Nie wiem czemu, ale ta autoreklama trochę mnie rozbawiła.

Haha, no to mamy kolejny powód, żeby być dumnym z naszej literatury!

O tyle fajna sprawa, że prawdopodobnie ta poszukiwana osoba pewnie właśnie się podpisała pod wątkiem.
Akcja niczym z kryminału :P

Bez opisów książka nie ma sensu. Będą niby bohaterowie, jakaś akcja, ale sama opowieść będzie wtedy niesamowicie chaotyczna.
A tak z innej beczki: wiem, że "W pustyni i w puszczy" nie jest książką fantastyczną, ale jest zarówno jedyną książką, którą boję się szturchnąć choćby patykiem. Tyle opisów... Ble... 

Kolejna książka do przeczytania. Moja kolejka robi się coraz większa :D

Czyta się przyjemnie, choć sama historia jest dość przewidywalna. Dałbym 4/6. :]

Tak właściwie to weźmy na celownik Kossakowską. W jej książkach (a konkretnie dialogach) często występuję ironia. A ironia to przecież ukryta drwina, więc zazwyczaj humor. Najbardziej da się to zauważyć w Anielskiej Serii.

Temat "przyklejony", to i z tamtego tematu swój komentarz "przekleję" :)

Fantasy bez humoru? Wciąż bym kochał ten wspaniały gatunek, ale chyba znacznie mniej. Tak więc mówię: Nie! Jeśli w fantastyce występują elementy humorystyczne, to wspomaga to bardzo klimat książki. 

Ja czytam niewiele. Zazwyczaj nie mam czasu albo siły. Wyjdzie z maksymalnie 2 książki na miesiąc...

Fantasy bez humoru? Wciąż bym kochał ten wspaniały gatunek, ale chyba znacznie mniej. Tak więc mówię: Nie! Jeśli w fantastyce występują elementy humorystyczne, to wspomaga to bardzo klimat książki.

Łeb macie to i ład i skład na stronie będzie :D