Profil użytkownika


komentarze: 1, w dziale opowiadań: 1, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Dziękuję wszystkim za uwagi. Niestety tekst kończyłam trochę w ostatniej chwili i zanim ktokolwiek miał szansę się wypowiedzieć, termin, w którym można było wprowadzić zmiany już upłynął. Niemniej w przyszłości – albo po porażce, albo po sukcesie – postaram się poprawki wprowadzić.

 

Dziękuję też za mimo wszystko pozytywne przyjęcie tekstu. Faktycznie, nie jest to moje pierwsze opowiadanie. (Chciałabym, żeby pierwsze tak wyglądało. :D) Piszę od kilku lat z raz lepszym, raz gorszym skutkiem, ale teksty swoje publikowałam dotąd w znacznie bardziej kameralnych zakątkach internetu.

 

Widzę, że pojawiło się wiele wątpliwości na temat tego, czy tekst pasuje do Retrowizji. Sama miałam wątpliwości. Długo się nad tym głowiłam i kilkanaście razy przeczytałam temat konkursu, żeby w końcu dojść do wniosku, że do prostej technologii Egiptu opierającej się głównie na prostych narzędziach i bardzo dużym nakładzie pracy bardziej pasować będzie pozostawanie przezeń “darem Nilu” niż próba przeróbek bardziej technicznych. Zwłaszcza, że takie np. żelazne narzędzia pojawiły się tam bardzo późno… To właśnie żelazo miało być w opowiadaniu owym niebiańskim metalem zesłanym Dedii z nieba (kojarzyło się Egipcjanom głównie z meteorytami, kopalni żelaza nie mieli).

(Choć, mówiąc szczerze, nie jestem w 100% pewna wszystkich źródeł, bo historia ma taką jakąś dziwną właściwość, że chociaż to przeszłość, lubi się zmieniać, a źródła miały swoje lata.)

Jeśli miałabym się bronić, to broniłabym się tym, że bez technologii-magii cały konflikt, wokół którego toczy się fabuła byłby konfliktem znacznie uboższym (nie groziłby zagładą Achetaton, nie zaangażowałby Tener ani prawdopodobnie nie zaangażowałby również Nachte), więc nie uważam jej jedynie za dodatek.

A jeśli argument ten nie zostanie przyjęty… Cóż, stwierdziłam podczas pisania, że zawsze lepiej jest mieć napisane opowiadanie niż nie mieć napisanego opowiadania.

 

Jeśli chodzi o wątpliwości na temat wizerunku bogini Mut wspomniane przez drakainę, to na 99% ma ona rację. Przeczytałam gdzieś chyba, że przedstawiano Mut także pod postacią sępa i poszłam za skojarzeniem z innymi bóstwami egipskimi, zamiast pomyśleć trochę i spojrzeć na jej wizerunki.

Nowa Fantastyka