- publicystyka: Wojna żołnierzy z ludźmi

publicystyka:

Wojna żołnierzy z ludźmi

 

Wojna to motyw wszechobecny w literaturze. Czy to brzdęk żelaza w średniowieczu, czy terkot karabinów podczas pierwszej wojny światowej, czy też błysk wiązek laserów na odległej planecie; każda ma coś wspólnego, niezmiennego. Ducha, którego przelanie na papier stanowi nie lada wyzwanie.

 

,,Gambit’’, czyli debiutancka książka Michała Cholewy, ukazuje wojnę od obu stron. Po pierwsze od strony technicznej. Mimo że opisywana akcja dzieje się w 2211 roku, zachowane są realia wojenne. Autor płynnie operuje wyszukanym słownictwem, nie tylko nie gubiąc przy tym czytelnika, ale sprytnie ucząc go terminów wojskowych. Oczywiście technika jest pomysłowo urozmaicona.

 

Jednak wszystkie akcje militarne na bagnistej, mrocznej planecie New Quebec, jak i sama woja amerykańsko-europejska, są tak naprawdę tłem historii o tym, że choć żołnierze ewoluowali, ludzie pozostali ludźmi.

 

Historia ukazana jest z dwóch perspektyw – pułkownika Brisbane’a, który podejmuje decyzje, oraz szeregowca Wierzbowskiego, który to cudze decyzje musi wypełniać. Obaj żołnierze grają do jednej bramki i tak naprawdę niewiele ich różni.

 

Książka bogata jest w zaskakujące zwroty akcji oraz realistyczne opisy wymiany ognia. Nie brakuje też ukrytych między wierszami przemyśleń odnośnie samego sensu wojny.

 

Sam nie przepadam za fantastyką militarystyczną, acz ,,Gambit’’ wciągnął mnie pomysłowością rozwiązań technicznych, genialnym ukazaniem przygody oraz przesłaniem jakie niesie.

 

Tytuł: Gambit

 

Autor: Michał Cholewa

 

Wydawnictwo: ENDER

 

Rok wydania: 2012

 

Więcej informacji na www.warbook.pl

 

 

 

Komentarze

"Jednak wszystkie akcje militarne na bagnistej, mrocznej planecie New Quebec, jak i sama woja amerykańsko-europejska, są tak naprawdę tłem, ukazującym, że choć żołnierze ewoluowali, ludzie pozostali ludźmi." -- zdanie do poprawki.
"Historia ukazana jest z dwóch perspektyw" -- powtórzenie.
"pułkownika Brisbane’a, który podejmuje decyzje, oraz szeregowca Wierzbowskiego, który to cudze decyzje musi wypełniać."
"Sam nie przepadam za fantastyką militarystyczną, acz ,,Gambit’’ wciągnął mnie pomysłowością rozwiązań technicznych, przygody (?) oraz przesłania jakie niesie." - o co kaman? :)
Już w pierwszym zdaniu troszkę namieszałeś tym średnikiem.
",,Gambit’’ Michała Cholewy ukazuje wojnę od obu stron. Po pierwsze od strony technicznej. " -- a po drugie? Ludzie pozostali ludzmi?

Przydałoby się więcej informacji. Kim jest autor? Kto wydał książkę (gdyby chciał ją ktoś "namierzyć")? Jakie są te przemyślenia? Wojna ma sens, czy niespecjalnie?
Pozdrawiam.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

"Wojna żołnierzy z ludźmi" - tytuł rzucił był mi się w oczy;) Czyli rozumiem, że  żołnierze nie byli ludźmi?  Bo mnie się wydaje, że nawet jeśli ewoluowali, jak wyczytałam w tekście, to nadal pozostali ludźmi. Opozycja "żołnierze - cywile" brzmiałby chyba lepiej.

Taka dość króciutka ta recenzja...

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Nowa Fantastyka