
Imaginacje i niewdrożone percepcje własnej młodości
Błędy wstydliwe i kroki fałszywe
wzrost rośliny nie zawsze jest zapowiedzią owocu
Co że śmieją się z łodyżki
Zmiażdżeni owocem
Zapomnieni przez historię
Nie oprzesz się mocy kombajnu
Gdzieś na skraju lasu rośnie niepozorna roślinka
https://www.youtube.com/watch?v=DXSyQjppqG0&list=RDDXSyQjppqG0&start_radio=1
Niestety mój nastoletni umysł jest za mało rozwinięty, by odpowiedzieć sobie na pytanie, co miałeś drogi Autorze na myśli.
Jedynym sposobem na jaki mogę się odnieść do tekstu, jest wspomnienie, że kiedyś napastowały mnie reklamy niemieckich kombajnów.
Aby zadośćuczynić Ci zmarnowanie paru sekund Twojego życia, życzę Ci bardzo wspaniałego dnia.
Pozdrawiam.
ani pospolity, ani niepospolity, taki w sam raz
Też chcę żeby napastowałymnie reklamy niemieckich kombajnów! Prawdziwy poetą powinien pozostać niezrozumiany:). Ale ja nie o tym.. Nie uważacie może że panna z teledysku to piękny, wygłodzony glonojad, z czasów gdy nie znali jeszcze botoxu?!
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Hej,
jak to z poezją bywa – nie wiem, czy wszystko zrozumiałam, ale jeden wers szczególnie przykuł moją uwagę.
wzrost rośliny nie zawsze jest zapowiedzią owocu
Bardzo trafne i przygnębiające. Niestety nie zawsze wyjdzie z nas coś zjadliwego… Ale głowa do góry. Może czasem chodzi o to, by być stokrotką, a nie jabłonką – i po prostu dawać kwiaty :)
Życzę dużo weny i pozdrawiam!