
“Naðra” to z islandzkiego “żmija”. Od dawna interesuję się kulturą Skandynawii – literaturą, muzyką, ale też tym, co oferuje natura Północy. Norweskie fjordy, kapryśny klimat Islandii... To właśnie z aury, jaką odczułam podróżując po tamtych krajach, czerpię inspiracje do tworzenia podszytych mrokiem i mistyką tekstów. Jestem niezmiernie ciekawa ich odbioru wśród szerszego grona, dlatego zapraszam do lektury i komentowania.
Pozdrawiam,
Nadra
komentarze: 1, w dziale opowiadań: 1, opowiadania: 1