
To pytanie nurtuje mnie od dawna.
Dlaczego?
A was?
Nie chodzi mi o istnienie, ani uzasadnienie tego, że odszedł, odeszła.
Ta lub tamten inny.
Tak musiało być?
Tylko, dlaczego?
Nie, nie. Tu nie chodzi o zasady.
Chodzi o coś zupełnie, całkiem.
Przecież to można wytłumaczyć w ten lub inny sposób.
Dlaczego?
Mam to w d…?
3'45''
;P
(idę po dużo popcornu, komuś jeszcze przynieść?)
Dlaczego "dlaczego"?
Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.
a dlaczego nie?
Dlaczego to jest w hyde parku? ;P
Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher
tym razem odpadłem. Ale to ze zmęczenia. Jak przypudruję nosek, wrócę i pojmę :)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Czy pytanie nurtuje Cię dlatego, że odszedł, odeszła, ta i tamten inny, a Ciebie to niespecjalnie ruszyło, by nie rzec, że zgoła w ogóle?
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Eee, kochana Reg. Mam to w d… ?
Dla niczego i po nic. Bez podtekstu, głębszego (i żadnego) sensu, po prostu, bo tak.
Przynoszę radość :)
Chcesz wiedzeć dlaczego nurtuje Cię pytanie dlaczego , czy chcesz wiedzieć dlaczego? Czy może chcesz wiedzieć, dlaczego chcesz wiedzeć ? Czy jeszcze inaczej, nie chcesz wiedzieć, dlaczego zadajesz pytanie? Bo jeżeli zadajesz pytanie, to najprostsza, prymitywna przyznaję wykładnia mówi, że oczekujesz odpowiedzi.Jeżeli masz to w d…, to najprostsza, przyznaję prymitywna wykładnia mówi, że nie oczekujesz odpowiedzi. Jeśli jednak szukasz odpowiedzi, to najprostszą metoda jej uzyskania, jest nie zadawanie pytań. Ale to już nie najprostsza wykładnia :)
Dla mnie pytanie "dlaczego" jest pytaniem o sens
Przynoszę radość :)
Ale czy tu nie chodzi o to, że z zaciekawieniem etymologa torturującego, pardon, obserwującego nowy gatunek motyla przez powiększające szkiełko, Prim pyta, dlaczego ma to w d…? (nosek się pudrowało ;) ) Może dlatego primie, że tak wybrałeś mieć. Mogłeś, na ten przykład, wybrać mieć to pod pachą. Zapach równie wątpliwy, nie wspominając o kłakach. Przy tym założeniu, odpowiedź na Twe pytanei brzmi: Bo ty. ;)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
I nad czym tu się głowić? Hex już dawno odpowiedział. Dlaczego? Dlatego. Dlaczego cokowliek? Dlatego, że wszystko.
– Dlaczego? – Ty chyba dawno w ryj nie dostałeś… Też dobra odpowiedź ;)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Ostatnia do mnie przemawia :D
Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher
Psycho… :D I od razu jakoś weselej dzień się zaczyna.
Osobiście zbanuję każdego użytkownika, który spróbuje wnieść choć odrobinę sensu do tego wątku :D
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
dj… Dlaczego?! ;)
Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.
Ty chyba dawno w ryj nie dostałeś :D @niebieska, Ceterari – bo to coś w deseń: "Zając, ty znów nie nosisz czapki" lub "Ja też mogę dać w ryj, mogę dać" ;)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Psycho, jeśli już to "Ja też w ryj dać, mogę dać". Nie kalecz klasyki :)
A to tak a propos niedźwiedzia i zająca.
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
:D :D Ale – Dlaczego? :)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Beryl ma racje, ja rzeczywiście nie znam się na żartach, ponadto nie lubię głupich wątków.
Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!
StargateFan. Zdefiniuj: "głupi".
głupi I 1. «ograniczony i naiwny; też: świadczący o takich cechach» 2. pot. «bezwartościowy intelektualnie» 3. pot. «świadczący o czyimś zakłopotaniu» 4. pot. «dający się wykorzystywać» 5. pot. «niemający znaczenia» 6. pot. «kłopotliwy, niezręczny»
Wydaje mi się, że w przypadku tego wątku nr 2 i 5 okazują się trafne.
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
berylu. zdefiniuj: "wartość" i "znaczenie". jeśli zrobisz to własnymi słowami, przy okazji zaprzeczysz swoim powyższym słowom…
Ja bym obstawiał 3. pot. «świadczący o czyimś zakłopotaniu» ;) Ej, beryl, to jest jak gra w totka! Załatwmy sierotkę do losowania i sprzedawajmy losy :D
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
berylu. zdefiniuj: "wartość" i "znaczenie".
Jak zaczniesz mi płacić za lekcje polskiego, to możemy dalej w to się bawić :)
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
MAGDA, pocałuj pana!
Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.
TyraelX – :D
TyraelX :D Okrągły, żółty, czerwony kwadracik?
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
"dj Jajko 2013-12-13 09:53 Osobiście zbanuję każdego użytkownika, który spróbuje wnieść choć odrobinę sensu do tego wątku :D" Dżizus, DJ zbanuje Beryla?
:)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Moją reakcją na ten temat było napisanie wiersza. Dlaczego? Nie wiem.
Czy ja też mogę zobaczyć ciało Lavender?
Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher
A dlaczego?
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
W 3214 r. na Ziemię została wysłana ekspedycja mająca za zadanie odnalezienie zaginionego dzieła autorstwa Legendarnego Unfalla z Ziemi, gdyż Prorok Rybosław Psychodel IX wywróżył z fusów kawy rozpuszczalnej, że dzieło, które od wieków było uważane za zniszczone, jednak istnieje. W swojej wizji Psychodel IX ujrzał fragment nadpalonej kartki, na której widniał wiersz stworzony przez Legendarnego na cześć twórcy najlepszego pytania w historii ludzkości, a zwłaszcza portalu NF, ever. Dzieło zostało odnalezione, oto jego treść: Dlaczego jesteś na tym portalu? Spytają kiedyś użytkownicy? Jak to dlaczego? By głupio pytać Pisać i mówić zawsze o niczym. I by być trolem, co nie chce trolować! Mędrcem łamiącym normy moralne Który pytając: co, jak, DLACZEGO?! Tak szczerze – widzi, że to banalne. Prawda ma jednak gorsze oblicze I z lustra co dnia patrzy na ciebie Twarz, wciąż kompleksów smagana biczem, Tego co w dupie ma innych i siebie. Joł! Krytycy i zwykli czytelnicy, fani twórczości Legendarnego są zgodni, że jest to jeden z lepszych tekstów Unfalla, na co dowodem może być wypowiedź Prezesa Rady Wszechświatowego Czytelnictwa, który skomentował utwór następująco: „Kurwa, ale czad”. Dlaczego? A kogo to, k… je…?
Sorry, taki mamy klimat.
Wychodzi na to, że mój najlepszy tekst napisał ghostwriter :D
Proza życia, które jest nowelą ;)
Sorry, taki mamy klimat.
I dlaczego wszyscy lubią frytki, he???????
Sorry, taki mamy klimat.
Frytka to kobieta wyzwolona. http://m.youtube.com/watch?v=PfRh_8EtMK0&desktop_uri=%2Fwatch%3Fv%3DPfRh_8EtMK0 Frytki – to już chyba RUCH…
Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.
Podajcie… podajcie ofiarne kadzidło… i tace srebrną z kreskami do wizji podajcie… siorbnę ja sobie… może coś jeszcze się odnajdzie… I dziewicę ofiarną… Albo lepiej nie – owcę! Tak, owcę… byleby młodą!
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Pięknie ci wyszło. Unfall ;)
Unfall – naprawdę dobry wiersz.
Sethraelowi wyszło i to niemal na poczekaniu :)
Widzę, że poważnie podeszliście do braku sensu w wątku :) Bez sensu, że go jeszcze nie skasowalem, poczekam do poniedziałku :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Sens zęz: brud wód w zbiór dziur I ty sobie zęzę będziesz kasował? Bezsens ;)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Po powyższej wypowiedzi, Didżeju, musisz niestety zbanować siebie! I, żeby nie podpaść pod ten sam paragraf, chciałbym powiedzieć, iż zapędy militarne kurczaków wysokogórskich nie znajdują się w kręgu moich zainteresowań. Dziękuję.
Sorry, taki mamy klimat.
To może z innej beczki – przybył, zobaczył, dostał wpier..ol :D
Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.
Brak sensu wątku w Hyde Parku? Na forum SF? Karygodny :D Aha, by uniknąć banu ;) Jakbym miał wybierać czym się żywić to wybralbym korzenie buku zamiast dębu. Brzozy, nie leszczyny. Dlaczego? …
Seth :DDDDD
Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher
Czy Jajko to Humpty-Dumpty? :D I kto podejmie się sklejania zlepków nonsensów w jeden meganonsens!? W przestrzeń orbtiy wtargnął rozwścieczony kosmiczny hemoroid. Dlaczego?
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
<z przerażeniem> Hemoroid? Dlaczego? Jestem taki młody… A tu krwawa jatka.
Primie, mam nadzieję, że nie zapytasz, gdzie jest łechtaczka… i dlaczego. :)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
A co? To drazliwy temat? ;)
A nie… bo był taki dowcip o panu, który zapytywał swojego kolegę, czy łechtaczka jest z przodu czy z tyłu… Znasz? ;) A w sumie dlaczego aborygeni nie przejęli władzy nad światem?
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Abo nie. I co im zrobisz? ;)
Ceterari 2013-12-15 11:20
Seth :DDDDD Cet, do usług! Warto żartowac sobie z innych, żeby zobaczyć ten Twoj uśmiech ;) Rybosławie, a ten kawał, w którym leci bocian i krzyczy: "Miałem orgazm, miałem orgazm!", znasz? :D Aby nie podpaść pod paragraf: Czy DJ nakłada słuchawki nogami, skoro nie ma rąk? Czy dźwięk przedostający się przez skorupkę wyjade się być bardziej dudniący?
Sorry, taki mamy klimat.
Dźwięk we wnętrzu Jajka wibruje i podkręca basy, dlatego DJ nie może słuchać hip-hopu, bo mu się wewnątrz robi jajecznica.
Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher
czym skorupka za młodu… Seth: a znam, znam doskonale ;) Prim: Zimą ich! Zime jest, to musi być zimno, takie są odwieczne prawa natury! :)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Sądzę, że bardzo dobrze w rozlewającą się tu abstrakcję wpiszą się następujące zimowe relacje filmowe: Niespodziewany obrót spraw podczas egzekucji… Udane Polowanie
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Kurczę, co się stało się z pierwszą linką?? http://www.youtube.com/watch?v=O-4STvLH4GU Chyba, że za mroczne, tedy proszę o informację i usunięcie :)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Manamana… :) Tak poza tym nie wierzę: Prim.O.Drom? :o ???
No widzisz… :D Ale – dlaczego???
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Prim.O., sądząc po zbieżności genów czarnej satyry, zlokalizowanych na końcu czarnego, 49-ego, chromosomu, wygląda na bliską rodzinę. :) Nawet bliższą niż Bernard dla ciebie. Choć wiem jak byłeś z nim związany… ;)