Świetny pomysł na świat, w którym rozgrywa się akcja. Śmiało można rozbudować fabułę na powieść, bądź osadzić w tych realiach innych bohaterów. Uważam, że jest tu potencjał na coś więcej.
Podoba mi się podział Warszawy i zrobienie z Pragi tzw. Bermudów. Na początku miałem wrażenie, że ciut za mało jest informacji o Bernim i Domi, ale po zakończeniu już tak nie twierdzę.
Podobają mi się nawiązania do piosenek, np. “zapomniana ballada Scorpionsów”.
Natomiast ciężko mi czyta się tekst, w którym jest aż tyle myślników czy dwukropków. Przykład:
“Jak to możliwe, że tak późno to zrozumiałem? Berni bił się z myślami.
Nagle przetarł oczy z niedowierzaniem – dostrzegł niebieskiego dżina, takiego jak w bajce, którą oglądał w dzieciństwie. Latał między ludźmi, skory do psot, po czym zniknął.” – ja bym dał myślnik po zrozumiałem a przed Berni, natomiast wyrzucił ten między niedowierzaniem a dostrzegł i zastąpił go słowem, np. gdy, w momencie gdy, itp.
Ogólnie bardzo ciekawe opowiadanie, szybko się czyta, z mocnym akcentem na końcu.
Jaru