
komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 3
komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 3
Dzięki za te dwa komentarze. Pierwsze akapity – sam się zastanawiałem się czy są potrzebne, czy nie, ostateczni uznałem, że jest to zawsze jakaś forma zarysowania całości. Zwłaszcza w kwestii kolorów, które staram się stosować.
Nudne dialogi – okej, popracuję.
Skąd materiały? Otóż w zamyśle doszło do katastrofy niszczącej większość populacji. MAteriały zostały nietchnięte, a dodatkowo powstały nowe złoża. Dlaczego tylko niektóre błędy wyeliminowano? Bo chyba większość tkwi w ludzkiej naturze. Po trzecie – dlaczego włodarze byli cymbałami? Myślę, że to pytanie można zadać nie tylko w Mirze…
Popracuję nad skondensowaniem tekstu. Może coś z tego wycisnę. Błędy techniczne przyjmuje z lekkim zaczerwienieniem.
W każdym razie dzięki!
Czy parodia, w sumie bym może i dyskutował. Na pewno stylizacja. A co do kwestii zaczynania, z ludowym przytupem powiem, że wolę myśleć o tym jak kończyć niż zaczynać.
Tak. http://pl.wikipedia.org/wiki/Futuryzm
Z polskich przedstawicieli: Bruno Jasieński, Aleksander Wat, Stanisław Młodożeniec, Anatol Stern.
Jednak nie przepadano za futurystami, często w trakcie wieczorów artystycznych dochodziło do bójek i obrzucano ich zgniłymi warzywami :)
niewydolność aparatu mówczego to rozumiem, ale czemu ból zębów? Hucpa, hańba i dywersja