
Śmierć nie przeszkodzi ci już w dalszym życiu.
I tak nie dowiesz się niczego więcej
Ani z niczego nie opróżnisz głowy.
Będzie tak samo, choć inaczej: Ziemia
Zacznie obracać się w przeciwną stronę
I strony świata zmienią się miejscami.
Uznasz to jednak, po bezsennej nocy,
Za rzecz normalną, niegodną uwagi
Większej niż data albo dzień tygodnia.
I tylko wiosną, w kuchni, przy kolacji,
Zaczniesz staranniej dobierać wyrazy,
Żeby jej uśmiech nie zastygł na mrozie.
Gdy tak, z zapałem, obmyśla wakacje
Nad południowym, ciepłym dotąd morzem,
Gdzie lód wyszczerzył kły i czeka, głodny.
Wiosna rozkwitła nam poezją.
Mamy wysp ładnych i budzących refleksje wierszy.
Uwielbiam obmyślać południowe wakacje, żeby nie widzieć lodowych kłów.
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
Witaj.
W moim odczuciu to tęsknota za straconą miłością i ubolewanie, że nie można cofnąć czasu. A ponieważ ostatnio zdarzało mi się oglądać cykl dokumentalny o katastrofach lotniczych, od razu miałam skojarzenie – wiersz ten mógłby napisać ktoś, kto stracił ukochaną, bo ta, lecąc do ciepłych krajów na wakacje, zginęła w takiej katastrofie na górskim szczycie.
Wiem, trochę odleciałam, ale ja lubię tak nadinterpretować. :)
Pozdrawiam serdecznie, klik. :)
Pecunia non olet
Wiersz zatrzymał mnie na dłużej. Bardzo podoba mi się druga i trzecia strofa.
Skojarzyłam sobie z wiecznymi wakacjami, niekoniecznie w wybranym miejscu.
Pozdrawiam serdecznie.
"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem
Dzięki za przeczytanie i komentarze
Pozdrawiam Was serdecznie.
Wzajemnie, Oblatywaczu, dziękuję. :)
Pecunia non olet
Dlaczego nie dowie się niczego więcej? Skoro jest w stanie staranniej dobierać wyrazy, żeby jej uśmiech nie zastygał, to pozostał świadomy i zdolny do myślenia, więc coś tam się jeszcze dowie, choćby zamknął oczy i uszy na świat.
Wiersz ładny.
Ciekawa wizja życia po śmierci, prowokująca do najbardziej podstawowych pytań – czy jest coś więcej, i jak to wygląda. Z jednej strony zabawny i lekki, jakby łatwo było pogodzić się ze śmiercią, a z drugiej strony są elementy niepokoju – bo ona zawsze jest straszna.
Bardzo dobry wiersz. Idę klikać!
Dzięki, M.G. i marzan:)
Pozdrawiam serdecznie.
Hmmm. Nie obraziłabym się za wyjaśnienia, co też spowodowało to ogólne pomieszanie na świecie.
A na południu leży też Antarktyda.
Babska logika rządzi!
Finklo, to wielka zagadka. Myślę, że świat się nie zmienił, tylko bohater, i to dosyć radykalnie.
Pozdrawiam serdecznie:)
A na południu leży też Antarktyda.
Finklo, są tacy, których wizja lodowych kłów i Antarktydy tylko zachęca. Dla mnie gorąca plaża, na której trzeba leżeć i się smażyć, to powolna śmierć. Wichry, śniegi, lód – to dopiero urlop!
Czy oznacza to, że już jestem emocjonalnie po drugiej stronie
Chodziło mi o to, że nie wszystkie morza na południe od nas są zimne. To nie musi oznaczać poplątania. Ale może.
Babska logika rządzi!