Profil użytkownika

Kłótliwa baba i stary lurker. Inżynier medycyny w Czarnobyl Zdrój.

Mogę pomóc w konsultacji kwestii procedur medycznych i fizjologii.


komentarze: 7, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 2

Ostatnie sto komentarzy

@Ambush – ok, rozumiem że to wystarczyło żeby cię zniechęcić

@regulatorzy – dzięki, forma niewskazana ale dopuszczalna przez językoznawców, celowo jest to okres mocno niedookreślony

@bruce – Ecaxly :]

@Zanais – przynajmniej do poziomu wygładzenia treści i ewentualnie wydania e-booka i audiobooka – mogę pociągnąć sama. Papierowe wydania to szlak dla zawodowców, nie chce sobie nóg połamać na marketingu :D. Dzisiaj spędziłam kilka godzin na walce z drukarką.

 

Jeszcze raz zachęcam do zgłoszeń. Nawet jak ktoś nie strawi całości na czas, to na pewno docenię każde informacje zwrotne. Choćby to, co zniechęca kogoś do wzięcia udziału ;) Może tytuł, długość?…

@bruce – swoich bliskich znajomych którzy mieli wcześniej dostęp, mogłabym w zasadzie nazwać alfpha-czytelnikami – Należy takie osoby wymienić w przedmowie? Nie należą do grona obecnych w tym portalu osób, muszę spytać RODO itp. Na zmianę nazwisk postaci – No i w sumie może nie obrażą się, może przesadzam, ale kiedy zmieniłam w jednej z wersji, to spotkało się to z silnym niezadowoleniem XD i im obiecałam ze zostaną orginalne. A chciałam wykorzystać takie nawiązujace do istniejących historycznych, podejrzanych o czary w Polsce – Będzie na przykład Twardowski ;), ale w kontynuacji, która może się nie pojawić, jeżeli tej nie skończę. Po prostu sugeruje, że nawet jeżeli ktoś ma jakąś wydawałoby się absurdalną uwagę – to niech ją napisze, może to świetny pomysł. Oczywiście nie wszystkie uwagi zastosuje – moje prawo jako autora. Ale na pewno nie będę o nie mieć pretensji. Może ktoś chce żeby istniał tam adept o imieniu Stefan, w sumie czemu nie? :D Akurat jednego imienia mi brakuje i jest to sprawa otwarta. Ja na przykład uwielbiałam kiedyś imię Weronika, ale jak patrzę teraz na w kontekście tego kim ta postać jest dosłownie, jakie możliwości to jej daje, to generuje też pewną niewygodę – Mogłam wybrać imię bardziej odmienialne na męski odpowiednik, dla własnej wygody. Doszłam do wniosku, że jednak w rzeczywistości rodzice dziecka, kiedy je chrzczą, to nie mają o tym pojęcia, więc zostało. Może na przykład Stefan nie bardzo pasować do poważnego i złego czarnoksiężnika– Czarnoksiężnik Stefan XD. Brzmi jak oksymoron. Oj, jak nikt go nie znajdzie i nie zasugeruje zmiany to chyba zostanie Stefanem. A postaci w tej części jest może… z 9 dosłownie, w tym większość epizodycznych.

@Zanais – Na razie mam umówioną usługę z konkretną osobą i lektora – po znajomości. Z wydawcą pomyślę jak tekst będzie bez zarzutu. Na pewno wydam małą ilość w wersji papierowej, żeby jakoś wypełnić swoją część paktu ;) Reszta jak zostanie kasy i jak się ułoży.

Dzięki wielkie @Bruce :)

Pominięcie ortografii i termin –> Mam już ustalony wstępny termin po nowym roku, kiedy oddaje do profesjonalnej korekty ortograficznej, interpunkcji i redakcji całość tekstu. Oczywiście nie pogardzę uwagami językowymi teraz (twoje już wprowadzam heart) i zdaję sobie sprawę, że nadal tam jest ich mnóstwo, pomimo że pracuje nad nim bardzo długo i zawsze coś znajdę. Wydaje mi się, że jednak nie są już tak rażące żeby uniemożliwić zrozumienie generalnego sensu wypowiedzi (może się mylę). Wolałabym rozpatrzyć je w drugiej kolejności – bo jak się okaże, że całkiem przepiszę jakiś fragment, albo wyrzucę, to nie ma sensu przedtem poprawiać w nim przecinków. Na etapie jakim jest wkład beta-czytelnika (nie byłam pewna czy gdzie tekst się wyświetli, w poczekalni czy na betaliście) – Czyli teraz, zależy mi bardziej na wskazaniu i wyeliminowaniu błędów merytorycznych, braku wystarczających opisów, nadmiaru zbędnych dywagacji, czy coś jest niejasne jako zdarzenie/akcja, może komuś się zwyczajnie imię postaci nie podoba (niektóre elementy nie są dla mnie tak kluczowe i chętnie zmienię, tylko poprzednie bety się obrażą bo już mi zabronili zmieniać nazwisk). Ostatnio odkryłam, że zostawiłam klatkę schodową w budynku który obniżyłam do parteru i teraz nie miała sensu, ale się skitrała, prowadząc niewiadomo dokąd… – Chce takie zmiany wprowadzić przed tą późniejszą korektą językową i liczę, że uda mi się do końca roku zebrać takie uwagi.

I tak – Całość do otrzymania na życzenie/zgłoszenie. To są wybiórcze fragmenty z całego tekstu, może nawet za dużo tu spoiluje. Zauważyłam że nikt tu nie wrzuca takich kolumbryn i nie ma nawet takiej opcji, ale nie będę też wrzucała tu pojedynczych rozdziałów, chyba że taki jest zwyczaj.

Jeżeli tak się nie robi to pokornie słucham zaleceń ;)

Za­pra­szam do be­to­wa­nia po­wie­ści urban-fan­ta­sy, chyba temat “współczesny Faust po polsku ” 340K zzs (100 stron). Bar­dzo sta­ra­łam się żeby było krót­sze i chyba prze­sa­dzi­łam z kon­den­so­wa­niem i przy­ci­na­niem :]. Pro­szę o Betatest bez or­to­gra­fii, głów­nie styl i błędy lo­gicz­ne.  https://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/29403 lub hmuraku@gmail.com

Bardzo szybka i profesjonalna reakcja młodego chirurga, to mógł być kamień duszy Diablo :0!  Poza tym inspirująca i genialna koncepcja że kamień filozoficzny mógłby powstać z libacji studenta filozofii :D To zasługiwałoby nawet na nieco więcej.

Nowa Fantastyka