetny pomysł na świat, w którym rozgrywa się akcja. Śmiało można rozbudować fabułę na powieść, bądź osadzić w tych realiach innych bohaterów. Uważam, że jest tu potencjał na coś więcej.

Podoba mi się podział Warszawy i zrobienie z Pragi tzw. Bermudów. Na początku miałem wrażenie, że ciut za mało jest informacji o Bernim i Domi, ale po zakończeniu już tak nie twierdzę.

Podobają mi się nawiązania do piosenek, np. “zapomniana ballada Scorpionsów”.

 

Natomiast ciężko mi czyta się tekst, w którym jest aż tyle myślników czy dwukropków. Przykład:

“Jak to możliwe, że tak późno to zrozumiałem? Berni bił się z myślami.

Nagle przetarł oczy z niedowierzaniem – dostrzegł niebieskiego dżina, takiego jak w bajce, którą oglądał w dzieciństwie. Latał między ludźmi, skory do psot, po czym zniknął.” – ja bym dał myślnik po zrozumiałem a przed Berni, natomiast wyrzucił ten między niedowierzaniem a dostrzegł i zastąpił go słowem, np. gdy, w momencie gdy, itp.

 

Ogólnie bardzo ciekawe opowiadanie, szybko się czyta, z mocnym akcentem na końcu.

Jaru

Nowa Fantastyka