
komentarze: 1, w dziale opowiadań: 1, opowiadania: 1
komentarze: 1, w dziale opowiadań: 1, opowiadania: 1
plonko: Sagę Sapkowskiego czytałem na kilka lat wstecz, ale nie ma co ukrywać, że jego twórczość miała na mnie silny impakt. Zzauważyłem zreszŧą, że pisarze zapytani "kto jest twoim mistrzem literackim?", albo "czym zaczytywałeś się w dzieciństwie?" wymieniają tych których naleciałości można odnaleźć i w Ich twórczości. Trochę zakręciłem zdanie... Notabene tak jest wszędzie, w każdej dziedzinie, u muzyków, grafików, a nawet... informatyków. Efekt jest taki, że pozostają naleciałości mistrzów w twórczoścy *młodych*, którzy albo też zostaną mistrzami i będą inspiracją dla nowej generacji, albo... albo nie.
Tak, AS jest i był dla mnie inspiracją, ale nie staram się go naśladować, ani produkować popłuczyn.
Tak słowem wstępu, bo jeden mógł porównanie do Sapkowskiego przyjąć jako obelgę, a inny jako przyliz. ;) Podchodzę do tego z uśmiechem, bo do twórczości Andrzeja zawsze wracam z przyjemnością.
Jeżeli chodzi o drugą część twojej opinii to bardzo mi miło, że zainteresowałem bazgrołami. :)
Pozdrawiam. Jeżeli ktoś jeszcze przeczyta moje wypociny - proszę o komentarz. :)