
Dawno temu, daleko stąd, gdzieś na rubieżach galaktyki, na planecie Polania, lokalny władca Mieszko-Unit 966 podejmował przełomową decyzję. Od lat jego cywilizacja borykała się z archaicznymi systemami wierzeń, niekompatybilnymi z najnowszymi aktualizacjami kulturowymi. Starszyzna plemienna debatowała nad sensem przejścia na nowy system operacyjny – Chrześcijaństwo 1.0, importowane prosto z Cesarstwa Rzymskiego.
– Panie, czy to na pewno dobry pomysł? – zapytał palatyn Bolek.exe, konsultując holograficzne tabele porównawcze. – Wersja pogańska ma otwarty kod źródłowy i pełną personalizację. Nowy system wprowadza centralizację i wymaga regularnych aktualizacji.
– Bolek, przestań marudzić! – przerwała mu Dobrawa, oficjalna ambasadorka Cesarstwa. – Obecnie używacie Pogaństwo 7.9 Beta, które jest już przestarzałe. Wiele plemion zgłaszało błędy w kompatybilności. Chrześcijaństwo 1.0 to sprawdzona platforma, wspierana przez centralne serwery Watykańskie.
– A jakie są wymagania systemowe? – spytał zaniepokojony kapłan Witelon.
– Obowiązkowe sakramenty, cotygodniowe aktualizacje doktrynalne i dziesięcina na utrzymanie infrastruktury – wyjaśniła Dobrawa.
– Ile to zajmuje miejsca?
– Całą duszę.
Mieszko-Unit 966 zawahał się. Instalacja nowego systemu wiązała się z kasacją dotychczasowych wierzeń, co oznaczało formatowanie świadomości jego poddanych. Niektórzy wojownicy obawiali się, że utracą swoje magiczne zdolności, takie jak Perunowe Pioruny czy Nocne Wizje Świętowita.
– A co jeśli coś pójdzie nie tak? – zapytał strateg Radosław.dll.
– Spokojnie, system ma wbudowaną funkcję inkwizycji. Wszelkie błędy będą eliminowane na bieżąco.
Nie mając wyboru, Mieszko-Unit 966 podpisał umowę licencyjną, zatwierdzając Chrzest 966. Serwery chrztu zostały uruchomione, a pierwsi wojowie przeszli inicjalizację w rzece. Proces instalacji rozpoczął się od formatu dotychczasowych wierzeń, a następnie stopniowego wdrażania nowych dogmatów. Niektórym poddanym system zawieszał się na etapie Zrozumienia Trójcy Świętej, ale ogólnie procedura przebiegła sprawnie.
Kilka dni później wódz przeglądał pierwsze raporty po wdrożeniu.
– Jakie są pierwsze efekty?
– Ludność nieco zdezorientowana, ale akceptacja systemu rośnie. Problem pojawił się wśród kapłanów starej wiary. Nie chcą się odinstalować.
– Co proponujesz?
– Palenie stosów.
– Zatwierdzam.
Tak oto Polania wkroczyła w nową erę, stając się kompatybilna z resztą chrześcijańskiego świata. Oczywiście, system Chrześcijaństwo 1.0 wymagał licznych patchy, a kolejne wersje dodawały nowe funkcjonalności, takie jak Święta Wojna DLC, Reformacja Patch 2.0 i Watykański Hotfix 1870.
Jednak jedno było pewne – formatowanie było nieodwracalne.
Hej,
Prosto, fajnie i na wesoło – mnie się podoba.
Czy „święta Wojna DLC to dodatek za darmo, czy trzeba dopłacić? ;D
Ciekawe, czy w tym świecie też wprowadzono coniedzielne mikropłatności.
Pozdrawiam,
rr
Zabawna wersja naszej historii. Fajnie wykorzystana informatyczna gadka. Mimo że tego dużo, udało Ci się uniknąć niezrozumiałego technobełkotu.
Pozdrawiam!
Zabawny pomysł, szort zrozumiały dla laika pomimo informatycznej terminologii.
Oo coś w stylu twojego poprzedniego tekstu. Pomysłowe, klikam :)
Kto wie? >;
Dziękuję za opinie. Robert – Święta Wojna wchodzi w ramach patchy. Patche mogą być zainstalowane tylko na licencjonowanych produktach. Chrześcijaństwo 1.0 było licencjonowanym produktem. Funkcjonalność przestała być wspierana, a potem została wycofana. I dobrze. AP, Pusia – dzięki. Jestem informatykiem, od zawsze starałem się unikać bełkotu informatycznego, by nie odcinać się od żyjących, od równoległej rzeczywistości. To nie jest łatwe.
https://platczolowy.blogspot.com
Skryty – dziękuję. Cieszę się, że spodobało się.
https://platczolowy.blogspot.com
Czołem!
Bardzo sympatyczny tekst. Zabawny, a równocześnie przystępny dla laika.
– Ludność nieco zdezorientowana, ale akceptacja systemu rośnie. Problem pojawił się wśród kapłanów starej wiary – nie chcą się odinstalować.
Generalna refleksja, w zapisie dialogów uważałbym na stosowanie myślników w ramach wypowiedzi, potrafi to zagubić relację między wypowiedzią, a didaskaliami. Tutaj można dać po prostu “którzy” albo kropkę.
Pomysł i wykonanie bez większych uwag, zatem rolą zadowolonego czytelnika jest klikać, co też uczynię.
Pozdrawiam!
Be(…)ecki – racja, dzięki. Przeprocesuję i poprawię, gdy siądę do komputera. Edycja tekstu w telefonie to istny Krzyż Pański. Wersja 2.0. Dziękuję za słowa uznania. Pozdrawiam.
https://platczolowy.blogspot.com
Edycja tekstu w telefonie to istny Krzyż Pański.
Oj tak, absolutnie nie polecam, chyba, że na Wielki Post, zamiast drogi krzyżowej :)
Fajne.
Dzięki. :)
https://platczolowy.blogspot.com
Ave, Jbieganowski!
Naprawdę pomysłowy i sympatyczny króciak. Niby po "informatycznemu", ale po ludzku… ;)
Takiego retellingu chrztu Polski chyba jeszcze nie czytałem. Klikam ;)
Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"
Dzięki "czarek_czarek" za wyrazy uznania i " kliknięcie"
https://platczolowy.blogspot.com
Nie mam pewności, że wszystko do mnie dotarło.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Hm… “regulatorzy” – jakaś podpowiedź?
https://platczolowy.blogspot.com
Owszem, Jbieganowski, jeśli uważasz, że podpowiedź się przyda, podpowiedz.
Ja tylko dodam, że nieszczególnie gustuję w wydarzeniach ubranych w kostium informatyki, bo się na niej zupełnie nie znam.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Kostium informatyki przywdziałem już w 1986tym roku, jeszcze w podstawówce. Od tamtego czasu po drodze mi było z fantastyką właśnie. Co do Chrztu – starałem się unikać jak tylko potrafiłem informatycznego bełkotu. Jak widać – nieskutecznie.
W opowiadaniu pojawia się sporo terminów informatycznych, niemniej na szybko, z informatycznej głowy postaram się wyjaśnić:
– “Chrześcijaństwo 1.0” – pierwsza wersja, czysta, bez poprawek,
– “Bolek.exe” – bezczelne nawiązanie do Bolesława Chrobrego jako personifikacja programu gotowego do uruchomienia (.exe właśnie). Skompilowanego, niemniej nie chcę wpływać na informatycznego przestwór oceanu.
– “Pogaństwo 7.9 Beta” – wersja 7 pogaństwa, wraz z poprawką 9tą. Beta oznacza, że mamy do czynienia z wersją stanowczo testową, z o wiele mniejszą pewnością stabilności rozwiązania. Możliwe są bardzo duże błędy.
– “.dll” – tu będzie trudniej, ale podejmę wyzwanie. Na przykład uznajmy. że taki Radoslaw.dll jest wirusem. Specyficznym, bo nie mogącym rozmnożyć się. Po prostu jest, sztuk jeden. Wirusy w historii życia na ziemi miały wpływ na istoty żywe. Przez analogię do treści artykułu https://tech.wp.pl/naukowcy-odkryli-co-spowodowalo-rozwoj-myslenia-u-ludzi-to-przez-to-diametralnie-roznimy-sie-od-zwierzat,6217784913950337a – wirus może wszczepić się w DNA i raz na “ruski rok” może wywołać powstanie nowej funkcji organizmu. W tym przypadku mowa o korelacji integracji wirusa z myśleniem abstrakcyjnym. Z punktu widzenia programowania “.dll” jest tzw biblioteką – zbiorem funkcji, procedur rozszerzających możliwości programu głównego. Nie traktujmy tu “.dllki” jako jakikolwiek kierunkowskaz – jest tylko dopełnieniem elementów satyrycznych w opowiadaniu.
– “wymagał licznych patchy”. Patch dla programów jest tym, czym dla książki kucharskiej jest erratą, a wręcz podmienioną w książce stroną, np stroną numer 997. Wcześniej pierwszy naleśnik nam zwyczajowo nie wychodził, ale stosując się do przepisu na poprawionej stronie nr 997 nie dość, że pierwszy naleśnik będzie idealny, to możemy w automagiczny sposób otrzymać tenże w dowolnym ulubionym kolorze, w dowolnej ilości itp.
– “Święta Wojna DLC”. DLC to dodatek do gry komputerowej, który można pobrać (zazwyczaj z Internetu) celem wzbogacenia tejże o elementy np uprzyjemniające grę, tudzież wprowadzające dodatkowe elementy gry.
– “Watykański Hotfix 1870” – tu chyba nikt do końca nie zauważył swoistego “easter egga”. Najpierw “hotfix” – jest to mała poprawka (łatka) stworzona na szybko, ponieważ przykładowo okazuje się, że wraz z jakąś wcześniejszą poprawką pojawia się duży problem ze stabilnością oprogramowania, lub pojawił się np wirus komputerowy, na który narażone są komputery, które nie są zaktualizowane, lub wręcz nie mogą być zaktualizowane. Wgrywamy hotfixa i dziura załatana.
“Watykański Hotfix 1870” – tu mamy wskazanie na sytuację, do jakiej doszło 20tego września 1870, kiedy to wojska włoskie zajęły Rzym, przez co doszło do włączenia go do Włoch (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ofensywa_w%C5%82oska_w_Pa%C5%84stwie_Ko%C5%9Bcielnym).
“Easter eggów” jest i będzie więcej – w innych opowiadaniach/szortach. Nie zawsze zostaną odnalezione.
Mam wrażenie, że powyższy tekst jest o wiele bardziej zawiły, niż sam szort, ale być może udało mi się wyjaśnić niezrozumiane.
Pozdrawiam serdecznie.
https://platczolowy.blogspot.com
Jbieganowski, dziękuję za tak rzetelne podejście do sprawy. Jestem Ci niezmiernie wdzięczna za szczegółowe wyjaśnienia, ale nie mogę obiecać, że coś z tego zapamiętam, bo – z racji wieku – jawi się przede mną widmo starczej demencji. ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Zaskakująca próba przełamania stereotypu kobiecej pamiętliwości…
Niemniej skoro do tej pory nie pojawiły się w Twoim życiu powyższe określenia, nie sądzę, że należy zapamiętać je na stałe.
https://platczolowy.blogspot.com
…skoro do tej pory nie pojawiły się w Twoim życiu powyższe określenia, nie sądzę, że należy zapamiętać je na stałe.
I tego się będę trzymać! ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.