- Opowiadanie: bruszkowski - 100 słów - Ciężarówka

100 słów - Ciężarówka

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

100 słów - Ciężarówka

Bach! Sto punktów! Roześmiał się głośno. Uderzenie zostawiło krwawy rozmazany ślad na szybie. Jakiś palant z policyjnej suki próbował mu znowu zajechać drogę. Wcisnął pedał gazu i wielka ciężarówka zmiotła radiowóz jak dziecinną zabawkę. Premia! Na przejściu dla pieszych dojrzał dwie młode dziewczyny. Przyśpieszył i po chwili dwie martwe, młode dziewczyny frunęły w powietrzu wdzięcznym łukiem. Sznur radiowozów za nim był coraz dłuższy. Próbowali kilka kilometrów wcześniej strzelać w opony, ale dobrze opancerzył swoją ukochaną ciężarówkę. Yeah! Ale jazda! Na pełnym gazie skręcił w ciasną ulicę. Naczepa uderzyła w przechodniów rozsmarowując ich na ścianie budynku… Jazda! Jazda!… Wjeżdżał do stolicy…

Koniec

Komentarze

Do stolycy?! Szczęście, że na prowincji mieszkam. A tak na poważnie, może i fajne są te twoje szorty, ale to tylko szorty. Nawet "very short" rzekłbym. Pozdrawiam

Mastiff

No cóż - cała zasada się opiera na tym by zmieścić się w 100 słowach :) Była kiedyś taka akcja, można w "Grabarzu..." poczytać we wcześniejszych numerach. Ale więcej short shortów nie będę wrzucał :)

Ależ wrzucaj, ja lubię szorty, tylko dobrze by było, żeby były chociaż trochę dłuższe:) (dłuższe szorty - paranoja!).

Mastiff

Najwyżej wezmę wszystkie i w jeden plik wrzucę - będzie więcej do poczytania :)

Zmieścić się w 100 słowach i napisać coś dobrego to naprawdę sztuka. Dlatego lubię szorty i szorciki:)
Niemniej tylko te dobre. Ten niestety (i pozostałe "stusłówki") nie przypadł mi do gustu.
Nie wykluczam jednak, że komuś się spodoba. 
Na koniec taka uwaga; skoro jest ograniczenie znaków, to może lepiej się nie powtarzać? 

Też 4. Chociaż chyba najsłabszy z tych trzech, które przeczytalem. Jeszcze raz owtórzę - pracuj nad szczególami.

Powtórzenia, to raz. Dwa, to o szooo choszzzziii? 

Nowa Fantastyka