- Opowiadanie: GOCHAW - 1984

1984

Inspiracja –  George Orwell,  1984

Dyżurni:

brak

Biblioteka:

Użytkownicy III

Oceny

1984

nie dzieli nas prawie nic

oprócz nowomowy

 

oaza w antykwariacie

pluskwy na tapczanie

i zapach świeżo zaparzonej kawy

 

wystarczy pokój

sto jeden

 

zmieniamy się w plastelinę

i bezrozumnie

huśtamy paranoję między słowami

 

obskurna ławeczka dopowiada

zdradę – milczeniem

 

odchodzimy sobie obcy

klęska jednostki tuczy partię

zwiędły dwubarwne kwiaty

 

bo

 

każdy ma swoją klatkę ze szczurami

Koniec

Komentarze

Hej, 

 

ładne to. Nie przepadam raczej za wierszami bez rymów, ale ten tutaj jakoś do mnie przemawia. Może tą huśtającą się między słowami paranoją…

Mogłoby być nieco więcej fantastyki ;)

 

Pozdrawiam!

Che mi sento di morir

Witaj. :)

Bardzo smutne. Rozumiem jednak inspirację i motyw Autorki. I za ten nastrój oraz wielowymiarowość – klik. :)

Pozdrawiam serdecznie. :) 

Pecunia non olet

smiley

– nie może być więcej fantastyki. Te jednostki padły ofiarą systemu, zatem jest czyste SF.

Zawsze piszę poezję na “biało”. To znamię po Różewiczu :))

 

Dziękuję Ci pięknie za wizytę i komentarz.

 

Serdeczności. :))

 

Małgoś

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

– jestem niewymownie wdzięczna. Cóż, miłość bywa bardzo destrukcyjna…

 

Pozdrawiam ciepłoheart

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Pozdrawiam także. smileykiss

Pecunia non olet

Całkiem dobry wiersz. Przypomniał mi się ten ciężki klimat „1984” Orwella. Chyba muszę przeczytać ponownie, bo grzech nie wracać do takich dobrych książek.

Pozdrawiam! 

– to prawda, warto odświeżyć sobie pamięć.

 

Miło mi bardzo, że zajrzałeś i zostawiłeś ślad. :))

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Hej,

 

Ogólnie preferuję rymowane wiersze, ale każdy ma swój styl, a tekst jest dobry. Bardzo przyjemnie się czytało, choć ewidetnie klimat jest przygnębiający. 

 

Pozdrawiam :)

Ja wolę rymy, a białe wiersze rzadko mi podchodzą. Ale ten jest nawet, nawet – głównie to zasługa odniesień do czegoś co znam i cenię. Ogólnie na plus :)

 

Pozdrawiam serdecznie

Q

Known some call is air am

Nie znam się na wierszach, ale ten jest bardzo klimatyczny. 

 

Kto wie? >;

 - dziękuję za czytanie i komentarz. :)

Dobrego dnia!smiley

 

 

 - dziękuję, czasami nawet, to bardzo dużo :))

Pozdrawiam serdecznie smiley 

 

 

 

 - jeśli się spodobał, to radość dla mnie.

Pozdrawiam serdecznie smiley

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Sprawnie napisane. Trochę mnie kłuje w oczy huśtamy paranoję i ten wers o klęsce jednostki, ale to już tak na marginesie.

Pozdrawiam serdecznie.

– dziękuję za czytanie i komentarz. smiley

 

Pozdrawiam serdecznie :)

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

nie dzieli nas prawie nic

oprócz nowomowy

Mocny początek. Nowomowa służy zakłamywaniu rzeczywistości, jest powodem podziałów, wzajemnego niezrozumienia.

Rymy są ok, ale to tylko technikalia. Poezja może się bez nich obejść.

Hej!

Na plus na pewno nawiązanie do znanego dzieła, choć nawet bez tego utwór by się bronił. Taki mroczny klimat, ciężki, pełen stłamszenia bohaterów.

 

Pozdrawiam,

Ananke

 – wielkie serdeczności za czytanie i komentarz.

smiley

 

 

 – dziękuję bardzo za wizytę i pozostawiony ślad. Miło mi bardzo.smiley

Wspaniałego dnia! 

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Inspirację stylistyką Różewicza chyba widać. Nie jestem jego wielkim miłośnikiem (może jeszcze do niego nie dojrzałem?), ale w tym jest coś zwracającego uwagę. Najbardziej podoba mi się początek i koniec, bo pokuszasz się o pewną syntezę, krótkie odkrycie tego, co w książce Orwella jest dopiero przesłaniem wynikającym z całości. Reszta raczej tylko odtwarza czy streszcza powieść, “huśtanie paranoi” jest mało czytelne, a “klęska jednostki tuczy partię” zbyt patetyczne i dosłowne. Bądź co bądź to lepiej, że początek i koniec jest niezły, a środek słabszy, niż gdyby było odwrotnie.

Dziękuję za podzielenie się utworem i pozdrawiam!

– to ja dziękuję za czytanie i komentarz. Miło, że znalazłeś i dobre momenty w wierszu. :))

Pozdrawiam serdecznie.smiley

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Bardzo lubię poezję i wielokrotnie podejmuję próby poetyckie, ale jestem przekonany coraz mocniej, że poetą trzeba się urodzić. Odbieram poezję, jako malowanie słowem. Zapewne to określenie może wydawać się infantylne i oklepane, ale z mojej strony użyte jest całkowicie poważnie (a rzadko bywam poważny). Twój wiersz mi się podobał. Przyjrzałbym się ułożeniu wersów. Ale skoro opublikowałaś, wnioskuję że w takiej formie ma pozostać.

Pozdrawiam

– jestem otwarta na wszelkie sugestie. Poezja jest dla mnie bardzo ważna w życiu, jednak moim największym marzeniem jest napisanie dobrego opowiadania. :)

Dziękuję, że zechciałeś przeczytać i zostawić komentarz, to miłe.

Pozdrawiamsmiley

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Hej, wg mnie to marzenie o opowiadaniu już się spełniło wink Historia o sepulkach jest naprawdę dobrym opowiadaniem.

Che mi sento di morir

– wiesz, ile to dla mnie znaczy!

smileysmileysmiley

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Niezłe

Już tylko spokój może nas uratować

Nie jestem pewna, czy wiersz broniłby się bez odwołań do 1984. Dużo tu Orwella.

Można również doszukać się analogii do współczesności, bo każda epoka tworzy własną nowomowę. A w naszej polityce niekiedy dzieją się rzeczy dziwne i nie damy sobie wmówić, że białe jest białe…

Babska logika rządzi!

– serdeczności posyłam i dziękuję za czytanie.smiley

 

– bardzo dziękuję za pozostawiony komentarz i czytanie.

Pozdrawiam smiley

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Podobało mi się :)

Przynoszę radość :)

– cieszę się, dziękuję za ślad.smiley

 

"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem

Nowa Fantastyka