
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Samotność, czyż nie jest piękna?
Pani w długich włosach rozwianych wiatrem
Chodząca nieustannie z kąta do kąta
Wodzi za Tobą swymi błękitnymi oczyma
Smutną twarz Twoją gładzi dłońmi
Czyż nie jestem piękna?
Do czasu o Pani miła,
Do czasu, gdy zaczynam czuć od Ciebie
Chłód serce rozdzierający
Wtedy pragnę Cię opuścić jaśnie Pani
I poszukać najmniejszej iskierki ciepła
Którą daje towarzystwo drugiej osoby
Wędrowna Dama, co układa życie Twoje
Nie odchodzi, wciąż za Tobą oczami wodzi
Wyciąga ku Tobie zimne swe dłonie
Jej ręce niczym kajdany zamykają się na Tobie
Ani jedna łza, głośny płacz jej nie skruszy
Ni głośny lament kajdanów nie zdejmie
W jej objęciach los miłości Twej niepewny
Ona kochanką zostanie
Ty miłości nie zaznasz wcale.
Witaj!
Co by tu powiedzieć... Trudno jest komentować wiersze, jak zauważyłem ostatnio. Coś nie czuję tu mroku, mało romansu... Niektóre wersy się też nie zgrywają z całością, np:
Którą daje towarzystwo drugiej osoby
Nie wiem dlaczego, ale ten wers kompletnie nie pasuje. Może dlatego, że nie ma inwersji?
Od pewnego czasu nie wystawiam ocen za konkursowe prace, więc Twojego też nie ocenię. Jak dla mnie nie jest to jednak czołówka konkursu.
Pozdrawiam
Naviedzony
No tak, raczej nie jest to czołówka konkursu. Ale w tym miejscu moja zgoda z Naviedzonym się kończy tym razem. Pomysł bardzo mi się podoba. Jest dosyć nietypowy wątek romansowy, ale mnie on odpowiada; jest oryginalnie. Dla mnie ten wiersz jest taki... zimny. Taki pewnie miał być w założeniu i to się udało. Treściowo świetnie, ale nad formą trzeba jeszcze trochę popracować.
Szkoda, że bez rymów. Może ktoś mi zarzuci, że trwam w XIX w. jeszcze, ale jednak preferuję wiersze rymowane.
Do czasu o Pani miła,
Do czasu, gdy zaczynam czuć od Ciebie
A może by tak: "do Ciebie"?
Którą daje towarzystwo drugiej osoby
Może "drugiego człowieka" - będzie rym na dobry początek.
Ty miłości nie zaznacz nigdy wcale.
Jeden z dwóch ostatnich wyrazów do wyrzucenia.
Już to pisalem przy jakiejś wcześniejszej pracy konkursowej, ale powtórzę, bo pasuje jak ulał. Przygotowując się do pisania swojego wierszyka przegladałem jakieś gotyckie blogi i Twój utwór oddaje właśnie ten klimat. Jeśli będzie oceniana "gotyckość" utworu, to wróżę Ci sukces. Pozdrawiam.
Jakoś nie bardzo pasuje mi do założeń konkursu.
Do budowy też mam zastrzeżenia - partie mówione można by jakoś oddzielić. Może podzielić tekst na zwrotki?
Treściowo- za dużo niedomówień. Samotność to klątwa, los/przeznaczenie, konsekwencja dochtaczowych wyborów? Taki poetycki wyraz emocji zrozumiały tylko dla autor(ki) i najbliższych osób.
Nie znam się na tym, ale do gotyku nie bardzo mi to pasuje. Samotność to nie to samo co ciemność, mrok.
'konsekwencja dotychczasowych wyborów' miało być. Sorry. Wychodzi mi dyslekcja ( a tak staram się ją ukryć, ehhhh)
do Świętomira : Ja nie lubię rymowanych wierszy xD
Gdybym wstawiła "do Ciebie" jak zaproponawałeś to by co innego wyszło xD ...
mnie nie chodzi o to, że on czuje do niej chłód, tylko o to, iż bedąc jej towarzyszem przez x czasu czuje OD NIEJ bijące zimno :))
aaa i dzięki za pomoc w ostaniej linijce :) Świętomirze
mnie nie chodzi o to, że on czuje do niej chłód, tylko o to, iż bedąc jej towarzyszem przez x czasu czuje OD NIEJ bijące zimno :))
Czuje chłód w związku z jej osobą. Użyty przyimek jest praktycznie rzecz biorąc nieistotny dla sensu zdania. Ale wpisując "do" wpasowujesz się w utarte wyrażenie językowe, które dodaje wieloznaczności całej linijce. Moim zdaniem byłoby to bardziej poetyckie. Mozesz uznać to za zboczenie z dawnych lat. ;)