
komentarze: 23, w dziale opowiadań: 14, opowiadania: 4
komentarze: 23, w dziale opowiadań: 14, opowiadania: 4
Ok, dzięki, poprawiłem – przynajmniej to, co mogłem, aby nie zniszczyć celu.
To, co sie powtarza, nazywa się popularnie refrenem, a nie drugą zwrotka… A co do prozy… wyobraź sobie, ze jedna zwrotka musialaby byc jedną częścią, zeby to oddac, jak mowisz. A z tego co widzę, mialoby to rowny sens co nadsyłanie pewnych akwareli na wiedeńskie ASP sto lat temu.
Te skróty myslowe mnie kiedyś zgubią... chodzi mi o to, że przynajmniej w religiach abrahamistycznych ( chociaż np taka judaistyczna kabała... to magia czy nie do końca?) magia jest siłą negatywną.
Oczywiście z tym się zgadzam... tylko dlaczego ten trend się utrzymuje a dobre wampiry czy nekromanci święcą tryumfy? w gruncie rzeczy cała magia powinna być zła, bo wywodzi się z piekła!
Dziękuję, gdzieś trzeba ^^
Dziekuję za miłe komentarze :)
Ciekawostka - Willow to podobno film na podstawie ksiazki ( która podobno ma kontynuację, neistety nie sfilmowaną) Czy ma ktoś moze jej polskie wydanie?
ja komuchem nie jestem więc jacy reakcjoniści :P
Adamie, przecież wiem, ze nie jesteś tutaj od torturowania, tylko od poprawiania. A nawet, jeśli czasem wygląda to troche jak " zły glina" to zawsze policjant!
Gorzej teraz z konsultacją autorską wśród innych ( w celu poprawy fabuły) bo ci, którym się podobało, to przede wszystkim rysownicy... A co do powolności akcji - rusza w drugiej części.
Obrazić się - nie, aż tak, zeby nie pisać - to nie. Poprostu tutaj nastąpił taki szok, bo jak do tej pory czytelnikom się to podobało ( nawet bez betowania) Nie, zebym narzekał - poniekąd po to to wysyłałem. Wiesz, o co chodzi.
Teraz tylko się nie wiem, czy inne opowiadania przypadn,ą w choć większym stopniu do gustu - zwłaszcza, ze to crossovery między jedną mangą, a jedną polską literaturą ostatnich kilku lat.
I wiem, że to Cię nie satysfakcjonuje, gdyż zabiera Ci czas - a ja tych byków nie zostawiam celowo.
Wiesz... nie uważam, ze piszę cudownie ( gdyby tak było, opowiadań nie wysyłałbym tutaj, tylko do wydawnictwa). Uznanie fabuły za dobrą to już wielki komplement ( zwłaszcza na tej stronie)
A tak z czystej ciekawosci, mógłbym poznać ów obraz płanentnika?
Korzystając z ... rad Szanownych Czytelników, jeszcze raz poprawiłem tekst, wraz z tytułem. Mam najszczerszą nadzieję, ze teraz tekst będzie przynajmniej "zjadliwy?"
Kalt Kampf = Mein Kampf jakby ktoś nie zauważył...
Za trollowanie podziękuję.
Nie wiem, jak co po niektorzy, ale jak mi się wysypie ziemia, to sypię ją z powrotem do kwiatka, a nie ukrywam pod dywanem...
Co do betowania - niedokładnie zbetować zdarza się najlepszym. Wieczorem postaram się to poprawić, i moze wówczas SZanowni Czytelnicy wypowiedzą się o FABULE?
To miało być nawiązanie do nazistowskiej przeszłości mojego... kolegi >.<
Tekst główny tak... Ale betowane było pod kątem ortografii, interpunkcji i częściowo logiczności zdań - fabuła nie była ruszona
Dziękuję za... no, chyba pozytywny komentarz ^^;
za ortografię już przepraszałem, w tekście notatnik i pośpiech a tutaj - nieuwaga.
co do zdania o piórku - to, na co zwróciłas uwagę, odnosi się do pudełka, dlatego wydaje się nielogiczne
zbeszcześciłem płanetników... chodzi o hitlerowców, czy o słabą jakość opowiadania?
I ostatnia uwaga - miałaś na myśli że fabuła jest ogólnie dobra, czy że opko jest ogólnie dobre, a fabuła kiepska?
Dziękuję za... no, chyba pozytywny komentarz ^^;
za ortografię już przepraszałem, w tekście notatnik i pośpiech a tutaj - nieuwaga.
co do zdania o piórku - to, na co zwróciłas uwagę, odnosi się do pudełka, dlatego wydaje się nielogiczne
zbeszcześciłem płanetników... chodzi o hitlerowców, czy o słabą jakość opowiadania?
I ostatnia uwaga - miałaś na myśli że fabuła jest ogólnie dobra, czy że opko jest ogólnie dobre, a fabuła kiepska?
Niby tak, ale zwróć uwagę - są chociażby feniksy. A w sytuacji gdy ogień leje się z lodem ( przykładu teraz nie podam) to chyba zazwyczaj opinia publiczna jest po stronie ognia?
Lassar - oczywiście, bo ogień ma taka dobrą renomę... wszystkim kojarzy się ogień w kominku, ale zarówno ogień, jak i lód - jeśli się je spuści ze smyczy - potrafią zrobić wiele złego. obu tym siłom potrzeba dozy samokontroli... a Ogień, cwaniaczek - mówiąc językiem politycznym " ma kontrolę nad mediami" w tym wypadku nad legendami i fantasy >.<
Prokris - oczywiście, ze to tym myślałem, sam pykam w Herosy, ale jest pewien szkopuł - tam nie ma lodowych istot. podobnie święty mikołaj - zarówno gremliny, magowie dżiny etc jak i on - tylko MIESZKAJĄ na północy, ale sami są raczej ciepłokrwiści ( cherry dla Mikołaja na rozgrzewkę ;) ) Analogicznie do starków - mimo, ze mieszkają na północy, to walczą z lodem. W herosach niby jest istota lodu ( ulepszenie żywiołaka wody) ale nie wiem, czy żywiołak ma jakąś moralnosć... chociaż niby same wrota Żywiołów maja ratować świat przed armageddonem... W Heroes IV pojawiają się demony lodu, ale to siły śmierci, więc typowo złe.
Mała poprawka - lodowy zamek to forteca, ten od aniołów to zamek, a twierdza jest od barbarszyńców.
Wiesz, olanie podziału na dobro i zło to argument dążących do władzy mhrocznych władców >D Zresztą nie zależy mi na CZYSTYM podziale na dobro i zło - to również nudne. Najlepsze są postacie wymieszane, które np są złe bo coś tam, albo źle rozumiane, a w ostateczności wybiorą dobro, chociaż z innymi, bardzierj cukierkowymi postaciami będą zawsze drzeć koty.
A ja jak już mówiłem, sam jestem ... PRAWIE lodowy, więc rehabilitacja jest i w moim interesie^^
Cieszę się, że felietonik się spodobał ^^ a co do samej twórczości - stereotypy to jedno, ale to już się robi nudne, wszyscy to klepią, że lód to zły... W dodatku bronię też ciut bardziej aktywnie - piszę opki o lodzie, ale krótkie kawalki i jeszcze bym musiał dopieścić zanim tu wrzucę...
Certari - Saga o LL? tu mi się nasuwa anegdota z własnego życia... Mówię mamie, ze szkoda, ze nie mamy HBO, bo mógłbym oglądać Pieśń Lodu i Ognia, a ona na to " To to dla starych bab?" Pomyliła z tamtym >D
Cóż... musiałem to w końcu napisać! w upale źle się czuję, a najlepiej - jak jest -20, wiec sam się kwalifikuję na jakąś lodową istotę >D
dj Jajko - naprawdę? nawet nie czytałem, jedyne na czym się wzorowałem to nasza mitologia, W11, moja dawne opowiadania i informacje o harcerskich wypadach mojej koleżanki Iwony ( ksywka James... nie wiem dlaczego)
AdamKB - to prawdziwe " istoty" znajome James ( patrz wyżej). te opowiadanie to po prostu wzbogacona przygoda jej i jej przyjaciółek sprzed lat - dlatego użyłem aż tylu, w dodatku osobiście ich nie znam - stąd taki chaos.
pytanie dodatkowe - czy na tym serwisie można umieszczać fanficki? albo poezję fantastyczną?( wiem, ze można na forum, ale czy tutaj w kategorii opowiadania)
za literówki przepraszam, pisane w notatniku... co do reszty... mam drobne problemy z powtórzeniami, a co do opisów samych postaci...ciezko opisywać prawdziwe postacie kiedy dostało się eldwo kilka zdań opisu sprzed lat...