
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Był sobie król niesprawiedliwy jak cholera, którego poddani bardzo cierpieli. W końcu, czemu trudno się dziwić, zainicjowano spisek i zabito go. Skrytobójca zajął jego miejsce, ponieważ uznano, że koniec starego chaosu będzie najlepszym początkiem nowego ładu.
Spiskowcy z zabójcą na czele żyli dostatnio, hojnie nagradzając się za obalenie reżimu. W ten sposób dla poddanych tylko zmienił się tyran. Nowi władcy jednak pojęcia nie mieli o polityce, zatem królestwo wkrótce zostało najechane przez sąsiednie królestwa i starte na pył wraz ze wszystkimi mieszkańcami.
Ja słyszałem, że jest prowadzony konkurs na najkrótsze opowiadanie. Jak uda ci się streścić historię do jednego zdania, to masz sporą szansę na wygraną.
pozdrawiam
I po co to było?
A ja usłyszałem prośbę o napisanie bajki i, niewiele się zastanawiając, spełniłem ją. A bajka to "KRÓTKI utwór literacki zawierający morał". A niektórzy piszą całkiem spore książki w których kropka pojawia się tylko raz, więc jedno zdanie wcale krótkie być nie musi.
"zainicjowano spisek i zabto go" - "zabito go", literówka.
To tyle ode mnie. Z komentarzem na temat umiejętności pisarskich autora poczekam, aż pokaże się tekst o większych gabarytach.
Pozdrawiam i życzę lekkiego pióra.
Po przeczytaniu bajki nasunęło mi się tylko jedno pytanie, mianowicie "I co z tego?" Rozumiem morał, co nie zmienia faktu, że sprawa ta dalej mnie dręczy.
" Skrytobójca zajął jego miejsce, ponieważ uznano, że koniec starego chaosu będzie najlepszym początkiem nowego ładu." - czy tylko ja nie rozumiem uzasadnienia tej decyzji? Znaczy, czemu właśnie skrytobójcza?
Tekst może być krótki. Nie może być całkowicie i rozbrajająco banalny. A jest.
"jak cholera" - jest niezwykle bajkowym zwrotem. Może jestem tępy, ale jaki niby jest morał w tej bajce?
Witaj!
Cóż... Stylizacja na bajkę wyszła Ci tylko połowicznie. Poza tym morał płynący z bajki powinien być jak najprostszy i jak najbardziej wyraźny. U Ciebie tego również zabrakło.
Pozdrawiam
Naviedzony
Ja tylko zostawiam znak, że tu byłem.
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
Ogólnie nie lubię rzeczy podawanych na talerzu ani żadnych zbędnych słodyczy. Mam jeszcze trzy podobne teksty, ale zabieram się za jakieś większe opowiadanie.