
komentarze: 22, w dziale opowiadań: 21, opowiadania: 10
komentarze: 22, w dziale opowiadań: 21, opowiadania: 10
dzięki za uwagi, końcówka rzeczyiwście taka trochę z zaskoczenia, a co fabuły, to może nie należy odbierać jej zbyt dosłownie, w końcu to taka zbawka pomysłem z partią, która wygrywa bo obiecuje ze kazdy bedzie mógł przeniesc się do alterantywnej rzeczywistości i kiedy to staje sie możliwe, to co robią ludzie? wpadają tam z krabinami - ot taka metafora polityki i ludzkości
ale faktycznie opo wymaga jeszcze podłubania - to pierwszy draft surowy, wrzucony tu by przetestować pomysł
podsumowaując sam początek i pomysł na partię i jej program wyborczy nie jest zły, problem - urywa się nie z grucvhy nie z pietruchy?
choć w sumie to trochę jak w polityce naobiecują, a potem cyk i czujemy się oszukani
chyba niechcący oddałem istotę polityki :)
jeszcze raz dzięki za komentarze, cenna rzecz :)
to premier z dziesiątką żółnierzy wkraczają do alternatywnej rzeczywistości
nigdy nie za dużo Futuramy :)
dzięki za uwagi biorę się za poprawki, najgorzej być własnym korektorem, połowy błędów się nie zauważa
zapraszam do czytania i oceniania
Ja w sumie, żeby zachęcić i podkręcić trochę atmosferę. Moje opowiadanie Wilk Fuks i Nalewajek ukazalo się w wydaniu specjlanym Fantastyki 1/2011, jego fragment zosta wcześniej wyrózniony na stronie. I choć wyróżnieie na www bylo fantatsyczne (heh), to móc zobaczyć swój tekst w druku, pokazać znajomym i rodzinie było megafantatstyczne. Ogramona satysfkakcja i radość, i duma, i podjarka, i motywacja do dalszej pracy, a do tego jaka frajda dla rodziny gdy może sie pochwalić. :) Dlatego zachęcam wszsystkich do zwiększonego wysiłku i walki z własnymi tekstami. Ja swój poprawiałem cztery razy zanim ukazał sie w druku i sam byłem w szoku, jak dobrze mu to zrobiło.Jak ktoś nie wierzy niech porówna tekst z wydania papierowego z tym tu na stronie.
Może nie jest genialny, ale rząd też nie jest (sam premier to przyznał), a jestem skromnie przekonany, że czyta się to lepiej niż Dziennik Ustaw :P. Dlatego zachęcam i życzę powodzenia wszystkim brązowym piórkom, żeby zmieniły kolor na złoty.
ok rozumiem. za dlugie zdania, ciężko się czyta. rozumiem punkt widzenia, nie zgadzam się z nim.
dziękuję za dobre słowa.
@ wilczek. ok. rozumiem. tyko rozwiń proszę "toporny", bo jedynie o to mi chodzi. przyznam, że mam dość kiedy ktoś jednym słowem podsumowuje swoją opinię, szczególnie tą krytyczną. teoretycznie konstruktywna krytyka powinna pomóc, ale co mozna wynieść z takiej jednosłownej? i choćbym chciał posiedzieć i poawalczyć nad topornością języka, to nie wiem nad czym.
@ oruen. Dzięki za konkrety. Przyjrzę się tym dialogom uważniej.
@ Lassar a jednak w jakiś sposób rusza, skoro chciało ci się komentować. Gdyby nie ruszało, przeszedłbyś obok tego obojętnie.
@ Wilczek. Dlaczeg twórca nie miałby bronić swojego dzieła? Ma stać ze spuszczoną głową i słuchać w pokorze krytyki? Dlaczego? Kim jest krytyk? Ostatecznym wyznacznikiem prawdy absolutnej? A co do toporności języka... no cóż de gustibus non disputandum est, czy jakoś tak.
Wyjaśnij proszę, co oznacza chaotyczna konwencja, bo z tego co rozumiem, to konwencja w literaturze oznacza zbiór reguł i norm rządzących określoną dziedziną wypowiedzi, dobór jego składników, itp. W takim razie oznaczałoby, to że fundamentalną regułą tego tekstu jest chaos, którego ja tam niestety nie widzę. Widzę natomiast zagęszczenie tekstu i długie skomplikowane zdania, często dygresyjne, których śledzenie może sprawiać kłopot czytelnikowi przyzwyczajonemu do łatwych, miłych, gładkich i okrągłych zdań. Ciesze się, że spasowałeś, bo jeśli zmęczyłeś sie na początku oznacza to, że ten tekst i tak nie był dla ciebie. bye.
ps. wyszedłem na elitarnego snoba a nie chciałem, sorki, ale i tak podtrzymuje swoje stanowisko
wzbaczcie małe zamieszanie z nazwami, wciąz szukam tej właściwej. jakieś sugestie?
czekam na komenatrze. życzę miłego czytania. powstaje ciąg dalszy. jest sens? :)
ok.
Wilk, Fuks i Nalewajek walczą pod Troją. Trochę im to zajmie.
Staś Borodacz jeszcze nie wie, co go spotka, ale nie ma mowy, żeby wywinął się z tego lekko.
Zatem, żeby nie wypaśćz obiegu...
Co powiedzą państwo na powieść w odcinkach? :)
Zapraszam do spotkania z Crom, najniezwyklejszej ze zwykłych bohaterek z Wyspy, njazwyklejszego z nainiezwyklejszych światów. Z magią.
Miłego czytania.
Autor
fajtycznie z tymi ustami. cieńkie i szerokie? poprawiłem, brzmi lepiej. sensowniej
dzięki wielkie za dobre słowa i uwagi techniczne. pracuję nad sobą :) więc krytyczne spojrzenie kogoś innego zawsze dobrze robi, przynajmniej tekstowi. heh.
Dialogi to moja pięta Achillesowa. Ale lubię jak są przegadane. moje postacie to chyba gaduły, ale czasami za bardzo daję się ponieśc fali, a potem żal mi je skracać. jesli się podobało polecam wczesniejsze z cyklu, czyli "Marika z Czarnej Góry".
przygód stasia więcej wkrótce mam nadzieję
pozdrowienia dla wszystkich, którym chciało się przeczytać, czy choćby przejrzeć i wyrazić opinię
dzięki, tropiciele takich detali, to dla twórcy zmora, ale przede wszystkim ogromna pomoc w wyłapywaniu błędów, siędzę nad poprawkami, więc słucham uwag
dziękuję za uwagi, przydadzą się i potrzebuję ich. komentarz od Parowskiego jest już dla mnie sporym kopmlementem.
zobaczymy, co ma być, to będzie,
niestety nie zdążyłem ze wszystkimi poprawkiami i akt II, III, IV i V wciąż są w surowej wersji.
przykro mi ale będziecie musieli walczyć z błędami i powtórzeniami :)
next time będzie lepiej :)
pozdrowienia i po raz kolejny dzięki za uwagi
oki teraz jest tekst po poprawkach. powtórzeń było w ch... mam nadzieję, że teraz jest lepiej, dzięki za uwagi, są cenne.
dzieki za miłe słowa, zabieram się za poprawianie następnych aktów :). w drodze kolejne przygody Wilka, Fuksa i Nalewajka.
dzięki za uwagi. wciąż się szlifuje.
dzięki, do niej zmierzałem od samego początku :)
może jakaś ocena? heh