
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
*
– UWAGA! Przygotować się do odpalenia salw. Dwadzieścia sekund! Rozesłać automatyczny rozkaz do pozostałych statków NorFlott!
Świat Nethuff. Ziemie niczyje. Ruiny miasteczka Zonn. 23 rok Wielkiej Wojny Imperiów.
– Błogosławieni ci, którzy poznali smak prawdziwej miłości…
*
– Stój! Kto idzie?!
*
– Stać! Ktoś ty?!
*
Tłumy, całe tłumy tłoczące się przed bramą Stolicy, przelewające się z jednego krańca drogi na drugi, raz za razem rozrywani falą przebijających się przez motłoch jeźdźców. Całe tłumy czekających na litość, na łaskę, na pozwolenie przekroczenia bram. Pośród nich – ona.
*
Życzę miłej lektury! :-)
Łasy jestem na krytykę i ogólnie wszystkie komentarze - ulżyj sobie Czytelniku i napisz ;-)
Znowu krótki tekst podzielony na fragmenty... Po co zaśmiecać wątek ,,opowiadania"? Pomijam fakt wszelkie niedogodności związane z tasiemcami.
odebrałtroszkę - coś takiego chyba Word poprawi?
Czemuż, ach czemuż autorzy nie zadają sobie najmniejszego trudu korektorskiego przed zamieszczeniem tekstu?
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
A doszedłszy do ok 1/4 tekstu ilość takich błędów zniechęciła mnie kompletnie.
Do poprawy!
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Czemuż, ach czemuż autorzy nie zadają sobie najmniejszego trudu korektorskiego przed zamieszczeniem tekstu?
Po to, żebyś się pytał! Trololololololololololloollolololololololololololololollololololololololololololololololo.
Zacząłem, ale nie byłem w stanie skończyć. Strasznie to chaotyczne.
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
Zacznę czytać, tylko od razu mam pytanie. Cczemuż, ach czemuz jest to part 1/4 " Miłości fantastycznej" ? Wyraz " "część" w języku polskim ma jasne i precyzyjne znaczenie i nikt nie musi " na siłę" upowszechniac tego okropnego komputerowego slangu, bo rzekomo tak brzmi lepiej. "Test mecz" zmiast " mecz testowy", "part" zamiast "część" ....
A o tym, że Autor przewiduje opublikowanie czterech kolejnych części opowiadania, można było poinformować w odrębnej glosie do opowiadania. I chwatit ...
Z angielskiego brzmi bardziej kozacko. Gdyby napisał "Teil eins", to byscie go o zapędy nazistowskie mogli posądzić :P
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
Melechow z powieści "Cichy Don" Szołochowa bardzo by się ucieszyl, że to tak ładnie po kozacku brzmi ... Ale on akurat mówił po rosyjsku. Paru innych Kozaków, na przykład Mazepa, też byłoby zachwyconychh. Najlepiej zaś byloby, żeby piśać od razu tak:" War end peace. By Leo Tolstoy". To dopiero brzmiałoby całlkiem kozacko. Dziwę sie, że Autor w ogóle nie napisal całego tytułu po angilesku. To byłoby juz najzupełniej kozackie....
O tytule już było.
O treści nie będzie. Przynajmniej na razie, do zapoznania się z dalszym ciągiem, który, jak dla mnie, kiepsko się zapowiada na kiepskawą postapokalipsę, podlaną łzawym sosem tragedii miłosnej z dodatkiem niewiadomej siły zewnętrznej.
Pax, ludzie, nie macie się już do czego dopierdolić?
Tekst jest strasznie chaotyczny, przypomina nieuporządkowany strumień świadomości (fajnie zabrzmiało), być może znakomicie czytelny dla autora, lecz niemal całkowicie niezrozumiały dla odbiorcy. Do tego liczba błędów sugeruje, że twórca ma czytelnika w głębokim poważaniu. One naprawdę przeszkadzają w odbiorze, choć często początkujący autorzy nie zdają sobie z tego sprawy. Również przesadzona jest ekspresja dzieła, która, bez silnej podstawy fabularnej, wydaje się zawieszona w próżni.
Jednak mimo wszystko wydaje mi się że autor włożył dużo emocji w swoje dzieło (za dużo:)) i po części udało mu się nimi podzielić z odbiorcą (tj. w tym przypadku ze mną). To znaczy, że nie jest tak źle (poza tym, że jest tragicznie:)). Moja rada- jeśli naprawdę zamierzasz dzielić się swoimi utworami, zacznij uważnie poprawiać swoje teksty, popracuj nad stylem i poćwicz z bardziej stonowanymi tekstami, zanim zabierzesz się za coś równie epickiego. A jeśli nie masz zamiaru- to niech zostaną w szufladzie. Tam im będzie lepiej.
Z poważaniem
Lassar
Ha!
Piszeta, narzekata, marudzita... i pewnie mata rację, ale....
Jak się coś napisało powiedzmy 6 lat temu, to się raczej jakoś na siłę, dogłębnie, z uporem maniaka do tego nie wraca. Trza iść naprzód - uparł się król wsparłwszy o mur ;-)
Co do chaosu.... ma być.
Co do błędów stylistycznych.... mają być.
Co do nagan za brak sumiennej redakcji przed umieszczeniem - mają być.
Co do poprawek redakcyjnych - przyłożę się następnym razem. Nie jest w moim stylu pieścić coś, by w końcu wszyscy się pokłonili, bo to i tak niemożliwe.
Co do reszty tekstu, czy ogólnie podziału - czyż nie widzicie, drodzy moi, że właśnie w ten sposób mogę doświadczyć krytyki nieomal totalnej? Jutro zapodam ciąg dalszy - założę się, że przynajmniej połowa z was zmieni swe zdanie: tak o wartości rozrywkowej tekstu oraz autorze.
pozdrawiam i proszę o więcej! samobiczowie jest cool. ;-)
Ach, tak...
byłbym zapomniał - a pamiętać przecie chcę!
Part zamiast część..... bo part się łatwiej pisze! ;-)
Do DjJajko (i inni, co mogą pomóc)
Z racji bycia nową personą - tak tak ulepiono mnie w tamtym tygodniu - mam pytanie, Jak mogę poprawić teks, który już został zamieszczony? Proszę o pomoc, jeszcze się motam i kręcę tu, na F.pl, a przecież wcale a wcale nie czerpię radości z tego, że zamieszczę coś, co jest z błędami - autentycznymi, bo niektóre stylistyczne "błędy" niekiedy są świadomym, literacką wodę mącącym zabiegiem ;-)
Jak się coś napisało powiedzmy 6 lat temu, to się raczej jakoś na siłę, dogłębnie, z uporem maniaka do tego nie wraca. Trza iść naprzód - uparł się król wsparłwszy o mur ;-)
Czyli wrzucasz gnioty? I jeszcze jesteś o tym przekonany?
Ok, już wiem czemu nie przeczytam niczego Twojego następnym razem. Głupie tłumaczenie.
Nie, nie rozumiesz, mości Czytelniku. Nic a nic nie rozumiesz.
Błędy - te literowo-oczywiste - poprawione.
Chodzi o to, by przyjrzeć się czemuś z perspektywy lat, nie zabrudzać wspaniałego materiału dydaktycznego (dla samego siebie) czymś współczesnym.
Poza tym po przeczytaniu CAŁOŚCI zmienisz zdanie. O ile rzecz jasna... ;-)
2 warunki:
- poprawiasz solidnie tekst
- wysyłasz go do mnie z podanym linkiem (co podmienić) oraz z adresu podanego przy rejestracji
voila, finito - will be done
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Nie rozumiemi ntencji Autora. Jeżeli ma być tak, jak było. a tekst dla samego Autora jest wspaniałym materiałem dydaktycznym, to po co zabiegać o mozliwśc przeredagowania opowiadania ?
A samo opowiadanie w swoim chaosie ( zamierzonym czy przypadkowym ? ) i wygrywaniu nuty wewnetrznych emocji bohaterów jest wciągająące.
Właśnie po to, drogi RR, by się jednak rozwijać - choćby w biegłości logowania się tu - ale rozwijać. ;-)
Chaos - zamierzony. Chaosu nie wyplenię - bo ma być. Celem tego pisanego jednym tchem utworu było, jest i będzie: emocjowanie. (tak, właśnie to - emocjowanie - nie ma tu błędu)
Czytając dzisiaj całość, doszedłem do wniosku, że może byłoby lepiej pociąć całość i porobić z tego szorty - ale.... teraz już za późno. Poza tym, co przyznaję, zupełnie inny klimat jest, gdy czytam coś swojego u siebie na kompie, a czytam to samo tu. Jednak jest presja - choćby moja własna wewnętrzna - i już to jest nieocenione, wspaniałe i ze wszech miar pożądane!
Co do Ciebie, drogi Jajko - tekst poprawiłem. Uczę się, rozwijam, chcę, mogę, pragnę.... i chyba wygram konkurs na recenzję, tak se teraz pomyślałem. :-D
Zobaczymy po czterech "partach" ( tak się ten wyraz odmienia w jezyku polskim ?). Jak na razie, mamy tylko dwie nut. - Natrętna realistyczna nuta ponurego obrazu wpojny, czyli jego okropieństw wojny. i druga - niepweności losu bokaterów. Po czwartym " parcie " można bedzie wszystko ocenic. Finis coronat opus.
RR - powtarzaj swe ostatnie trzy słowa na okrągło.
Gdy już będę wielki i bogaty - zaoferuję Ci stanowisko. Będziesz stał i powtarzał to w kółko!
PS. Przy następnym utworze zrobię po prostu 1/4... 2/4... itd bez "part-ów" ;-)
pzdr serdecznie! ;-D
aha, dodawaj linki do poprzednich części - ułatwia pracę
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Linki?
Eeee.... ale jak? :-D