
Taki pesymistyczny optymista. Do tego nałogowy czytelnik fantasy i nie tylko :)
komentarze: 3, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 1
Taki pesymistyczny optymista. Do tego nałogowy czytelnik fantasy i nie tylko :)
komentarze: 3, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 1
@LanaVallen Czyli, że jest dla mnie nadzieja? Jupi :D Co do kropek, oryginalnie było ich więcej, ale trochę ich pousuwałem, bo bałem się żeby z nimi nie przesadzić.
Jak zawsze dziękuję za chęć przeczytania i poprawki. :3 Co do praktyki, będzie to oznaczało więcej tekstów takich jak ten. Mam tylko nadzieję, że szybciej poprawię swój warsztat, niż Wy zniechęcicie się do czytania moich wypocin. :D
Co do dziękowania Bogom za bezpieczne zejście, próbowałeś zejść kiedyś w stanie upojenia po schodach? Może tylko ja jestem tak utalentowany ale zdarzyło mi się spaść po takich zwykłych, na trzeźwo. Te w piwnicy były zaś strome i mokre.
Karczmy przyrzekam już nie używać, nie żebym nie wiedział jak bardzo oklepany jest to schemat w fantastyce, po prostu nie mogłem się powstrzymać.
Pozdrawiam :)
W założeniu tekst miał być nieco stylizowany na staropolski, służyć temu miała między innymi inna miara czasu, właśnie księżyc. Być może użyłem tego słowa niepoprawnie ale o ile dobrze pamiętam księżyc znaczyło po prostu miesiąc. Z tym czy jestem młody można polemizować, dwunastu lat nie mam. Regularnie pisze jednak od niedawna, choć stanowi to marne usprawiedliwienie do notorycznych błędów. *chlip*
Błędy oczywiście będą poprawione, szczerze dziękuję za przebrnięcie przez moja dzieło. ;)
P.S
Przepraszam za brak odpowiedzi na poprzedni komentarz, nie do końca ogarniam działanie komentarzy na tej strony i nie wiem czy dotrze on w ogóle do Ciebie. :P