
komentarze: 7, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 3
komentarze: 7, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 3
ja tam siorbię sobie yerbę - http://pl.wikipedia.org/wiki/Yerba_mate
bardzo silnie pobudza - fizycznie i intelektualnie ;)
a co ważniejsze - w przeciwieństwie do kawy yerba jest bardzo zdrowa
Według Pilipiuka:
do 5 stron - short
5-40 - opowiadanie
40-120 - mikropowieść
od 120 stron - powieść
(Oczywiście stron znormalizowanych).
Jakub > Rzeczywiście stosuję zbyt wiele niepotrzebnych słów; nie wyleczyłem się jeszcze z tego, ale pracuję.
Isenna > W przypadku zakończenia poszedłem trochę na łatwiznę - przyznaję. Wpierw inaczej chciałem to rozegrać, ale wyszło jak wyszło.
Dzięki za opinie.
Ależ ja nie mówię, że dłuższe zdania są złe. Każdy autor ma swój styl; nie którzy używają zdań wielokrotnie złożonych, lecz na tyle zręcznie, że i tak czyta się doskonale. Według mnie w przypadku Twojego tekstu - w kilku miejscach czytałoby się lepiej, gdyby zdania podzielić. Taka jest moja opinia, jako czytelnika. A jeśli jestem jedyny, który tak myśli, to dobrze dla Ciebie że piszesz jak piszesz.
A ocenę wystawiłem za całokształt.
Pozdrawiam.
(O matko! W poprzednim komentarzu napisałem "żygać". Co za wstyd...)
Nie zrozumiałem - o co chodzi z tymi napisami? I w którym dokładnie momencie je zapisał na ścianie, skoro śledzimy bohatera przez cały czas od jednego zauważenia napisu do powstania drugiego?
I jeszcze jedna rzecz, w sumie niewielka:
" Kliknął wściekle kilka razy w przełącznik, jednak dotarło do niego, że od lat nie wymieniał w piwnicy żarówek "
Skoro od lat panowały tam ciemności - mordowanie tych wszystkich osób, z latarką w ręce, musiało być cholernie niewygodnie.
Uderzyły mnie jeszcze wiadra, które zawsze były pod ręką, gdy bohaterowi chciało się żygać ;)
Co do języka, osobiście wolę krótsze zdania; w kilku miejscach z jednego spokojnie można było zrobić dwa. No i trochę powtórzeń się znalazło.
Dałem 4.
Hm... nie wiedziałem tego wcześniej. Cóż, podobieństwa się zdarzają.
Prawdę mówiąc jakoś niespecjalnie myślałem o tym, czy to już fantastyka czy jeszcze nie. Dopiero po waszych komentarzach zastanowiłem się nad tym głębiej i rzeczywiście - chyba ciężko podciągnąć to do ów gatunku. Następne opko zamieszczę już na pewno fantastyczne. Tymczasem dzięki za przeczytanie.
M.Bizzare - a mógłbyś napisać coś więcej odnośnie tej sceny? :]