Marta Kirin, rocznik 88`. Absolwentka Mongolistyki i Tybetologii na Uniwersytecie Warszawskim. Studiowała również Bezpieczeństwo Narodowe, specjalizacja bezpieczeństwo portów lotniczych. Przez rok pracowała jako bibliotekarka w lokalnej bibliotece, a później jako supervisor odprawy na lotnisku. Pasją życiową jest pisanie oraz koreańska sztuka walki Taekwon-do, w której po 10 latach ciężkiej pracy osiągnęła czarny pas. Włada na poziomie podstawowym językiem koreańskim, mongolskim i w mniejszym stopniu tybetańskim. Dodatkowo pochłania książki z zakresu space opery, nauki o wszechświecie oraz historyczne.
Trzecie miejsce w konkursie fantasy im. Kwiatkowskiej w 2015 roku, wyróżnienie w 2016. Drugie miejsce w ogólnopolskim konkursie Sweekstars 2017. Publikacja w antologii “A wszystko przez tę książkę”, 2015, oraz antologii Sweekstars, 2018.
Z wykształcenia archeolog, z zawodu grafik. Pisuję od 2013, regularniej od 2015.
Przykro mi, ale do odwołania nie przyjmuję żadnych nowych zaproszeń do betowania. No, chyba że ktoś kiedyś betował mój tekst.
Kręcą mnie słowiańskie, przedchrześcijańskie klimaty, ciemność i to, co z niej na nas patrzy.
Nie kręcą mnie space opery i przyznaję, że niektórzy klasycy mnie nie zachwycają...
“Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń – wzruszenie ramion”. Nie ma sensu się na mnie gniewać. W końcu wygrywa ten wilk, którego karmisz.
CZĘŚĆ OPOWIADAŃ, W TYM PIÓRKOWE, ZOSTAŁA ZDJĘTA Z PROFILU (będą wykorzystane w inny sposób).
http://coolstorynaz.pl – moja strona, książki, redakcja, zdjęcia, polecanki, porady