
Płomienie. Kłęby gryzącego dymu. Smród palącego się mięsa.
Bogowie! Nie wytrzymam. Będę rzygał. Odrobina gorzałki powinna pomóc. Sięgam po flaszkę. Łyk, drugi, trzeci… lepiej.
Mistrz Ceremonii sięga po oblepione czarną mazią szczypce i wykonuje kolejną sekwencję rytualnych gestów. Nuci pod nosem jakąś idiotyczną piosenkę. Trudno uwierzyć, ale on to naprawdę lubi!
Coś we mnie krzyczy: „Uciekaj! Uciekaj, póki jeszcze możesz!”
Nie, nie mogę uciec, chociaż tak bardzo tego pragnę. Mimo że dobrze wiem, co za chwilę się wydarzy.
Mistrz Ceremonii odwraca się w moją stronę. Uśmiecha się i wyciąga dłoń.
– Gotowe – mówi. – Ugrilowało się. Podaj swój talerz, drogi zięciu.
Zgrabne :)
„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790
"Ugrilowało się" - to mnie rozbroiło totalnie :DDD Czekam, aż go wezmą do rytualnego pozbawiania skóry albo coś w tym stylu, a tu...ZONK! Wyborne!
Bardzo, bardzo, bardzo zabawne. Nie, nie śmieszne, zabawne. Tekst skomponowany w ten sposób, że pędzimy po nim, chcemy wiedzieć co będzie dalej, co to za ceremonia, co też się wydarzy. Już, już, zaraz wszystko się wyjaśni i się wyjaśnia. Zderzenie rzeczywistości opisanej w tekście z wyobrażeniami, które sugeruje Autor przed puentą są bardzo zabawne. Przynajmniej ja tak uważam:).
Zgrabnie napisany, zabawny,po prostu fajny drabble.
Rewelacyjny żart. Nieźle się usmiałem z końcówki. Nie czytałem wcześniej komentarzy więc byłem naprawdę zaskoczony puentą. Pozdrawiam
Podoba mi się. Moje pierwsze skojarzenie - reklama Biedronki "Dobra, dzisiaj wam się upiecze" (i szalony śmiech ogórka :D). Wiem, że nie o to chodzi, ale jakoś tak mi się skojarzyło. Fajny drabble.
Bardzo fajne, Baranku, bardzo.
Coś ostatnio na fantastyce dużo szortów i drabbli, trzeba zwerbować wszystkich na szortal.;]
Czytałem tego drabbla na Szortalu, przeczytałem tu i za każdym razem przed oczami staje mi reklama: "Produkty z Biedronki polecają się na grila". Widzę, że Versus miał podobne skojarzenia. :)
Fajna pointa, aż w ten smutny dla mnie dzień pojawił się na mojej twarzy uśmiech :) Daję 5
Sympatyczne. Ale zauważam na tym portalu jakąś podejrzaną drabblepidemię. Czyżby pisanie drabbli było zaraźliwe?
Chyba jakaś posucha na prawdziwe opowiadania.
Chyba jakaś posucha na prawdziwe opowiadania.
A to było sztuczne?
A to było sztuczne?
Sztuczne? Miałeś na myśli syntetyczne?
Miałem na myśli, czy miałeś na myśli, że z polimerów?
Polimery mogą byc syntetyczne, ale też i naturalne.
Tak, ale przecież pytam się o sztuczne.
Co tu dodać, zajebiste :)
Świetne, uśmiałem się porządnie. Czytelnik sądzi, ze chodzi o jakąś czarną mszę, a tu bum :)
Fajne. Biedny zięć.
Babska logika rządzi!
Chyba jestem gupia, bo nie zrozumiałam.
Do setki brakuje jednego słowa.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.