Profil użytkownika


komentarze: 7, w dziale opowiadań: 0, opowiadania: 0

Ostatnie sto komentarzy

Bellatrix: "I zastanawia mnie, czemu znowu wrzucam reckę jako pierwsza, chociaż numer nabyłam trzy dni temu?" :P Mnie to też zastanawia. Serio. junior 13j: "Klimat lat pięćdziesiątych w USA dosłownie wylewa się ze stron." Ze stron może się co najwyżej wylewać coś, co Ty sobie wyobrażasz jako klimat lat pięćdziesiątych w USA :-)

Bellatrix: Lubię czytać po polsku, lubię zwracać uwagę na warsztat pisarza i jego umiejętność operowania językiem – polski stwarza więcej możliwości niż angielski, choćby ze względu na końcówki gramatyczne. Gdyby o tym wiedział Szekspir, przeprowadziłby się na dwór Stefana Batorego albo któregoś z Wazów. Bardzo mocna teza, nie poparta żadnymi dowodami. A dowody mówią coś zupełnie przeciwnego, wystarczy zapytać językoznawcę.

Od 1986 roku, kiedy w Fantastyce przeczytałem pierwsze opowiadanie Sapkowskiego, unikam jego twórczości jak ognia. Ponieważ wcześniej zapoznałem się dokładnie z twórczością Chandlera, nikt mnie nie nabierze na rezonerstwo Geralta i jego kompanów. Bo saga o Wiedźminie to skrzyżowanie Marlowe,a z niektórymi bohaterami Ursuli Le Guin, nic więcej. Sprytny, wtórny zabieg, który wywoływać może zachwyt jedynie mało oczytanych miłośników popkulturowej twórczości pisarskiej.

gwidon Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś napisał. Tylko po co obnosić się ze swoją ignorancją? Bellatrix Skoro "Popiołun" bije na głowę opowiadanie amerykańskie, to czekam kiedy zostanie zaprezentowany w jakiejś anglojęzycznej antologii najlepszych opowiadań świata ad 2013. Problem polega na tym, że "reprezentujesz, Bellatrix, niestety szersze zjawisko, które obserwuję od jakiegoś czasu w Polsce". Polega ono na tym, że obrona kontuszów i pasów słuckich prowadzi donikąd. Sprowadza się to do stwierdzenia, że w języku angielskim czyta cały świat, w języku polskim tylko Polacy. Cały świat czeka na antologie Hugo, Nebula, ale nikt nie czeka na antologie polskojęzyczne. Czasem warto wiedzieć jakimi nowymi ścieżkami podąża światowa literatura fantastyczna, jakimi zajmuje się problemami, co stawia na ostrzu noża, nawet jeśli w treści opowiadania nie była zawarta informacja o nominacji do jakiejś nagrody.

Bellatrix Tak, pominęłaś nominację do nagrody Hugo dla Gwiazdy nie kłamią. Jakoś nie słyszałem, żeby amerykańscy wydawcy rozpytywali o prawa autorskie opowiadań, które uznałaś za lepsze. A kierując się twoją oceną przecież powinni. Zadaj sobie pytanie – oni się mylą czy ty? To naprawdę nie boli.

Autorzy Lebensraum i Gwiazdy nie kłamią powinni przeprosić Bellatrix, że nic nie zrozumiała z ich opowiadań. Mi akurat te dwa opowiadania podobały się najbardziej. Obydwa dominują literacko nad resztą, bohaterowie są wiarygodni, a ich treści nie da się zamknąć w smsie albo w serii zdjęć na smartfona.

Nowa Fantastyka