- Opowiadanie: wiwi - Humaniści

Humaniści

Oceny

Humaniści

– Kochanie, no i jakie opinie o swoim nowym tekście zebrałeś na portalu? – z troską w głosie zapytała żona.

 – A szkoda gadać… –  machnął ręką zrezygnowany Roman, nie odrywając wzroku od monitora laptopa – Jak zwykle niby się podobało, ale nie kupują tego do końca, cokolwiek to znaczy.

 – Och, nie przejmuj się tym, Romuś. A jak ocenili warsztat?

 – A jak myślisz? Zarzucili ile się tylko da. Począwszy od złego zapisu dialogów, a skończywszy na literówkach i przecinkach. Powiedz mi, Maryniu, dlaczego internet jest pełen ludzi wytykających każdy najmniejszy błąd gramatyczny czy interpunkcyjny?

 – Nie wiesz, Romanie? Bo nikt tych cholernych humanistów nie chce zatrudnić!

Koniec

Komentarze

Początek nienowy, ale puenta zaskoczyła. Fajny drabelek. :-)

Aż się boję spytać, ale zaryzykuję; te przecinaki to celowo?

Babska logika rządzi!

Ha ha ha… a jakże :) Widzę, Finklo, że mimo wszystko nie mogłaś się powstrzymać ;)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

co to “przecinak” i co robi w tekście?

Prowokuje ;)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

Brakuje kropki po słowie "żona".

Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!

Przecinaków w opowiadaniach raczej nie tykam, natomiast litrówki dość często. ;-)

 

Drabelek niezły, choć nie dopatrzyłam się w nim fantastyki.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Przecinaki zostały poprawione, co by Regulatorzy nie musiała (wy)tknąć litrówki ;)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

O, już nie brakuje kropki. No i szlag trafił mój dowcipny komentarz.

Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!

Wybacz, thargonie… ;)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

Anonimie, litrówki tykam bez przykrości, choć nie ukrywam, że wygodniejsze w użyciu są mniejsze flaszeczki i zgrabne karafki. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ech, ja, jak zwykle spóźniony .:(

Z przykrością donoszę, że anonimowość na portalu NF, jako taka, nie istnieje. No chyba, że się w nią bardzo uwierzy ;). 

 

Także informuję, że niestety, że jeśli ktoś z Portalu zechce poznać Twą, Anonimie, tożsamość, da się to zrobić. :D

Nie biegam, bo nie lubię

To nie ja! :D

 

Zresztą to nie prawda, da się ukryć. Mimo, że Ciebie, Corcoranie, rozszyfrowano, to wystarczy założyć nowe konto, tam wrzucić tekst jako anonim, a potem podpisać się, tak jak ja tutaj :)

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Ja nie dostrzegam żadnych potknięć. Wszystko jest idealnie dopracowane. ;)

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Dziękuję, Elanar. Cieszę się, że się podobało:)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

Przypomniałeś mi, że przesiedzę trzy najbliższe lata na humanie w lIceum i – jak wszyscy mówią – skończę bez pracy :) Drabel fajny!

Pisz tylko rtęcią, to gwarantuje płynność narracji.

Dzięki, Melu:) i nie zniechęcaj się humanem. Może za trzy lata pracy będzie do wyboru do koloru ;)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

Spoko :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Miło, że spoko, Berylu :)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

Widzę, że COŚ mnie ominęło ; ) Moja wina…

Od tej pory obiecuję trzymać rękę na…

– –

pulsie

 

...always look on the bright side of life ; )

Prowokacyjne i wywołujące uśmiech :)

Cieszę się więc, że mogłam podarować ci ten uśmiech, belhaju :)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

Nowa Fantastyka