
komentarze: 5, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 2
komentarze: 5, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 2
Ok spraawdzałam, sprawdzałam. Sam drzewiec mógł liczyć sobie nawet 1,8 m. Jest to informacja z dość wiarygodnego źródła. Broń taka musiała być dostosowana do wzrostu danej osoby, więc nawet gdyby miała te 2,30m to użytkownik był niewiele większy. Łokieć jest miarą jak wiemy dość nieprecyzyjną, ale faktycznie - diabeł tkwi w szczegółach. Poprawię, żeby nikt się nie przyczepił :P
Twoje opowiadanie ma w sobie coś z Avatara i torchę z Terranovy. Jak nigdy nie lubiłam SF to tym razem naprawdę mnie zaciekawiło. Czekam na więcej! Jestem na tak ;)
Ja mam nadzieję, że mi podpowiecie ;) Szczerze mówiąc to ten tekst zamieściłam z ciekawości. Napisałam go już 2 lata temu i zostawiłam w nadziei, że może do niego wrócę i coś w nim poprawię. Chyba jednak straciłam pomysł na jego kontynuację. Mimo to opublikuję to co mam i dzielnie przyjmę na swoją wątłą klatę Wasze komentarze :P
Z pewnością skorzystam z uwag przy pisaniu kolejnego :)
Dzięki za zainteresowanie ;)
Dobra wrzucę skoro tak nalegasz :D tylko błagam nie pastwcie się nade mną bo chyba załamania nerwowego dostanę :P
Łał, szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż tak ostrej krytyki. Hmm, mam nad czym pracować, fakt, ale możesz mi wyjaśnić Kael'u o jakie błędy Ci chodzi? Merytoryczne?
Co do interpunkcji... fakt, nigdy nie była moją mocną stroną i przyznaję się do tego bez bicia. I w odpowiedzi na pytanie Suzuki - mam napisane więcej, ale z obawy przed taką właśnie reakcją postanowiłam wrzucić mniej, żeby mnie zbytnio nie ubodło :D cóż, life is brutal.
Mimo wszystko dziękuję za komentarze i pozdrawiam ciepło ;)