
Policjanci i przestępcy zawsze byli od siebie uzależnieni. Chyba w żadnej powieści nie przedstawiono tego perwersyjnego związku dogłębniej niż w Przez ciemne zwierciadło. Bob Arctor handluje śmiertelnie niebezpiecznym narkotykiem, Substancją A. Zadaniem Freda, agenta policji, jest doprowadzenie do aresztowania Arctora. Żeby wtopić się w społeczność narkomanów, Fred przyjmuje coraz większe dawki Substancji A. Ponieważ rozszczepia ona mózg na dwie odrębne, rywalizujące ze sobą części, Fred nie zdaje sobie sprawy, że śledzi samego siebie...