Użytkownicy:

Wszyscy (3139)

lista | profile

Wciąż zagubiony, lecz zdeterminowany, by sprostać wyzwaniu. 

Moją pasją, marzeniem i pomysłem na dalsze życie jest pisanie. Pisanie, które chciałbym uwieńczyć w oprawiony tom... a może dwa lub trzy. 

Determinacja pchnęła mnie w stronę publikowania. Po przełamaniu niechęci, zrobię to! 

Giń wszelki fałszu rządzący światem!!! 

Lubię historię, komiksy i książki. 

Pani inżynier od materiałów, obecnie zajmująca się korozją. Zainteresowana w fantastyce głównie rozbudowanym światotwórstwem, urban fantasy i wykorzystaniem folkloru. Większość jej pomysłów kończy się chociaż częściową fuzją tych tematów.

 

Dla porządku: od razu informuję, że mam dysleksję i o ile opowiadania czytam aż do wychwycenia wszystkich błędów (a potem jeszcze 3 razy), to ostrzegam, że w postach i komentarzach mogą się pojawiać *bardzo* głupie błędy. Proszę o wyrozumiałość.

 

Pewnej nocy w sklepie muzycznym płyta winylowa i płyta kompaktowa spotkały się na półce i od razu się zaprzyjaźniły. W końcu, obie kochały muzykę i służyły temu samemu celowi - przekazywać dźwięk słuchaczom.
 

Od tamtej pory, gdy tylko mieli okazję, spotykali się razem w różnych miejscach. Wszędzie razem, jak najlepsi przyjaciele. W domu właściciela płyt winylowych i CD, zawsze stawali obok siebie na półce. Często, gdy właściciel odtwarzał jedną z płyt, druga stała obok i słuchała uważnie muzyki.
 

Byli ze sobą bardzo zżyte i zawsze wspierały się nawzajem. Kiedy płyta winylowa miała problemy z pęknięciem, płyta kompaktowa udzielała jej wsparcia i zawsze była obok, by ją pocieszyć. W zamian, płyta winylowa chroniła płytkę CD przed kurzem, który zawsze zalegał na półce.
 

Choć były różne, obie płyty miały wiele wspólnego. Kochały muzykę, która dawała im radość i spełnienie. W końcu, dla płyt winylowych i płyt CD, liczyło się tylko jedno - przekazywanie piękna dźwięków do słuchaczy, by mogli delektować się muzyką w pełni.

Rzeczywistość Cie przerasta? Fikcja nie jest gorsza.

raczkujący

Bogusz Jaśniak

boguszj@hotmail.com

Studiuję etnologię, interesuję się różnymi kulturami, mitologiami i religiami. Staram się nie ograniczać tylko do nauk humanistycznych - zdobywam wiedzę także z astronomii, biologii i wielu innych ciekawych dziedzin :) Oczywiście,  wykorzystuję ją podczas pisania :)

Kiedy zamykam oczy w miejscu gdzie czas jakby się zatrzymał, nie zmieniając niczego. Gdzie trwa niezwykła aura, której nie sposób umieścić w żadnej przestrzeni i czasie. Ten dźwięk natury przenikający przez mnie, wzmacnia moje zmysły. Słyszę bicie własnego serca zharmonizowane z tętnem, rytmem życia. Wszystko to tworzy jedną wspólną pieśń, melodie, która gra na naszych uczuciach, igra z nami. Kusi pięknem, mocą wyrazu zdolną tworzyć nieuchwytne wyobrażenia światów, żywych i barwnych. Żałujesz tylko, że nie są prawdziwe. Lecz zatrzymaj ten obraz mimo wszystko, podziel się z innymi. Bądź jak jednooki wśród ślepców, bądź królem w świecie twojej wyobraźni. Wtedy otwieram oczy i świat przepełnia się wespół ze światem marzeń. Realny świat wydaję się być wtedy piękniejszym.

Jeszcze o mnie usłyszycie :)

Napisać o sobie coś mądrego, to prawdziwa sztuka, której nie opanowałem.

Zwykle chowam się za poczuciem humoru. Zdarza mi się straszyć, ale oprócz "Blizn" - delikatnie niepokojących - i pierwszych tekstów (te z reguły u nas wszystkich są ciut makabryczne) nie publikowałem horrorów na portalu.

Wierzę, że natraficie na jedną z fabularnie koszmarnych powieści mojego autorstwa (”Wi@rus”, “Sitko”, “Scheda Gigantów”, “Ior”) lub antologii (autorska “Przeczywistość” oraz przeszło trzydzieści pozycji na rynku popełnionymi wraz z innymi pisarzami) i pochylicie się nad którymś z tekstów.

Do przeczytania!

Marek Zychla

Rozważmy przez chwilę, że mógłbym rozważyć rozważenie ograniczonej współpracy. - Rafał Kosik

http://baza.fantasta.pl/fantasta.php?id=500

«« « 29 30 31 32 33 34 35 36 37 » »»
Nowa Fantastyka