- Opowiadanie: Andrzej Pietrzak - KRÓTKA WYCIECZKA

KRÓTKA WYCIECZKA

Oceny

KRÓTKA WYCIECZKA

– Szanowni państwo… Witam w kosmosie. Będziemy tutaj przez kilkanaście minut – rzekł kapitan.

Nie tracąc czasu, odpiąłem pasy bezpieczeństwa. Pozbawiony ciężaru uniosłem się ponad fotelem. Odniosłem wrażenie, jakbym zmienił stan skupienia ze stałego w lotny. Niczym dusza lewitowałem wewnątrz pokładu. Dryfowałem między podróżnymi. Przez wizjer dostrzegłem okrągły zarys jasnobłękitnej Ziemi, obok której mój statek wycieczkowy powoli zawracał. Atmosfera, przez którą z impetem przebijaliśmy się po starcie, za sprawą kontaktu z promieniami słonecznymi lśniła, dodając piękna macierzystej planecie. Podziwiałem próżnię ponad globem, nieruchomą, mroczną, swym chłodem i tajemniczością przyprawiającą o gęsią skórkę. Byłem zahipnotyzowany. Pokochałem ten widok.

– To moja najlepsza wycieczka – stwierdziłem.

Koniec

Komentarze

Hej Bardzo fajna wycieczka, w przestrzeń kosmiczną :). Moim zdaniem ten drabble wyszedł znacznie lepiej :)Pozdrawiam :)

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

Ładne. Też bym tak chciał. :)

Sorry za czepianie się, ale:

Niczym dusza bez materii lewitowałem wewnątrz pokładu.

Dusza chyba jest niematerialna, więc wolałbym inaczej, lecz nie mam pomysłu, jak nie zepsuć liczby słów drabbla. :) 

Koala75

 

Dziękuję za radę. Zgadzam się z Tobą. Te dwa wyrazy są całkowite zbędne. Naniosłem poprawkę. Daj znać co sądzisz.

No dobra, wycieczka fajna, też bym tak chciała.

za sprawą absorbowanych promieni słonecznych lśniły,

Jak lśniły, to chyba za sprawą odbijanych, a nie absorbowanych?

Babska logika rządzi!

Finkla

 

Ejże, słuszne spostrzeżenie. Chociaż atmosfera Ziemi zarówno pochłania jak i odbija promienie słoneczne to efekt lśniania widziany z kosmosu powstaje dzięki temu drugiemu. Dzięki.

Ładna scenka drabblowa. ;)

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

Rozumiem ograniczenie do stu słów, ale jak na mój gust, wycieczka trwała zbyt krótko. ;)

 

do­da­jąc pięk­na mat­czy­nej pla­ne­cie. → Czy planeta należała do matki narratora?

A może miało być: …do­da­jąc pięk­na macierzystej pla­ne­cie.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nowa Fantastyka