
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
– Nie mogę przepuścić takiej okazji! – krzyknęła z podnieceniem Natalia, po czym przeszła przez dziwny spiralny portal, który prowadził do innego wszechświata.
– O kurczę blade… – skwitował duży żółty kurczak. W końcu był przybyszem z innego świata, wiedział co może czaić się po drugiej stronie takiego portalu. Wielkie krwiożercze stwory, a nawet, o zgrozo, wielki buchający gorącem piec! Nie, tego już było za wiele, musiał uratować Natalię.
– Żołnierzu! Proszę natychmiast iść i ją uratować! – rozporządził.
Do portalu skierował się brązowy jamnik.
– Dobra, idę, ale jak po drugiej stronie będzie wielka bułka, to pożegnaj ode mnie moją żonę. – Zasalutował i ruszył przed siebie.
– Dobra, idę, ale jak po drugiej stronie będzie wielka bułka, to pożegnaj ode mnie moją żonę. – To zdanie mi wystarczyło, żeby stwierdzić, podoba się ;)
wSzechświata. yyy… a mi nie. Bo nie wiem, o czym jest. Jak na humoreskę za mało zabawne (żeby chociaż "swoją żonę"…), jak na coś z treścią – za mało treści. Dość często podejrzewam, że ja po prostu mało kumaty jestem:(
Dzięki tintin, poprawię :) Oczywiście nie każdemu może się podobać, ja miałam ochotę na coś śmiesznego i odjechanego :)
Wizja pieczonego kurczaka? Jakiś hot dog? A może kolejny nudny dzień w pracy? Nie podoba mi się.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
regulatorzy, nie bądź nie miły :) Nie, nie nudny dzień w pracy, drabble powstał kilka dni temu w domu :P i kilka razy go poprawiałam. I tak, pieczony kurczak, a na końcu hot dog.
Dlaczego uważasz, że jestem niemiła?
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Bo nawiązałaś do kolejnego nudnego dnia w pracy, czyli mały przytyk w moją stronę. Czy może się mylę?
Po przeczytaniu Portalu miałam odczucia podobne do tych, których doznałam przeczytawszy Deser. Skojarzenie nasunęło sie samo. Przepraszam, że się nasunęło. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
W porządku. To niestety może oznaczać, ze kiepsko piszę ;)
Pomysł mi się podoba ale nie najlepiej napisane. W tych pierwszych zdaniach jakieś takie powtórzenia: portal i inny świat/inny wszechświat. A kurczak może by rozkazał, a nie rozporządził?
Nie, może także oznaczać, że to mnie kiepsko się nasuwa. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Szkapa, wcześniej bylo "rozkazał" ale potem zmieniłam, jakoś mi bardziej podpasowało "rozporządził", delikatniejsze.
Niestety, zgadzam się z Tintinem i Regulatorką.
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Mnie się nie podobało.
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
Idę na prawdziwego burgera. Hot dogów nie lubię. A drabble do mnie jakoś nie trafił. Czekam na kolejne. Pozdrawiam
Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.