- Opowiadanie: czaropis - Kiedy nadejdzie świt cz.2

Kiedy nadejdzie świt cz.2

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Kiedy nadejdzie świt cz.2

Jest godzina dziewiąta, mamy dla was najświeższe informacje…-dalej nie słuchałam, zajeta byłam ukladaniem wymówki by cały pobyt w zamku dziadka Henona spędzic samotnie. jednak Kaśkanie dawała mi spokoju, bo chciała wiedziec wszystko o zamku i dziadku Henonie, jako że nigdy tam nie była. Ja byłam tam dwa lata temu, na zyczenie dziadka, by spędzić z nim wakacje.Było tam strasznie nudno. Co prawda dziadek dużo mi opowiadał o zamku, jego historii, okolicy i wielu innych rzeczach, ktore mnie nie interesowały. W tym roku rodzice postanoeili, że spędzimy tam dwa tygodnie razem. Jednak plany nieco się zmienily.

 

Tata dostał ważne zlecenie. Z zawodu jest architektem. Tacie obiecano dużą premię za wykonanie zlecenia, więc się zgodził. Na pierwszy tydzień jedziemy razem, a potem tata pojedzie wykonac zlecenie i wroci.

Koniec

Komentarze

Przypadek beznadziejny.

pozdrawiam

I po co to było?

Pomyliłaś tę stronę z blogaskiem? :|

Ostatnio się powstrzymałem, licząc na poprawę. Niestety, recydywa. 1 ode mnie.

Parafrazując tekst znanej piosenki napiszę tak: nie wiem, czy to żart, czy prowokowanie. W poprzednim opowiadaniu uznałem, że powstrzymam się od komentarza w nadziei, że komentarze innych dadzą Ci coś do zrozumienia. Niestety, pomyliłem się...

Laboga...

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Jeżu kolczasty!

hej, ale przynajmniej pozbyła się rysowanych akapitów i kropki w wielokropku są już trzy, prawda? robi postępy, nie bądźcie tacy :D

 

Czaropis, kibicuję Ci! mimo tego, że to będzie bardzo, bardzo, bardzo długa droga... :D

No dobrze, Mauea ma rację.

Pójdźmy o krok dalej, Caropis, w takim razie! Zacznijmy od rzeczy realtywnie łatwych.

 

Lekcja 1 - po znakach interpunkcyjnych następuje spacja.

Tak jak tu: "Jest godzina dziewiąta, mamy dla was najświeższe informacje...-dalej nie słuchałam" - I po wielokropku, i

po myślniku powinna być spacja.

Albo tu: "by spędzić z nim wakacje.Było tam strasznie nudno." Po "wakacje." - spacja!

Wszędzie indziej analogicznie.

 

Lekcja 2 - powtórzenia.

"Tata dostał ważne zlecenie. Z zawodu jest architektem. Tacie obiecano dużą premię za wykonanie zlecenia, więc się zgodził. Na pierwszy tydzień jedziemy razem, a potem tata pojedzie wykonac zlecenie i wroci."

Staraj się eliminować powtórzenia. Wyglądają brzydko i zaburzają odbiór tekstu.

 

Kolejne lekcje przy kolejnej okazji, jeżeli takowa się nadarzy. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Joseheim - w imieniu autorki, która zapewne czyta, ale nie odpowiada na komentarze, dzięki za dołączenie do akcji wspierania Od Fundamentów. ^^

No to i ja coś dorzucę w ramach i po linii. Pierwsza litera pierwszego wyrazu w zdaniu powinna być literą dużą, wersalikiem.

jednak Kaśkanie (...) ---> Jednak Kaśkanie (...)

Kim / czym jest Kaśkanie?

Praca u podstaw. Prawdziwy pozytywizm. XD

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Autorka właściwie mógłaby się przesiąść na twittera

oraz posyłać swe dzieło tylko subskrybentom

1/10

Nowa Fantastyka