Profil użytkownika


komentarze: 15, w dziale opowiadań: 15, opowiadania: 5

Ostatnie sto komentarzy

Nie ma czego wybaczać. Ja za twój komentarz jestem wdzięczny. Oczywiście, że wiedzieć nie znaczy umieć i pewnie tak też jest w moim przypadku. Po prostu byłem szczery co do moich odczuć. Aczkolwiek krytykę jak najbardziej przyjmuję i będę pracował nad wszystkim czego ona się tyczy.

Pozdrawiam i dzięki za komentarze.

Ja powyższą krytykę jak najbardziej przyjmuję i zamierzam pracować tak by w przyszłości moje teksty podobały się jak największej ilości czytelników. Po prostu nie do końca się z nią zgadzam. Nie do końca, ponieważ jak sam Pan zauważył z gustami się nie dyskutuje. Każdy lubi co innego. Przy pierwszej publikacji otrzymałem uwagi dotyczące braku płynności tekstu i po ponownym jego przeczytaniu, w zupełności się z nimi zgodziłem. Dlatego wziąłem się za poprawki. I choć mam inne zdanie co do tego jak powinny wyglądać dialogi, będę starał się osiągnąć złoty środek. Przyznaję, że argumenty, którymi się broniłem mogą wręcz zajeżdżać absurdem, zwłaszcza że pochodzą z ust debiutanta. Jednak takie właśnie były moje odczucia. W taki, a nie inny sposób się uczyłem i nie chcę się z tym kryć. W żadnym wypadku nie chcę też nie dopuszczać do siebie krytyki. Wręcz przeciwnie, chętnie ją przyjmę i ustosunkuję się do niej, bo dzięki temu stanę się lepszy. Jeśli mój komentarz zasugerował, że jest inaczej, przepraszam za to. Na prawdę bardzo chętnie przyjmę każdą opinię.

Bardzo się podobał. Zachęcam do przeczytania mojego EnVidrium – Bo tak trzeba. Też ukazuje ludzkie skurwysyństwo, jak również walkę z nim. Nie jest to nic na tym poziomie ale może akurat przypadnie Panu do gustu.

Bardzo przyjemne i zabawne opowiadanie. Spodziewałem się jednak jakiejś głębszej pointy.

Geniusz. Ukazanie ludzkiego skurwysyństwa stoi w tym tekście na najwyższym poziomie. Po prostu geniusz.

Od momentu zamieszczenia tekstu nie wracałem do niego. Wczoraj jednak zdecydowałem się przeczytać go raz jeszcze i nie mogę zgodzić się z opinią jakoby dialogi były nienaturalne, a ich opisy niewystarczająco częste. Rozumiem oczywiście, że Pani może je takimi odbierać i nie zamierzam tego negować. Po prostu pisząc ten tekst byłem zdania, że to właśnie większa ilość opisów zaburzyła by jego płynność. Zwrócono mi zresztą na to uwagę przy pierwszej, teraz już poprawionej publikacji. Poza tym nie chciałem podchodzić do czytelnika jak do nierozgarniętego i podawać mu wszystkiego na tacy. Natomiast co do nienaturalności dialogów, nie zgodziłem się z zarzutem, ponieważ czytając je nie odniosłem takiego wrażenia. A proszę mi wierzyć, że nim sam wziąłem się za pisanie, czytałem naprawdę masę tekstów i oglądałem równie wiele filmów. I to nie tylko z gatunku fantasy czy takich, w których główną siłą pociągową fabuły jest walka. Potrafię docenić dzieła rozmaitych gatunków, o ile tylko trzymają odpowiednio wysoki poziom i zwyczajnie nie są tandetne. Oczywiście nie twierdzę tutaj, że to co napisałem to jakieś arcydzieło. Nie, to miał być raczej przyzwoity tekst, wprowadzający uniwersum oraz głównego bohatera. Przyjmuję też krytykę ponieważ mogło mi to nie wyjść tak jak sobie tego życzyłem. Nie zamierzam jednak się poddawać. Będę dalej pisał i pracował nad popełnianymi błędami. Dlatego dziękuję zarówno za komentarz jak i krytykę.

Dziękuję za komentarz i opinię. Żałuję, że tekst był dla pani nużący. Być może kolejne bardziej przypadną Pani do gustu. Tego życzę i Pani i sobie.

Pozdrawiam.

Nowa Fantastyka