Profil użytkownika


komentarze: 7, w dziale opowiadań: 7, opowiadania: 4

Ostatnie sto komentarzy

No więc tak...te fragmenty, które wrzuciłem są częściami tekstu który napisałem jeszcze w technikum, czyli ponad 5 lat temu. Pisałem grubo ponad rok, stąd spore rozbieżności stylu i zapewne niespójności w tekście.

'Książkę' i kilka opowiadań znalazłem, jak robiłem na komputerze porządki. Stwierdziłem, że wrzucę i zobaczę czy się do czegoś to nadaje. Dlatego też wszystko co dotąd zamieściłem na stronę, nie jest 'świeże', a ewentualnie delikatnie zretuszowane.

Cóż nie jestem polonistą, a inżynierem, dlatego też z niuansami i zawiłościami języka polskiego wziąłem, że się tak wyrażę rozwód;) Niemniej pisałem i chciałbym pisać, bo zawsze to lubiłem, a może akurat cos z tego wyjdzie.

Całość tekstu książki ma ponad 150 stron w pdf'ie, nie wiem ile to dokładnie znaków.

Odnośnie Twojego pytania o mniejsze objętościowo teksty, to chętnie o ile czas pozwoli.

Pytanie kolejne o szkic...owszem był, niemniej zmieniany kilka razy - wiem nie świadczy to dobrze o moim 'pisarskim' szlifie.

Niemniej, jeśli Byłbyś zainteresowany, aby bliżej się temu przyjrzeć, to jestem otwarty na 'współpracę'.

Hmmm...tekst jest niewielką częścią całej książki, którą napisałem kilka lat temu. Jak dotąd wrzuciłem jedynie kilka fragmentów, bo znalazłem ostatnio całość i zastanawiam się, czy jest sens usiąść do tego ponownie edytować i poprawiać.

Jeżeli znalazła by się chętna osoba, która przeczytała by całość, wyraziła opinię i ewentualnie podzieliła spostrzeżeniami, co można by z tym zrobić, chętnie prześlę moje 'wypociny' na maila.

Pzdr. i w ogóle dzięki za jakiekolwiek komentarze i sugestie:)

Lirael odnośnie księdza przyjmuję ale nie do końca się zgadzam. Uwierz znam jednego księdza, który był egzrcystą;) Piłem z nim już piwo i ani to ani, że przeklina, a nawet to, że ma powierzchowność taką, a nie inną nie wpływa na jego pobożność...ale rozumię Twoje uwagi i w pełni przyjmuję. 

Odnośnie wszelakich powtórzeń i niedociągnięć, to doprawdy kiedy tylko znajdę czas to poprawię tekst, pod Wasze 'dyktando' które dla mnie jest bardzo cenne. 

Dzięki za wszystkie komentarze oraz konstruktywną krytykę, tego nigdy za wiele.

To krótkie opowiadanie jest w dość 'surowym' stanie, napisałem je w dwa dni i od razu wrzuciłem. Z chęcią teraz przysiądę w wolnej chwili i stosując się do sugestii  rozpiszę je nieco i doszlifuje.

Liczę, że moje kolejne teksty, także spotkają się z  Waszym zainteresowaniem.

Fajnie i ciekawie napisane. Jak dla mnie, w istocie teks mógłby stać się odpowiednią podstawą dla czegoś nieco większego.

Ogólnie rzecz ujmując, tekst tutaj zamieszczony jest początkiem całej powieści jaką zacząłem pisać niemal cztery lata temu, a którą skończyłem początkiem poprzedniego roku. Wrzuciłem tak jak stał, po wcześniejszym czytaniu przez kilka osób. Za wszelkie niedorobienia wybaczcie, byłem zwyczajnie ciekaw jak to będzie wyglądało w „szerszej” ocenie.

 

Nowa Fantastyka