
komentarze: 5, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 4
komentarze: 5, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 4
Kolega chyba jednak nie do końca zrozumiał . Ja nie neguję tego , ze sie zabił tylko jak to zrobił.
Chyba ze kolega sugeruje , że po skoku samobójczym stał się w oczach Natalii dobrym cżłowiekiem, a po sepuku , dobrym już by nie był.
To taki mit w micie . Na dobranockę dla starszych dzieci jak znalazł . Natomiast od młodzieży w górę lekura raczej ani nie wzruszy , ani nie zatrzyma na dłużej.
Dobrze się czyta.
Ale ten Upiór, zły podobno jest tak rażąco dobry , że treść stylowi do pięt nie dorasta.
I nadto.
tekst według mnie sugeruje , że ścięcie to koniec dla Upiora , samo wybranie skoku i odpowiedni układ ciała na to wskazuje , a jednak odżywa.
Jak się doczytałem, wprowadzenie w letarg przypominający śmierć , można również za pomocą uduszenia. I pewnie również są inne sposoby. Zatem , wybranie skoku z oderwaniem głowy, jest dla mnie nie do końca przemyślane.
Za dużo wypełniaczy mających stworzyć odpowiedni nastrój. Te wszystkie szmery, ślina na karku, skrzypy, ból głowy - to tylko wata , treści mało i mało ciekawa.
A zakończenie przewidywalne.
Ukałd tekstu dziwny.
Wątek nie ciągnie czytającego.