komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 4
komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 4
W zamierzeniu miało być chyba zabawnie, ale mało finezyjne to poczucie humoru. Językowo katastrofa. Prawie nie ma zdania bez błędów przeróżnego rodzaju. Pomieszanie konwencji może i było zamierzone, ale raczej nie wyszło zgrabnie.
Opowiadanie ciekawe, wciągające. Szkoda tylko, że smok został potraktowany marginalnie. Relacja bohaterki ze smokiem ma, moim zdaniem, słabą podbudowę. No i finał nie zaskakuje. Warsztatowo OK, drobne usterki interpunkcyjne. Na plus: dobrze zbudowana postać głównej bohaterki, na minus: za dużo narracji oceniającej, zwalnia czytelnika od myślenia.
Sam pomysł nie wystarczy, potrzebny jest jeszcze dobry warsztat literacki. Niestety, za dużo tu chaosu i mnóstwo błędów. Tekst napisany niedbale.
joseheim, słowa “agent używano dawniej na określenie kogoś, kogo posyłano z jakąś misją, albo agitatora, znaczenie tego słowa ewoluowało.
“– Ostatni raz się pytam” – nic tu nie zgrzyta. W języku mówionym (tak jak tu) możemy użyć zaimka zwrotnego, to nie błąd, nawet lepiej pasuje w tym kontekście.
Bombastus, dobre opowiadanie, ciekawe ujęcie tematu w zgrabnej formie. Widać, że nie pisałeś na kolanie. Tekst jest dopracowany, spójny. Dbasz o realia i sprawnie poruszasz się w świecie, o którym piszesz.