Profil użytkownika


komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

komandorjaspastuszek - zasadniczo to świat, w którym dzieją się różne różności. Kto wie - może masz rację z tym piątym elementem.

komandorjaspastuszek

Eteryczność - zwiewność, delikatność, subtelność (chociażby na zasadzie skojarzeń); szept to szept. Szept nie może być delikatny, albo subtelny?

AdamKB

Pisząc swój komentarz, nie chciałem was atakować, przepraszam, jeśli tak to wyglądało. Bo i rację macie, co przyznaję i nawet te części wypowiedzi waszych, z którymi się nie zgadzam, nadają mojemu poglądowi nowy wyraz. Dlatego tylko i wyłącznie dziękuję wam za komentarze. Z tym tekstem sprawa faktycznie wygląda tak, że jest pierwszym ogarniętym, natomiast wcześniej szczątkowo pisałem już coś - i sam nie mogę się sobie nadziwić, bo te inne rzeczy nie były tak odjechane (niezrozumiałe). Napisałem to (też nie tak całkiem o niczym, miałem swoje założenia i inspiracje, ale nie miejsce tutaj, żeby o tym pisać) i zacząłem się zastanawiać, cóż to za rzecz mi się "stworzyła". Chciałem zderzyć swój brak opinii o tym tekście z opiniami ludzi, którzy lepiej się znają w tej materii ode mnie. Kolega polecił mi fantastykę.pl. I oto jest. A że dziwny - wiem :D Bardziej miarodajne będą zapewne kolejne. Na razie bardzo dziękuję za dotychczasowe komentarze, kolega miał rację, Wasze komentarze kierunkują.

 komandorjaspastuszek

Tak właściwie, to skąd wiesz, że słowa dobrane są losowo? Ja tam większość rozumiem :)  

Fasoletti

No wiesz, co kto lubi, rozumiem. To pierwsze moje jakoś tak całościowo sklecone i hmm – ogarnięte (?) opowiadanie i sam się dziwię, że wyszła z tego aż taka „poetyckość”.

joseheim

Co do smug – masz rację. Często mam wrażenie, że mimo, że czytam jakieś swoje wypociny po kilka razy, takie „perełki” jakoś mi się wymykają :0

AdamKB

To właściwie znaczna część Waszych komentarzy – wczytując się w pojedyncze zdania gubicie treść. Może nie wczytujcie się aż tak bardzo w pojedyncze zdania, bo tutaj właśnie całość się liczy. A zbytnie przykładanie uwagi do pojedynczych części całości nie zawsze pozwala na zrozumienie… całości. Ten tekst jest bardzo specyficzny, zdaję sobie z tego sprawę, właściwie nikt jeszcze nie trafił w mój zamiar. Jest to jednak tekst, który przede wszystkim ma mieć klimat. Taki swój, nie do końca określony, senny klimat. Włączcie sobie do niego jakąś atmosferyczną muzykę i spróbujcie przeczytać bez spinania się nad każdym słowem, bo wtedy ten klimat wymyka się i – no właśnie – pomóżcie mi w osądzie, czy w jakimś stopniu mi się udało.

Poza tym pozdrawiam i witam, jako nowy tutaj.

Nowa Fantastyka