- Opowiadanie: Lenort - Pałac na horyzoncie ( replay)

Pałac na horyzoncie ( replay)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Pałac na horyzoncie ( replay)

rozdz. 1 ( pierwszy fragment)

Andżon nie był za bardzo posłuszny :Wykorzystywał każdą okazję, by zrobić przerwę w pracy u ojca w warsztacie stolarskim. Zawsze interesowało go coś innego. Niepochamowana ciekawość pchała go do różnorakich czynów: Kiedyś,jak chciał sprawdzić, jak zareaguje pewien zamożny kupiec, wylał pomyje na patrycjusza.( Szczęście, że niktsię

o tym nie dowiedział.) Zazwyczaj jednak ograniczał się do zadawania wszystkim pytań: Po co? Dlaczego?

Może stwierdzić, że wypytywał wszystkich to lekka przesada. Za to faktem jest, że rodzice nie raz załamywali ręce przez jego głupawe wyczyny, a przedewszystkim lenistwo: ,, Ty byku leniwy! Masz siedemnaście lat i co? Nie nadajesz się

ani do roboty, ani do niczego!'' – Wrzasnął czasem ojciec. Matka karała syna milczeniem.

Jak widział to Andżon? Tak :,, oni to by chcieli żebym był idealny" Na tym sprawa się kończyła.

Dla Andżona bliżsi od rodziny byli jego kumple: Fajans i Wist. Zdarzyło się tak właśnie, że obaj koledzy mieli blond włosy, a on kruczoczarne. Andżon spotykał się z nimi późnymi wieczorami na mieście. Wymykał się z domu zawsze przez klatkę schodową z tyłu domu, aby nikt go nie zauważył.

Teraz dostał od ojca szlaban na dwa tygodnie: Miał nie wychodzić z mieszkania pod żadnym pozorem. Posłuchał? Tak: Nie wyszedł, tylko wyskoczył przez okno. Przecież wyjść a wyskoczyć to są dwie różne czynności.

W ten oto sposób Andżon zobaczył się znów z kolegami.

 

Koniec

Komentarze

Hmm, mam wrażenie, że jesteś Autorze bardzo młodym człowiekiem. Pozwól więc, że wstrzymam się od opinii. Może ktoś inny się tego podejmie. Pozdrawiam

Mastiff

Przeczytałem, ale ciężko cokolwiek powiedzieć o takim krótkim fragmencie. Wrzuć lepiej od razu cały rozdział.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Nowa Fantastyka