Hej
Piszę sobie, gram w gry bitewne głównie w WFB, czasem w RPG i wychowuję trzech synów, ich inicjały to BMW : D
Krzysztof Rarocki
https://www.facebook.com/krzysztof.rarocki/
Kiedyś wpadłem tu tylko na chwilę, ale szybko postanowiłem zostać na dłużej. Bardzo lubię fantastykę, szczególnie pomysłowe weirdy, klasyczne fantasy i przemyślane s-f. Nie czuję kompletnie literatury grozy. Póki co zapraszam do lektury moich opowiadań na stronie oraz w antologii portalowej:
Mars w trzydzieści trzy dni; Fantastyczne pióra 2020
Czwarty lot na Marsa, dostępny w wersji audio: https://www.youtube.com/watch?v=MGbl1sPHvd8&t=1s
Czytam i betuję teksty, zwłaszcza osobom, które odwdzięczają się tym samym i są aktywne na portalu. Przy czym łapanki nie są moją najmocniejszą stroną.
Tak sobie piszę.
Witam i zapraszam do zapoznania się z moimi tekstami :)
Jestem tutaj i przelewam myśli na papier (czy tam wprowadzam do pamięci komputera), ponieważ jest to bardziej uzasadnione ekonomicznie niż korzystanie z porad psychoterapeutów ;)
Moim planem jest wydanie zbioru opowiadań. Kiedyś tam, w przyszłości :)
Zawsze chętnie wspomogę betą, aczkolwiek ostrzegam lojalnie - taką z gatunku czepialstwa kwalifikowanego :P
Z wychowania fizyk i matematyk, z wyboru neopozytywista. W życiu czytałem trochę fantasy i Dicka, ale próbuję pisać hard SF oraz cyberpunk. Literacko wyglądam raczej słabo, ogólnie nie polecam czytania ;)
W swoim krótkim żywocie spotkała mnie przyjemność opublikować kilka opowiadań:
W przerwach od pisania staram się jak najwięcej czytać, komentować i klikać. Parę razy zdarzyła się nawet beta...
Z góry uprzedzam, że wyżej cenię sobie dobre pióro od dobrej rozpierduchy, podobnie jak rozgwieżdżone niebo od pokazów fajerwerków ;) Najchętniej sięgam po fantasy w jego przygodowej odmianie, ale zdarza mi się znajdować perełki w różnych muszlach.
Jeśli za bardzo się mądrzę, zawsze można kompletnie się nie przejmować moją opinią :)
Absurd, satyra, groteska i bizarro - przede wszystkim
Piszę dla rozrywki. Czasami ktoś czyta. W papierowej NF wiele lat temu udało mi się nawet zamieścić spore opowiadanie alterhistoryczne ("Plan Basior"). W antologiach NF (tych z brązowymi piórkami) dwa inne. I tu i ówdzie jeszcze parę. Najwięcej zamieściła ma szuflada. Ale ona jedynie znacząco milczy.
Z wykształcenia Fizyk, z zawodu Informatyk, z zainteresowań – miłośnik prozy militarnej.
(proszę o zwrócenie uwagi na listę czasowników na końcu i na to, że niektóre czasowniki mają wiele znaczeń)
Niegdyś tolkienomaniak, później fan twardego science fiction i Lovecrafta, obecnie miłośnik baśni i szeroko rozumianego dziecięcego fantasy, żyjący w świecie wróżek, syrenek, smoków, skrzatów i olbrzymów. Obsesyjny perfekcjonista. Rzadko czytam opowiadania na portalu, głównie wtedy, gdy coś mnie naprawdę zainteresuje lub ktoś mnie o to poprosi. Przyjmuję zaproszenia do wzajemnego betowania. Zastrzegam sobie prawo do nieodpowiadania na komentarze przesadnie uszczypliwe, niemerytoryczne i świadczące o braku umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Nie można porządnie podać miejsc inspirujących twórczość w zakładce Miasto, więc będą tutaj. Przede wszystkim Trójmiasto i Podhale. Mogą się zlewać we wspólny nieokreślony twór (coś jakby Turów Róg).
Autor wydanej na papierze powieści “Przypadki Fredegara von Stettena”, która wisiała na tym portalu chyba rok w odcinkach i nawet została przez kilka osób przeczytana w całości.
Literacko lubię twory przygodowe i fantastyczne – szczególnie dark fantasy.
Zainteresowania ogólne to historia (szczególnie historia wojskowości i II wojna światowa), astronomia, muzyka i szeroko pojęta wiedza o świecie. Uwielbiam góry, podróże i naturę.
Betowanie – przyjmuję. Warto się kontaktować i pytać, chętnie pomagam.