- Opowiadanie: Chasm - Do usunięcia

Do usunięcia

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Do usunięcia

Do usunięcia

Koniec

Komentarze

śmiechłę z tytuła XD

Przeczytałam Twoje opowiadanie i uważam, że chyba nie należy do najlepszych. Dużo w nim błędów – część wytknęłam, ale zapewne nie wszystkie. Do poprawy jest interpunkcja. Pewnie inni komentujący powiedzą co jeszcze.

Opowiadanie jest dość nudne, ale chyba czułaś potrzebę tak szczegółowego omawiania każdego fragmentu. Temat znany, opisywany wielokrotnie. Niczym nie zaskakuje.  

Mam nadzieje, że z Twoją umiejętnością pisania, w przyszłości, z innym tematem poradzisz sobie znacznie lepiej.

 

„Staram się całym swoim ciałem wypełnić pustkę, którą po sobie zostawiłeś.” – Jak wypełnia się pustkę całym swoim ciałem? Tyje się?

 

„Niegdyś poczytywaliśmy tu książki.” – Na czym polega poczytywanie książek? Co prawda znany jest mi zwrot: poczytuję sobie za honor, ale nie ma nic wspólnego z czytaniem. Znaczy to samo co: uznaję to za zaszczyt.

Natomiast można czytywać książki.

 

„Następnie na scenę wkraczał księżyc wraz z milionami pośrednich aktorek- gwiazd.” – Kto to jest pośrednia aktorka?

 

„byłam zwyczajną szarą myszką poczytującą na przerwach.” – Tu znowu to osobliwe poczytywanie.

 

Więzłeś magiczny ołówek i wypełniłeś moje życie setkami przepięknych szkiców”. – Nie wiem, czy więzłeś to też jakieś nowe słowo, czy miało być wziąłeś.

 

„Nikt poza nami przez długi okres czasu– Masło maślane. Okres i czas znaczą to samo. Albo: Nikt poza nami przez długi okres. Albo: Nikt poza nami przez długi czas.

 

„Większość nie starała się nawet ukryć sceptyzmu.” - …ukryć sceptycyzmu.

 

„Nie mogę się Ciebie pobyć.” – Pewnie miało być …pozbyć.

 

„…aż po koniuszki pomalowanych na fioletowo palców u stóp.” – Czy rzeczywiście pomalowałaś na fioletowo całe palce, czy tylko paznokcie?

 

„Przystanęłam na chwilę i rozpięłam cieniutkie paseczki szpilek. Wrzuciłam je w krzewy rosnące nieopodal i ruszyłam dalej.” – Skoro rozpięłaś cieniutkie paseczki szpilek i wyrzuciłaś je w krzewy, to co stało się z niekompletnymi szpilkami?

 

„Nim zaczęli sporządzać akt zgony…” –…akt zgonu…

 

„Czy nie było mu źle w takim ścisku…”Ścisk jest wtedy, gdy na jakiejś powierzchni zgromadzi się zbyt wielka ilość osób. W trumnie może być ciasno.

 

„A może, gdy opuszczany w dół zakołysał się pod wpływam wiatru poczuł mdłości.” – Czy można opuścić coś w górę? Jeśli trumna była opuszczana, czyli wewnątrz przygotowanego dołu, to wiatr nie mógł nią zakołysać.

 

„Rzuciłam jej grudkę na trumnę. Upadła z głuchym pogłosem.” – Pogłos, to zwielokrotnienie dźwięku. Grudka ziemi upada z głuchym odgłosem.

 

„Wiedziałam, że większość przyszła tam by odegrać rolę hien cmentarnych.”Hiena cmentarna, to ktoś okradający groby. Myślę, że znajomi ze szkoły przyszli w innym celu.

 

„Pragnienie te pogłębiało się z każdą minutą…” – Pragnienie to

 

„Niemal trzydzieści cząstek prowadzących proso do satysfakcji.” - …prowadzących prosto do…

 

„Ze smutkiem wpatrywałam się w moje stopy, którymi kopałam kamyki. Przyznaję, zachowywałam się jak rozwydrzony bachor.” – Jeśli uważasz, że rozwydrzony bachor ze smutkiem patrzy na swoje stopy i kopie kamyki, to wierz mi, nie widziałaś nigdy rozwydrzonego bachora.

 

To nie jest twój czas. Ja nie mogłem decydować, to możesz.” - …ty możesz.

 

Pozdrawiam.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

FORUME UPADA

Widzę, że coś mnie ominęło... Dzięki, Quetzalcoatlu, za tę łaskę.

Nowa Fantastyka