
komentarze: 13, w dziale opowiadań: 12, opowiadania: 3
komentarze: 13, w dziale opowiadań: 12, opowiadania: 3
Kobiety wychodzą w strojach lepiej bo “grają na easy”. Kobiece ciało nadrobi każdą niedoskonałość przebrania. Mężczyzna musi zrobić coś naprawdę dobrego/zjawiskowego, by wzbudzać zainteresowanie. Ja szykuję strój Twisted Fate’a z LoLa .
Mam nadzieję, że tym razem uda mi się wybrać na Wasze warsztaty!
Dziękuję, bardzo mi miło :3
Zgodnie z obietnicą, zastosowałem się do wskazanych błędów. Przepraszam za opóźnienie :3
Dziękuję za komentarz. Błędy, oczywiście poprawię, ale dopiero bliżej weekendu, ze powodu natłoku pracy. Przepraszam za opieszałość.
Będę pilnował się z tymi zaimkami…
Mam nadzieję, że następnym razem napiszę coś lepszego.
Dziękuję za komentarz!
Tak czułem, że za mocno to pokręciłem. Następnym razem postaram się być subtelniejszy. Dziękuję za komentarz :)
Jeśli mają magiczne jądra, które sprawiają że potrafisz uprawiać seks z prędkością naszprycowanego królika, to chyba tak.
Są elementy fantasy – dżiny.
Przecież bohater nie używa samych rzeczowników… Może, że “klarnowny” albo “przedwczesny” to są rzeczowniki.
To było dość niesmaczne, a przy okazji nic ze sobą nie niosło…
Dziękuję za wszystkie komentarze!
Cieszę się, że tekst chociaż częściowo się podobał. Przepraszam za błędy i niedociągnięcia. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś w zręczniejszy sposób przelać na papier obrazy z mojej głowy.
Leiss…. z tym pierwszym zdaniem naprawdę dałem ciała. Już je publikując zauważyłem, że jest w nim błąd i jeszcze poprawiłem. Jak widać na równie błędne. Dziękuję za uwagę, mam świadomość, że czeka mnie jeszcze z tym sporo pracy.
thargone – Przepraszam, po prostu bardzo mi chodziła po głowie wizja takiego właśnie końca świata i musiałem o tym napisać. Mam świadomość, że jest to jedno z mniej “realnych” zakończeń cywilizacji, bo starałem się wszystko interpretować jak najbardziej dosłownie. I wiem, że na przykład zgaśnięcie słońca automatycznie oznaczałoby koniec naszej planety. Postawiłem jednak w tym względzie bardziej na estetykę wizji św. Jana niż na sto procent realizmu. Miałem w planach trochę rozbudować tę wizję o kilka opowiadań, ale uzależniałem to od tego na ile spodoba się to o którym teraz rozmawiamy.
On się nie bał i źle na tym wyszedł.
Dziękuję za komentarz. Wiem, że czeka mnie jeszcze sporo pracy i dziękuję za wytknięcie tych kilku błędów, postaram się to jeszcze doszlifować.
Mam nadzieję, że czytanie tego nie było najgorszą z apokaliptycznych klęsk.
Co do ostrza, miecz też jest ostry a można go nosić przy pasie na zwykłym sznurku, związując go przy jelcu. Ale skoro wzbudziło to wątpliwości to widać nie zostało to opisane wystarczająco przekonująco.