- Opowiadanie: AS - płonąca żyrafa

płonąca żyrafa

Dyżurni:

brak

Biblioteka:

Użytkownicy V, Ambush

Oceny

płonąca żyrafa

nie wyśniłaś

ale nie wiesz gdzie widziałaś twarz

w której było tysiąc innych

 

jedną chciałaś zapamiętać

 

płonęła

jak wrzucona do ognia fotografia

 

gorące miałaś policzki

i oczy

spalone od wypatrywania przez okno

pokoju z widokiem na sen

 

ale to nie był pokój

 

ani to nie było okno

 

 

Koniec

Komentarze

Witaj. :)

Bardzo smutny, pełen żalu utwór. Widać nostalgię, oczekiwanie, nadzieję bohaterki. Zakończenie wskazuje na kres marzeń. 

Pozdrawiam serdecznie, klik. :) 

Pecunia non olet

Smutny wiersz w którym widać brak perspektyw. Przynajmniej tak to interpretuje. Normalnie nie czytam wierszy. Pozdrawiam.

Hmmmm. Nie zrozumiałam. Mam jakąś mętną wizję nieszczęśliwie zakochanej dziewczyny, ale to by było wszystko.

Ale napisane ładnie.

Babska logika rządzi!

Na pewno widzę tutaj też motyw nietrwałości pamięci i środków przekazu, o którym parę razy rozmawialiśmy z Autorem. Trudniej mi się dopatrzyć, czemu służy odesłanie odbiorcy tytułem do Dalego lub Grochowiaka.

O, właśnie! Zapomniałam wspomnieć, że ten Dali w tytule zdaje się prowadzić na manowce.

Babska logika rządzi!

bruce, Adexx:

pocieszenie jest takie, że smutek

czasami bywa nieprawdziwy…

 

Ślimak Zagłady:

szanowny Ślimaku, bliżej mi do obrazu

który można określić jako “metafora destrukcji”;

wiersz jest studium irracjonalnych zachowań

wywołanych czasami przez błahe, nieznaczące zdarzenia…

 

Finkla:

no chyba nie bardzo… 

jednak muszę nadmienić, że bardzo mnie cieszą

Twoje wizyty pod moimi wierszami;

 

serdecznie Was pozdrawiam :)

Być może wyszedł mi fałszywy sylogizm: nie rozumiem uczuć (prawdopodobnie one nie są do rozumienia) ze szczególnym uwzględnieniem miłości, nie zrozumiałam wiersza. Ergo: wiersz jest o miłości.

Babska logika rządzi!

bruce, Adexx:

pocieszenie jest takie, że smutek

czasami bywa nieprawdziwy…

W sensie: “udawany”? A może: “odbierany nieprawdziwie/omyłkowo/błędnie”? Tak, to jest jakieś pocieszenie. :)

Pozdrawiam serdecznie. :)

 

Pecunia non olet

Przypłynęło do mnie “Do Ani” Kultu, ale Twój wiersz jest smutniejszy.

delulu managment

Nowa Fantastyka