
komentarze: 7, w dziale opowiadań: 7, opowiadania: 4
komentarze: 7, w dziale opowiadań: 7, opowiadania: 4
To potraktuj to jako imię, masz 3 znaczenia do wyboru i wybierasz to, które ci wygodnie. Z dużej litery jest zamierzone, z premedytacją.
Zapewne dużo nieporozumień wyszło z tego zgubionego formatowania, ech.
Tak, Demon, to nazwa własna, podobnie jak Łowca. Określenie zostało użyte w znaczeniu imienia, ksywy i nazwy gatunku.
Wywaliło mi przerwy między akapitami... Poprawię wieczorem.
W tym akapicie nie ma nic o kościanym nożu.
Wypuścił z dłoni złamany miecz. Metal zabrzęczał o kamienną posadzkę - co jasno wskazuje z czego jest zrobiony złamany miecz. Jest to nowy akapit, oddzielony od poprzedniego, więc przedmioty z jednego i drugiego akapitu mogą być, i są, zupełnie różne.
Chodziło o nóż wykonany z kości, także i głownia i głowica są z kości. Co w tym niezwykłego?
Dla mnie całkiem ciekawe. Tylko ostatnie 2 zdania bym wywaliła, bo się po nich dalszego ciągu oczekuje.
Ciekawa próba opisu teori wszechświatów ;]. Przypomina mi "Półmisek" Lewandowskiego (choć bardziej kaleki) albo stare s-f, w których zwykle wstęp obejmował wizję rzeczywistości.