- publicystyka: RECENZJA KSIĄŻKI "NEUROMANCER" WILLIAMA GIBSONA

publicystyka:

RECENZJA KSIĄŻKI "NEUROMANCER" WILLIAMA GIBSONA

Przesyłam Państwu krótką recenzję książki, którą kiedyś przeczytałem.

 

W serii książkowej miesięcznika "Fenix", ktory kiedyś kupowalem w kiosku ukazała się sławna powieść Williama Gibsona pt. "Neuromancer".

 

Wydarzenia, o których opowiada autor dzieją się w przyszłości, w której stworzono witrualną sieć komputerową.

 

Hackerzy komputerowi mogą wnikać umysłami do tej sieci i poruszać się wewnątrz niej jak w trójwymiarowym filmie animowanym, który trwa długo, godzinami a w rzeczywistości istnieje bardzo krótko, niemal tyle, co mgnienie oka. Dlatego w świecie komputerów wydarzenia trwają ułamki sekund, bywają bardzo gwałtowne. Przypomina to kierowanie bardzo szybkim samochodem, które wymaga dużo refleksu.

 

Główny bohater, który zajmował się włamaniami do takiej sieci został ukarany za przestępstwo komputerowe przeciwko wielkiej korporacji i unieszkodliwiony tak, że nie może używać swoich niezwyklych umiejętności.

 

Nazywa się CASE. CASE obecnie pogrąża się w rozpaczy. Żyje w niebezpiecznym przestępczym świecie, walczy o przeżycie . Jest uzależniony od narkotyków i alkoholu. Zajmuje się zwykłym przemytem.

 

Jednak któregoś dnia niespodziewanie dostaje szansę na lepsze życie. Musi wykonać pewną niezwykłą misję, używając do tego witrualnej sieci i potężnego wirusa komputerowego. Misja może okazać się bardzo ryzykowna. W zamian za to CASE odzyska swoje komputerowe umiejętności, za pomocą kosztownego, zagranicznego zabiegu medycznego. Uwolni się też od narkotyków. Musi współpracować z grupą kilku osób specjalnie dobranych do tego zadania. Zadanie jest nielegalne i bardzo niebezpieczne. CASE spotyka też dziewczynę, w której się zakochuje – ma ona na imię Molly.

 

W trakcie wydarzeń natyka się na niezwykły twór – potężną sztuczną inteligencję, która ingeruje w rzeczywistość. SI może nawet bezwolnie sterować ludźmi, wykorzystywać ich do swoich celów. Jest to komputerowa pamięć, która ukrywa się przed ludźmi w iluzorycznym, komputerowym świecie, pozbawiona ludzkich emocji i uczuć, bardzo potężna i niezwykła. Być może obdażona świadomością. Ludzie mogli nawet nie wiedzieć o jej istnieniu – nazywa się Wintermute i Neuromancer,. czyli zimowy demon i komputerowy rycerz. SI próbuje porozumieć się z CASE – m, czegoś od niego chce.

 

Misja, w której bierze udział CASE jest trudna i skomplikowana, przebiega w wielu etapach jak długa gra komputerowa.

 

Mimo że to niełatwa książka, moim zdaniem należy do typowej, dobrze znanej technicznej fantastyki, która opisuje np. wynalazki przyszłości. Dlatego przy bliższym poznaniu staje się swojska i atrkacyjna jednocześnie jak zawiły kryminał A. Conan Doyla o Sherlocku Holmesie. Chociaż należy do mniej znanej odmiany fantastyki, która nazywa się cyberpunk. Trudno rozstać się ze światem książki. Neuromancer ociera się nawet o wątek kosmiczny, mimo że dzieje się na Ziemi i w komputerze. Uwolniony Neuromancer próbuje skontaktować się z odległą kosmiczną cywilizacją w układzie Centaurii. Książka otrzymała nagrody Hugo i Nebula. Powstała w roku 1983.

 

Odstręcza tandetna i pstrokata okładka książki, jednak ją lubię – ważniejsza jest treść.

 

Warte polecenia są również inne książki Williama Gibsona. Wiele z nich dotyczy komputerów i cybernetyki, czyli nauki o komputerach. Cechuje je wartka akcja i nowoczesna, wszędobylska technika (mniej w nich czystej nauki), która niestety zaśmieca świat wytworami jednorazowego użytku.

 

 

 

Komentarze

"My God!" - recenzja rownie slaba jak książka jest genialna!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Gibson napisał dalsze części "Neuromancera.

Właśnie zacząłem czytać powieść "Mona Lisa turbo", która dzieje się w tym samym świecie przyszłości.

Bohaterką powieści jest japonka Kumiko, która podróżuje do Londynu.

Nowa Fantastyka